, wszelako z zastrze�eniem, �e maj� by�
przechowane jako przedmioty oznaczone in specie, a wi�c �e oddaj�cy na
przechowanie uzyska zwrot tych samych pieni�dzy czy papier�w warto�ciowych. W
braku takiego zastrze�enia b�dziemy mieli do czynienia z przechowaniem
nieprawid�owym (zob. ni�ej � 93).
Zob. co do przedmiotu umowy przechowania zawartej z podmiotem
prowadz�cym strze�ony parking samochodowy, orz. SN z 6 VI 1991 r., II CRR
740/90, OSN 1993, nr 3, poz. 38, a tak�e - z tez� cz�ciowo odmienn� (i jak si�
wydaje trafn�) - orz. SA w Gda�sku z 8 X 1993 r., ACr 685/93, z glos� aprobuj�c�
M. Nesterowicza: "Monitor Prawniczy" 1994, nr 4, s. 111.
Oddaj�cy rzecz na przechowanie nie musi by� jej w�a�cicielem. Do skute-
czno�ci umowy konieczne jest natomiast oddanie rzeczy przechowawcy (zob.
sformu�owanie art. 835). Umowa przechowania jest tym samym umow� realn�, a
przechowawca staje si� dzier�ycielem rzeczy, gdy oddaj�cy na przechowanie jest
nadal posiadaczem samoistnym (art. 336 k.c.).
Do element�w przedmiotowo istotnych umowy przechowania (esentialia
negotii) nale�y: porozumienie si� stron co do pieczy nad zachowaniem w stanie nie
pogorszonym rzeczy oddanej przechowawcy i jej zwrotu po ustaniu przechowania.
Nie jest natomiast decyduj�ce, czy przechowanie ma mie� charakter odp�atny czy
nieodp�atny. Oba rozwi�zania s� mo�liwe. W braku wskaza� przyjmuje si�, �e
chodzi o przechowanie odp�atne (art. 836 k.c.).
Umowa o spe�nienie us�ugi o charakterze przechowania zbli�a si� cz�ciowo
do um�w o wykonywanie pewnych czynno�ci faktycznych, przy kt�rych kodeks
nakazuje na og� stosowa� odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750). Do umowy o
dzie�o zbli�y si� przechowanie o tyle, o ile mo�na by traktowa� zwrot rzeczy w stanie
nie pogorszonym jako rezultat, jaki strony zamierzaj� osi�gn��. Istnieje te� pewne
zbli�enie przechowania do um�w o korzystanie z cudzych rzeczy (najem u�yczenie).
R�nica tkwi w tym, �e chodzi tu jednak o us�ug� spe�nian� w interesie sk�adaj�cego
na przechowanie, a nie w interesie przechowawcy. Gdy nawet korzystanie z rzeczy
jest dopuszczone, przechowawca musi to traktowa� jako stan przej�ciowy i zwi�zany
z zachowaniem rzeczy w stanie nie pogorszonym.
Zob. bli�ej Z. Radwa�ski: (w) System, t. III, cz. 2, � 67 i n.
II. Zawarcie umowy.
Nie wymaga ono po my�li kodeksu cywilnego szczeg�lnej formy. W praktyce
stosowane jest niekiedy wydawanie sk�adaj�cemu stosownych znak�w
legitymacyjnych przy zawarciu umowy. S�u�� one jako uproszczony dow�d
uprawnienia do uzyskania �wiadczenia. Zob. bli�ej wywody � 108, III.
III. Skutki prawne.
Umowa przechowania przez czas jej trwania wytwarza mi�dzy stronami
stosunek ci�g�y oparty na zaufaniu sk�adaj�cego rzecz na przechowanie. Odnosi si�
to zw�aszcza do celu umowy, kt�ry polega na tym, �e rzecz ma by� zachowana w
stanie nie pogorszonym i zwr�cona sk�adaj�cemu. Gdy kilka os�b wsp�lnie
przejmuje lub oddaje rzecz na przechowanie, ich odpowiedzialno�� wzgl�dem
drugiej strony jest zawsze solidarna (art. 843 k.c.).
1. Obowi�zki przechowawcy. Podstawowym obowi�zkiem przechowawcy jest
obowi�zek pieczy nad rzecz� w celu zachowania jej w stanie nie pogorszonym.
Spos�b wykonywania tej pieczy wynika z regu�y z umowy stron. W braku bli�szych
wskaza� przechowawca powinien przechowywa� rzecz w spos�b, jaki wynika z jej
w�a�ciwo�ci i okoliczno�ci (art. 837 k.c.). Powinien w ka�dym razie czuwa� nad tym,
by rzecz nie uleg�a uszkodzeniu lub zniszczeniu, by nie zosta�a skradziona itd.
Do odpowiedzialno�ci przechowawcy za szkod� wyrz�dzon� przy
wykonywaniu obowi�zku pieczy znajduj� zastosowanie og�lne zasady art. 471 i n.
kodeksu cywilnego.
Zob. co do zakresu wymaganej staranno�ci przechowawcy orz. SN z 7 XI
1990 r., I CR 605/90, OSP 1991, nr 7-8, poz. 189 wraz z glos� A. Szpunara: PiP
1992, z. 1, s. 116.
Nawet gdy miejsce i spos�b przechowania rzeczy s� oznaczone w umowie,
przechowawca jest uprawniony, a nawet obowi�zany zmieni� je, gdyby by�o to
konieczne dla ochrony rzeczy przed utrat� lub uszkodzeniem. W miar� mo�no�ci
powinien stara� si� o uprzednie uzyskanie zgody sk�adaj�cego (art. 839 k.c.).
Z celu umowy przechowania wynika, �e przechowawcy nie wolno u�ywa�
rzeczy, kt�r� mu powierzono, chyba �e uzyska� na to zgod� sk�adaj�cego lub �e jest
to konieczne do jej zachowania w stanie nie pogorszonym (art. 839 k.c.). To ostatnie
wynika najcz�ciej z charakteru przedmiotu przechowania (np. gdy chodzi o �ywe
zwierz�ta).
Ze wzgl�du na element zaufania ze strony sk�adaj�cego do osoby prze-
chowawcy, ten ostatni ma obowi�zek osobistego wykonywania umowy. Oddanie
rzeczy przez przechowawc� innej osobie mo�e nast�pi� tylko w przypadku, gdy