Lokalizacja wielu nowych fabryk ma miejsce w miejscowościach usytuowanych do 60 km od wielkich miast, do obszarów pozametropolitalnych trafia mniej niż 1/5 inwestycji greenfield. Największe skupienie kapitału stanowi region warszawski (20%), w innych krajach Europy Środkowej koncentracja inwestycji zagranicznych w regionach stołecznych jest jednak zdecydowanie większa (Carter 1999). Absolutna dominacja obszaru metropolitalnego Warszawy w zakresie lokalizacji nowych zakładów miała miejsce do połowy lat 90. i w ostatnich latach uległa wyraźnemu zmniejszeniu. Szybki przyrost nowych inwestycji wykazuje od 1996 r. Górnośląski Okręg Przemysłowy. Relatywnie niskie nakłady w stosunku do poziomu uprzemysłowienia charakteryzują stare okręgi sudecki i łódzki, zdecydowanie wyprzedzają je obszary metropolitalne Poznania, Krakowa i Wrocławia. Pod względem ogólnej wielkości nakładów na l mieszkańca Poznań dystansuje nawet Warszawę. Pozametropolital-ne rozprzestrzenianie się inwestycji greenfield obserwujemy w Polsce zachodniej i południowo-zachodniej, w szczególności w Wielkopolsce, w pewnym stopniu na południowym wschodzie, na niewielką skalę natomiast w województwie mazowieckim. Najmniejszy kapitał trafia do wschodniej części kraju, wbrew przewidywaniom niektórych autorów relatywnie niewielki w pogranicze polsko-niemieckie oraz w regiony północne, w tym w nadmorskie obszary metropolitalne Trójmiasta i Szczecina. Wpływ zagranicznego kapitału na zmiany ukształtowanego w przeszłości układu regionalnego działalności przemysłowej w Polsce jest ograniczony przez fakt, że 3/4 inwestycji ma miejsce w istniejących zakładach oraz tendencję do lokalizacji nowych fabryk w regionach rozwiniętych. Inwestycje zagraniczne wzmacniają najsilniejsze regiony gospodarcze kraju wykazujące największą dynamikę wzrostu w latach 90., przede wszystkim obszar metropolitalny Warszawy i Wielkopolskę, stymulują również zmiany strukturalne w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym. Wpływają na rozwój pojedynczych ośrodków w regionach słabo rozwiniętych, ale nie na aktywizację całych regionów, utrwaleniu ulega więc historyczny dystans między regionami rozwiniętymi a peryferyjnymi. 481 Wnioski W skali wewnątrzregionalnej obserwujemy wyraźną tendencję do lokalizacji nowych fabryk w małych miastach i miejscowościach wiejskich położonych w strefie metropolitalnej głównych ośrodków regionalnych. Największe ich skupienia występują wokół Warszawy, Poznania i Wrocławia, a w nieco mniejszym stopniu Krakowa. Kapitał zagraniczny jest istotnym czynnikiem industrializacji okolic wielkich miast, a tym samym procesu przestrzennej dekoncentracji przemysłu w obrębie obszarów metropolitalnych. Rozwijają się w ten sposób nowe przestrzenie przemysłowe i zwiększa się rola obszarów metropolitalnych w przemyśle kraju w stosunku do peryferyjnie położonych ośrodków przemysłowych średniej wielkości. Cechą inwestycji zagranicznych w obszarach metropolitalnych i wyżej rozwiniętych jest kapitałochłonność, która oznacza relatywnie mniejszą liczbę miejsc pracy w stosunku do dużych nakładów kapitałowych, m.in. w województwach mazowieckim i śląskim. Inwestycje bardziej pracochłonne mają miejsce przede wszystkim w miejscowościach położonych peryferyjnie, wielkość miejscowości ma w tym przypadku znaczenie drugorzędne. Pewną specyfikę wśród regionów rozwiniętych wykazuje Wielkopolska, o umiarkowanej kapitałochłonności inwestycji, co ma związek z inwestycjami licznych małych i średnich firm. Firmy te reprezen-tująokoło 1/10 zainwestowanego w Polsce kapitału, ale aż 1/3 zatrudnienia w zagranicznych zakładach. W zakresie zaangażowania mniejszych inwestorów wyróżnia się generalnie Polska zachodnia i środkowa (mazowieckie i łódzkie), kontrastuje z tym województwo śląskie i region południowo-wschodni, gdzie znajdujemy głównie duże inwestycje korporacji ponadnarodowych. Ogólnie rzecz biorąc, małe i średnie firmy zagraniczne skupiają się także w regionach rozwiniętych. Nie bez znaczenia jest to, że najliczniejszą grupę mniejszych inwestorów stanowią firmy niemieckie. Nakłady koncernów niemieckich w Polsce są wyższe niż napływ kapitału z jakiegokolwiek innego kraju europejskiego, daleko im jednak do roli jaką odgrywają Niemcy w polskiej wymianie handlowej. Odzwierciedla to m.in. ich początkową ostrożność i preferowanie inwestycji w Czechach. Największą ekspan-sywność wykazywały w pierwszej połowie lat 90. koncerny amerykańskie, podejmujące m.in. wielkie inwestycje grenfield. USA pozostaje największym źródłem kapitału w polskim przemyśle (23%), na kraje europejskie przypada razem 2/3 nakładów. Nowe fabryki amerykańskie i japońskie odznaczają się wyższą kapitałochłon-nością od zakładów firm europejskich. Najsilniejszą koncentrację przestrzenną w regionie stołecznym wykazują inwestorzy pozaeuropejscy, których cechuje też wyjątkowo duże skupienie w obszarach metropolitalnych w ogóle, w tym w samych wielkich miastach. Wpływ na to może mieć m.in. dużą ilość kontaktów i informacji o tych właśnie obszarach. Przestrzennym zróżnicowaniem informacji i efektem naśladownictwa wyjaśniano w przeszłości nieproporcjonalnie dużą koncentrację inwestycji amerykańskich w regionach stołecznych i wysoko rozwiniętych Europy Zachodniej. Wśród badanych firm, które uruchomiły w Polsce nowe fabryki, relatywnie największe znaczenie przypisują dostępności informacji o terenie i doświadczeniom innych inwestorów właśnie menedżerowie amerykańscy. Napływ kapitału amerykańskiego i azjatyckie- 482 Wnioski
|