tak obawiał się tej planety.
- PrzecieŜ Prorok wierzył, Ŝe ta planeta to zbawienie jego wyznawców - odezwał
Kiedy głosy ucichły i Nom Anor się upewnił, Ŝe go nikt nie usłyszy, przycisnął guzik i
się w końcu. - Dlaczego miałby chcieć ją zabić?
kabina turbowindy ruszyła w głąb szybu. Jazda trwała tak długo, Ŝe powietrze w szybie
- Bo nie jest Ŝadnym Prorokiem - odparła młoda Jedi. - To Nom Anor.
zaczęło gęstnieć, a były egzekutor zaczął się zastanawiać, czy przypadkiem nie wyłoni
- Nom Anor? - powtórzyli chórem Corran i Harrar. Arcykapłan zamknął oczy i
się po przeciwnej stronie planety. W końcu jednak kabina znieruchomiała, drzwi się
przyłoŜył pięści do czoła.
rozsunęły i Nom Anor znalazł się w ogromnym pomieszczeniu. W padającym od
- Nom Anor... - mruknął do siebie. - Oczywiście!
posadzki słabym blasku połyskiwały długie rzędy urządzeń i paneli kontrolnych.
Horn takŜe wiedział, kim jest Nom Anor. Znał go nie tylko ze słyszenia. Kiedyś,
Nom Anor ściągnął na dół kabiny pozostałych wind, przydźwigał z kąta
na pokładzie krąŜącej w systemie Yag’Dhula kosmicznej stacji, były egzekutor o mało
pomieszczenia kilka okratowanych skrzyń i zablokował nimi drzwi wszystkich kabin.
go nie zabił, a przy okazji takŜe Tahiri i Anakina. Starszy Jedi spojrzał na Harrara.
Dopiero potem wyruszył na poszukiwania.
- Co ma znaczyć to „oczywiście”? - zapytał.
Nic nie wiedział o rdzeniach jednostek napędu nadświetlnego, ale, prawdę
- Jeszcze się nie domyśliłeś? - odparł Yuuzhanin. - Nom Anor i Prorok to jedna i
mówiąc, taka wiedza nie była mu potrzebna. Miał przed sobą zestaw urządzeń
ta sama osoba.
sprzęgających, dzięki którym biosfera Sekot mogła mieć styczność z zimnym metalem i
- Nic nie rozumiem - wyznał Corran. - Nom Anor był kiedyś waszym tajnym
porozumiewać się z wytworami techniki niewiernych.
agentem. Stoi za połową inwazji Yuuzhan Vongów na planety tej galaktyki. Dlaczego
Usiadł ze skrzyŜowanymi nogami na pulpicie konsolety, wyjął qahsę Nen Yim i zaczął
miałby zostawać Prorokiem Zhańbionych?
się zapoznawać z danymi na temat sekotańskiego okrętu. W końcu natrafił na szczegółowy
- Bo zbyt często zawodził - odparł arcykapłan. - Po katastrofie w przestworzach
opis mocowania jednostki napędowej, której odpowiednika powinien szukać w tym
Ebaqa Dziewięć Shimrra zaŜądał ofiary z jego Ŝycia... a kiedy Nom Anor się o tym
pomieszczeniu.
dowiedział, po prostu zniknął.
Sekotański okręt wyhodowano na osnowie czegoś w rodzaju neuronowej sieci, więc
- I stał się Prorokiem Zhańbionych. MoŜe nawet marzyło mu się zdobycie władzy
było prawdopodobne, Ŝe takŜe planetarną jednostkę napędu nadświetlnego podłączono
drogą rewolucji -domyśliła się Tahiri. - Jakie to moŜe teraz mieć znaczenie? Musimy
do czegoś takiego. Tylko gdzie to mogło być?
go odnaleźć.
Nom Anor podejrzewał, Ŝe czekają go długie poszukiwania.
- Nie, zaczekaj - sprzeciwił się starszy Jedi. - Harrarze, czy ty się domyślałeś, kim
W połowie drogi powrotnej do obozu Corran usłyszał w krzakach szelest. Spojrzał
jest?
w tamtą stronę i zobaczył biegnącą Tahiri. Młoda Jedi trzymała świetlny miecz, a
- Nie wiedziałem tego na pewno, jeŜeli o to ci chodzi - odparł Yuuzhanin. - Ale nie
Korelianin wyczuł jej gniew, płonący niczym pochodnia na wietrze.
zachowywał się jak Zhańbiony. Zorientowałem się, Ŝe kiedyś musiał być intendentem.
- Tahiri! - krzyknął.
Podejrzewałem, Ŝe nosi okrywacz w obawie, aby któreś z nas, Nen Yim albo ja, nie
Na dźwięk swojego imienia młoda kobieta odwróciła się jak uŜądlona. W jej
domyśliło się, kim był naprawdę w poprzednim okresie Ŝycia. Czasami odnosiłem
oczach Korelianin zobaczył coś dziwnego.
wraŜenie, Ŝe go znam. Nie do wiary, Ŝe dałem zrobić z siebie takiego głupca!
201
Greg Keyes
Ostatnie Proroctwo
202
- Wszystkich nas wywiódł w pole - przypomniał Corran. - Pytanie tylko, dlaczego
Od razu stwierdzili, Ŝe nie mogą przywołać kabiny Ŝadnej turbowindy.
mu zaleŜy na uśmierceniu Sekot.
- Jest na dole - domyślił się Horn.
- śeby ponownie wkraść się w łaski Shimrry - warknął Harrar.
- No cóŜ, nie moŜemy czekać na niego tu, na górze - oznajmiła Tahiri. - Kiedy się