Rzecz jasna, dla u¿ytkownika gwar, które nie znaj¹ rozró¿nienia „mê¿czyŸni - reszta uniwersum", formy te brzmi¹ neutralnie. Innym typem odmiany mieszanej jest ³¹czenie w obrêbie jednego paradygmatu tak zgo³a ró¿nych deklinacji, jak szereg przymiotnikowy (w 1. pój.) i rzeczownikowy (w 1. mn.). Dotyczy to takich rzeczowników mêskich, jak motorniczy, chor¹¿y, sêdzia, hrabia... (Choæ te dwa ostatnie przyk³ady maj¹ koñcówki mieszane ju¿ w 1. pój. - obok przymiotnikowych dla D. sêdziego, hrabiego, C. sêdziemu, hrabiemu wystêpuj¹ koñcówki szeregu ¿eñskiego: N. sêdzi¹, hrabi¹, Msc. o sêdzi, o hrabi; na temat deklinacji przymiotnikowej patrz p. 4 tego rozdzia³u). Sytuacja, jak¹ przedstawia mianownik liczby pój. - a jest to forma wa¿na, bo reprezentuje leksem w s³owniku - da siê okreœliæ jako typ homonimii gramatycznej. Te same zewnêtrznie bior¹c koñcówki (np. -a) sygnalizuj¹ odmienne paradygmaty, jeœli bêdziemy braæ pod uwagê ca³y zbiór form gramatycznych jednego wyrazu (kobieta, ciocia, poeta, ale: te kobiety, te ciocie, ci poeci). Przynale¿noœæ do wzorca odmiany rozstrzygana jest bowiem przez takie czynniki, jak: klasa rodzajowa (patrz tab. 3 na s. 128, w której wyró¿niliœmy piêæ takich klas) i typ fonetycznego zakoñczenia tematu: temat twardy lub miêkki (w tab. 3 koñcówka poprzedzona fonetycznym znakiem miêkkoœci, np.: '-o, '-a). Dla ucz¹cych siê gramatyki polskiej nie bêdzie zapewne obojêtna wiadomoœæ, ¿e wieloœci form mianownika nie odpowiada taka sama liczba ci¹gów koñcówek w przypadkach zale¿nych. W odmianie dochodzi do homonimii paradygmatów mêskich i nijakich (wyj¹wszy biernik, który z tego w³aœnie powodu jest przypadkiem diagnostycznym, s³u¿¹cym do odró¿niania klas rodzajowych). Roman Laskowski' wydziela na podstawie liczby pojedynczej dwa szeregi koñcówek. Pierwszy w³aœciwy jest wszystkim rzeczownikom mêskim z zerem w mianowniku, zdrobnieniom na -o oraz rzeczownikom nijakim. Drugi szereg charakteryzuje odmianê ¿eñsk¹ (bez wzglêdu na typ zakoñczenia mianownika), pozosta³e rzeczowniki mêskoosobowe na -o (poza tat¹ - tato znajd¹ siê tu nazwy w³asne - rodzime nazwiska typu Fredro) oraz na -a, jak poeta, Wa³êsa. Zob. tabela: M. D. C. B. N. Msc. W. szereg I -0, -o, -e, -ê -a /-u -owi / -u =M. lub D. -em -'e/-u -'e/-u szereg II -a, -0, -i, -(o) -y /-i -'e, -y /-i -ê/-0 -¹ =C. -o/ -i Tabela 4. Klasy deklinacji rzeczownikowej liczby pojedynczej 1 Por. has³o Deklinacja w Encyklopedii wiedzy o jêzyku polskim. Red. S. Urbañczyk, Ossolineum, Wroc³aw 1978, s. 53-55, wyd. 2 1991, oraz Gramatyka wspó³czesnego jêzyka polskiego. Morfologia. Red. R. Grzegorczykowa, R. Laskowski, H. Wróbel, PWN, Warszawa 1984, s. 224. Rzeczownik 131 Jak widaæ, poza narzêdnikiem, w którym odnotowujemy po jednej koñcówce dla ka¿dego z szeregów, w pozosta³ych przypadkach obserwujemy brak regularnoœci formalnej, tj. inaczej mówi¹c, mamy do czynienia z wieloœci¹ wyk³adników. Nale¿a³oby dodaæ, ¿e w tej tabeli pewne wzorce zosta³y i tak pominiête, np. II szereg miêkkotematowy na -'a, który cechuje siê form¹ wo³acza na -u, por.: ciocia — ciociu! Marysia — Marysiu! W przeciwieñstwie do liczby pojedynczej liczba mnoga uchodzi za bardziej regularn¹. K³opotliwe s¹ tylko: mianownik i dope³niacz l.mn. Pierwszy - z powodu bogactwa koñcówek, drugi - nieokreœlonoœci zasad przydzia³u koñcówek w obrêbie mêskich rzeczowników miêkkotematowych. W konsekwencji przyporz¹dkowanie wyk³adnika odbywa siê na zasadzie leksykalnej (uczymy siê go wraz z ca³ym wyrazem). przypadek klasa rodzajowa mêskoosob. mêskozw. mêskorzecz. ¿eñs kie nijakie M. -owie, -'ii -y -y /-i y -a (-a) -e D. -ów, -y /-i -y/-i , -0 -0 (-ÓW) C. -om B. = D. = M. N. -ami (-mi) Msc. -ach (-ech) W. = M. i i Tabela 5. Koñcówki rzeczownikowe liczby mnogiej Ogólny obraz rzeczownikowej deklinacji w liczbie mnogiej przedstawiono w tabeli 5. Ujête w nawiasy koñcówki nale¿¹ do rzadkich, s¹ reliktami starych form, jednak ze wzglêdu na doœæ du¿¹ frekwencjê reprezentowanych przez nie rzeczowników nie sposób ich pomin¹æ. I tak, -a w rzeczownikach mêskich wystêpuje w ksiê¿a, bracia (s¹ to dawne rzeczowniki zbiorowe, jak szlachta), ponadto w takich genetycznie obcych rzeczownikach nie¿ywotnych jak akta. *> W tej grupie obserwujemy, w miarê asymilowania siê s³owa, wymianê na regularn¹ koñcówkê -y, por. prospekty, gusty - dawniejsze: prospekta, gusta. W naszym wyjœciowym przyk³adzie wyk³adnik gramatyczny s³u¿y ubocznej dla siebie funkcji rozró¿niania znaczeñ, np.: akta (s¹dowe) i akty (np. w malarstwie). .. .- . ,, ... .... . . •,, •-•> 132 Odmiana
|