kryterium funkcji administracji państwowej lub kryterium formalnym, tj. kto orzeka w danej sprawie: organ sądowy czy organ administracji, który jest zarazem stroną stosunku prawnego). Wydaje się, że poszukiwanie jakiegoś jedynego, absolutnie doskonałego kryterium podziału jest przedsięwzięciem nie dającym się zrealizować. System prawa stanowi całość i nie da się podzielić ostrymi liniami na poszczególne gałęzie; występują i muszą występować wypadki graniczne, których jednoznaczne zakwalifikowanie sprawia trudności. [ Oczywiście to naturalne zjawisko, jak i fakt wyodrębniania się z prawa cywilnego w odrębne gałęzie niektórych jego działów, nie oznacza zmierzchu prawa cywilnego. Por. A. Stelmachowski: Czy kryzys prawa cywilnego, RPEiS 1974, nr 3.] III. W dotychczasowych rozważaniach była mowa o gałęziach (dyscyp- linach) prawa w sensie merytorycznym, tzn. o podziale systemu prawnego ze względu na istotę określonych zespołów norm prawnych. Od tego należy odróżnić tzw. gałęzie kompleksowe i dydaktyczne. O wyodrębnieniu pierwszych decydują albo względy celowości praktycznej (np. ułatwienie pracy organom administracji państwowej lub samorządowej), albo potrzeba prowadzenia wspólnych badań doktrynalnych nad przepisami należącymi merytorycznie do różnych gałęzi prawa, ale związanymi wspólnym celem badawczym. Wyodrębnienie dyscypliny dydaktycznej ma na celu usprawnienie dydaktyki. Jak o tym będzie jeszcze mowa, jako "klasyczny" przykład tego rodzaju dyscypliny może posłużyć tzw. prawo rolne. IV. Termin "prawo cywilne" wywodzi się z prawa rzymskiego, jest bowiem odpowiednikiem łacińskiego określenia ius civile. Źródłem tego okre- ślenia jest z kolei słowo civis. Civis to obywatel, a zatem ius civile to prawo obowiązujące obywateli danego państwa. Rzymskie ius civile było więc ius proprium civium Romanorum. Prawu cywilnemu w tym znaczeniu przeciwstawiali prawnicy rzymscy tzw. ius gentium, które było wprawdzie również prawem rzymskim, ale nie ograniczonym w swym zasięgu do obywateli rzymskich, lecz obowiązującym wszystkich mieszkańców imperium rzymskiego. Odpowiednikiem tej terminologii są współczesne terminy w języku niemieckim burgerliches recht i rosyjskim grażdanskoje prawo. Można więc powiedzieć, że prawo "obywatelskie" to prawo regulujące życie i działalność każdego - dawniej obywatela - mieszkańca danego kraju oraz funkcjonowanie jego organizacji, w której ramach działają osoby prawne. Wpływ prawa rzymskiego na dzisiejsze systemy prawa cywilnego nie ogranicza się do przejęcia przez te systemy samej nazwy tej dyscypliny. Starożytni Rzymianie przeszli do historii jako naród o niezwykle wysokim poziomie umiejętności prawniczych, z którego pochodzą prawnicy uznawani za autorytety przez wiele setek lat. Dzięki temu powstał zadziwiająco precyzyjny, sprawny system prawa cywilnego. Z kolei cechy te sprawiły, że prawo rzymskie odegrało olbrzymią rolę daleko poza granicami imperium rzymskiego. Polegała ona bądź na tym, że obowiązywało ono wprost na skutek jego recepcji przez niektóre kraje zachodnioeuropejskie, bądź na tym, że zasady tego prawa stanowiły podstawę późniejszych systemów prawnych w wielu krajach. Prawo rzymskie znalazło swoje ostateczne ustalenie w kodyfikacji justyniańskiej (I połowa VI wieku n.e.); kodyfikacja ta stanowiła w wiekach średnich zasadnicze źródło znajomości prawa rzymskiego, a zarazem przedmiot badań prawników ze szkoły glosatorów i postglosatorów. Wówczas to kodyfikacji justyniańskiej nadano nazwę Corpus iuris civilis, aby odróżnić prawo rzymskie (ius civile) od powstałego w średniowieczu nowego systemu prawnego, jakim było prawo kanoniczne (ius canonicum). W wyniku tego znaczna część podstawowych założeń prawa cywilnego, wykształconych w prawie rzymskim, znajduje wyraz w systemach prawnych współczesnych państw naszego kręgu kulturowego. Dzięki temu systemy te wykazują wiele podobieństw, co niewątpliwie ułatwia realizację współczesnej tendencji do integracji prawa w skali europejskiego kontynentu. V. Prawo cywilne należy do tzw. prawa prywatnego. Jak to trafnie podkreślono w doktrynie, ustalenie ścisłej granicy między prawem prywatnym a publicznym nie jest możliwe, mimo że starało się to uczynić wiele teorii. Jak trafnie zauważa F. Bossowski, za najbardziej jasną wypada uznać definicję prawnika rzymskiego Ulpiana, w myśl której publicum ius est quod ad statum Rei Romanae spectat, privatum quod ad singulorum utilitatem. Prawo publiczne zmierza więc do ochrony interesu ogólnego, prawo prywatne zaś ma na względzie korzyść jednostki. Rzecz oczywista, że granica między obydwoma dziedzinami prawa nie może być ani w pełni ścisła, ani niezmienna. Wystarczy wskazać na znaczną część prawa rodzinnego, które w wielu swych unormowaniach charakteryzuje się właściwościami znamionującymi prawo publiczne, mimo że zaliczane jest - jako dział prawa cywilnego - do prawa prywatnego (małżeństwo, pochodzenie dziecka, władza rodzicielska). Mimo takiej jego płynności podział, o którym
|