153 Niekonsekwencje dostrzega A...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeÅ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Kilkanaœcie kobiet pracowa³o w tej bia³ej, ch³odnej i prawie cichej sali, zape³nionej nie-dostrzegalnym prawie ob³okiem py³u bawe³nianego, który...
»
Mimo iż ekran ukazywał jedynie drobny ułamek całkowitego promieniowania czarnej dziury, nie mogła dostrzec, co leży w jej skrytym jądrze...
»
Poza potłuczonym szkłem na podłodze pod oknem Ron nie dostrzegł w pierw­szej chwili żadnych innych szkód...
»
Na ulicy, w kłębowisku zaprzężonych w mułki wózków i rowerów, dostrzega twarz gaijina...
»
Dopiero po kilku krokach dostrzegł złowieszczy okrągły przedmiot na śnie­gu...
»
Rozejrzawszy się po sali, dostrzegł Sansę...
»
odmÅ‚adza go, ożywia i – pobudza nas do czytania...
»
– WiÄ™c broÅ„ na Uttan...
»
239PSYCHOLOGIA PAMIĘCI6...
»
information in a single direction—toward the backbone...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Ohanowicz, Podstawa odpowiedzialnoœci..., który widzi mo¿liwoœæ ich unikniêcia (przynajmniej w czêœci) w razie uznania, ¿e Skarb Pañstwa mo¿e odpowiadaæ na podstawie 417 k.c. zarówno za winê w³asn¹, jak i cudz¹, z pewnymi tylko zastrze¿eniami. Odnosi siê to tym bardziej do odpowiedzialnoœci pañstwowych jednostek organizacyjnych maj¹cych osobowoœæ prawn¹. W kwestii tej podzielam pogl¹d tego autora.
586
prezentowane w stosunkach cywilnoprawnych przez Skarb Pañstwa. Tu wypada powo³aæ art. 33 § 1 i 34 oraz zw³aszcza art. 40 k.c.
Refleksje krytyczne co do kierunku interpretacji przez S¹d Najwy¿szy regu³y ogólnej art. 417 k.c. w zwi¹zku z art. 420 kodeksu nie podwa¿aj¹ ich znaczenia dla ukierunkowania praktyki stosowania na omawianym odcinku przepisów re¿imu deliktowego.
2. Przes³anki odpowiedzialnoœci wg regu³y ogólnej. Na tle regu³y wyra¿onej w art. 417 § 1 k.c. i przy uwzglêdnieniu jej interpretacji po myœli wytycznych SN z 15 II 1971 r. wymaga uœciœlenia znaczenia niektórych przes³anek stosowania tej regu³y.
a) Naprzód, kogo uwa¿a siê za funkcjonariusza pañstwowego. Okreœla to art. 417 § 2 w sposób stosunkowo szeroki154. Do kategorii wyliczonych w ustawie nale¿¹:
(1) Pracownicy organów w³adzy pañstwowej, tudzie¿ administracji lub gospodarki pañstwowej; formu³a ta obejmuje w istocie mo¿liwie najszerszy kr¹g osób, wykonuj¹cych ró¿norodne funkcje pañstwowe w strukturze pañstwa socjalistycznego: od stanowisk traktowanych jako organy w³adzy (imperium), poprzez stanowiska w administracji w wê¿szym znaczeniu, do stanowisk w administracji sensu largo, co dotyczy gospodarki (w dziedzinie przemys³u, transportu, handlu, bankowoœci itd.), kultury i oœwiaty (szko³y, teatry, kina, instytucje radiowe i telewizyjne itd.), ochrony zdrowia (szpitale, zak³ady profilaktyczne, domy zdrowia, przychodnie lecznicze itd.) itp.
Nie jest z prawnego punktu widzenia donios³e, jakie jest Ÿród³o powo³ania do wykonywania wspomnianych czynnoœci: akt nominacyjny, umowa, decyzja administracyjna; zob, co do tego pkt III wytycznych; zaliczaj¹ one nadto do tej grupy sêdziów i prokuratorów, tudzie¿ ¿o³nierzy zawodowych i osoby pe³ni¹ce s³u¿bê wojskow¹;
(2) osoby powo³ane do organu pañstwowego w drodze wyboru; formu³a ta odnosi siê zw³aszcza np. do pos³ów, radnych, ³awników itp.;
(3) w koñcu osoby dzia³aj¹ce „na zlecenie" organów wyliczonych wy¿ej pod pkt (1), przy czym przewa¿a w tej materii pogl¹d, ¿e chodzi o „zlecenie" w administracyjnym, nie zaœ cywilnoprawnym znaczeniu; równie¿ i w tym przypadku forma zlecenia nie jest z prawnego punktu widzenia donios³a.
W wytycznych SN podano szczegó³owe wyjaœnienie zakresu, który mo¿e byæ objêty rodzajem dzia³alnoœci wskazanej w grupie oznaczonej pkt (3). Tam¿e.przyk³ady wy³¹czeñ.
Wytyczne SN staraj¹ siê równie¿ rozproszyæ w¹tpliwoœci co do sytuacji szeregu cz³onków organizacji spo³ecznych, które zosta³y powo³ane do bezpoœredniego wspó³dzia³ania w wykonywaniu funkcji pañstwowych i znajduj¹ siê pod sta³ym i bezpoœrednim nadzorem pañstwa, jak dla
154 Zob. J. Kosik, Zasady odpowiedzialnoœci..., s. 52 i nast.; H. D¹browski, [w:] Komentarz do k.c., s. 994 i nast. oraz tam cyt. judykaturê.
587
przyk³adu ORMO. Trafna wydaje siê refleksja o potrzebie stosowania rozszerzaj¹cej interpretacji pojêcia funkcjonariusza w rozumieniu art. 417 § 2 k.c, przy uwzglêdnieniu wy³¹czeñ okreœlonych k^ wytycznych155.
b) Czyn funkcjonariusza wyrz¹dzaj¹cy szkodê wywo³uje odpowiedzialnoœæ, gdy zostaje pojêty ^przy wykonywaniu", nie zaœ przy okazji (przy sposobnoœci) •, ¦ ¦¦¦¦¦¦kcnywania czynnoœci. Interpretacja tej cechy czynu funkcjonariusza n.t powinna odbiegaæ zd. m. od przyjmowanej uprzednio dla ustawy z 1956 r., a zatem i dla art. 429 i 430 k.c; wytyczne SN akcentuj¹ tu „cel czynnoœci" funkcjonariusza; kazuistyka co do mo¿liwych stanów sytuacyjnych jest bogata156.
Wa¿ne uzupe³nienie wprowadza wywód wytycznych dotycz¹cy przypadku, gdy szkoda je.- wyrz¹dzona przy wykonywaniu czynnoœci, wprawdzie w celu oso1 'stym, ale w okolicznoœciach, które umo¿liwi³y pe³nienie s³u¿by. W tej sytuacji ze wzglêdu na przymusowy niejako charakter czynnoœci funkcjonariusza, poszkodowany nie mo¿e przeciwstawiaæ siê nadu¿yciu i w ten sposób zapobiegaæ szkodzie; przyk³adem jest kradzie¿ przedmiotu nale¿¹cego do d³u¿nika przez funkcjonariusza przeprowadzaj¹cego egzekucjê. Odpowiedzialnoœæ Skarbu Pañstwa wg ogólnej regu³y art. 417 § 1 k.c. staje siê wówczas usprawiedliwiona. Stanowisko to nale¿y w pe³ni zaakceptowaæ. 0 c) W materii przes³anki, jak¹ stanowi znamiê „winy" w czynie funkcjonariusza, nale¿y odes³aæ do wywodów § 42 niniejszego rozdzia³u. '">q/ ^23"
Zas³uguje na podkreœlenie akcentowanie w wytyc7irych SN odró¿nienia znamion bezprawnoœci i winy sensu stricto, a tak¿e sposobu ich okreœlenia, który idzie po linii przyjêtej w niniejszym opracowaniu. Z teo-retycznego punktu widzenia daje siê zakwestionowaæ natomiast uzname. ¿e przy okreœleniu miernika starannoœci dla-potrzeb ustalenia winy nieumyœlnej stosuje siê wprost art. 355 k.c, gdy zd. m. mo¿e tu byæ mowa "jedynie o stosowaniu tego przepisu przez analogiê (zob. wy¿ej § 42). ,^ WkwestUtejzdamadoktryny s¹ podzielone.
Za^³ugl7^enapodkreœlelue7~¿e wdoktrynie i judykaturze, a w tym i w wytycznych SN z 15 II 1971 r. (pkt IV) utrwalone : ostaje stosowanie na odcinku art. 417 k.c. koncepcji tzw. winy bezimiennej (anonimowej),"^ które to pojêcie by³o omówione poprzednio157.
K5 -^ materii ewentualnej w¹tpliwoœci co do zakresu odpowiedniego stosowania pojêcia funkcjonariusza w rozdz. art. 417 § 2 k.c. do pañstwowych osób prawnych (zob. art. 420 k.c.) wyra¿any jest zd.m. trafny pogl¹d, ¿e równie¿ i w tym przypadku uzasadniona jest rozszerzaj¹ca interpretacja, dla której motywem staje siê potrzeba ochrony interesów poszkodowanego — tak H. D¹browski, [w:] Komentarz do k.c, s. 1020.
156 przyk³ady przytacza A. Rembieliñski, Odpowiedzialnoœæ cywilna..., s. 142—145 na podstawie judykatury SN; zob. tak¿e H. D¹browski, [w:] Komentarz do k.c., s. 1002 i nast.
157 W odniesieniu do odpowiedzialnoœci pañstwa za funkcjonariuszy — zob. A Rembieliñski, Odpowiedzialnoœæ cywilna..., s. 152—155, gdzie wywód autora
J
588
Dowód winy funkcjonariusza obci¹¿a wed³ug ogólnych zasad poszkodowanego (art. 6 k.c). Co do domniemania winy, kwestia by³a omówiona wy¿ej w pkt 1. Brak winy funcjonariusza wy³¹cza odpowiedzialnoœæ Skarbu Pañstwa, a gdy chodzi o funkcjonariusza pañstwowej osoby prawnej — odpowiednio tej^osoby.

Powered by MyScript