Ateizm

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
współobywatelom, że właściwie jego wypychano, ażeby się bił z synem margrabiego o obra- zę księcia Napoleona – mais je leur ai dit 353 –...
»
Obecnie nie istnieje jeden zestaw technik określających terapię zorientowaną poznawczo...
»
pomóc pacjentowi...
»
private CustomerHome home; private int customerId; public CustomerTag() { ???? } public int doStartTag() { ???? return...
»
Wyszedłem na ulice, a pies Woola biegi tuż za mną, na swoim już zwykłym miejscu...
»
Twoje myślenie ma twórczą moc - więc pobłogosław drugiemu...
»
giem sobie poradzi...
»
myślone przez bogatych, żeby biedni się nie buntowali...
»
- Czy nie macie choćby za grosz honoru? -zapytała zimno...
»
26|167|Oni powiedzieli: "Jesli nie zaprzestaniesz, o Locie, to niechybnie zostaniesz wypedzony!"26|168|On powiedzial: "Nienawidze tego, co wy czynicie...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Oczywiście, nie wszyscy filozofowie zajmujący się problematyką religijną zajmują wobec wierzeń religijnych postawę pozytywną. Nie brak i takich, któ-
rzy zasadniczo się religii przeciwstawiają. Tych, któ-
rzy w szczególności zaprzeczają istnieniu Boga, [nazywa się ateistami. Ateistami są przede wszystkim materialiści, z wyjątkiem takich materialistów, jak np.
stoicy, którzy Boga utożsamiają ze światem, a świat uważają za twór materialny, a więc z wyjątkiem ma-terialistycznych panteistów. Dla materialistów nowoczesnych wszelka religia jest pozostałością dziecinnego okresu ludzkości, antropomorfizującego siły przyrody, a potrzeba wiary w Boga i Jego opatrzność występuje tylko u ludzi, którzy nie wyrośli z infantylizmu, każą-
cego im w chwilach niebezpieczeństwa szukać schronienia pod ojcowską opieką Bóstwa. Rzecz jasna, że ze strony obrońców religii materialistyczne próby wy-jaśnienia psychologicznej genezy wiary religijnej spo-191
tykały się z surową krytyką, zarzucającą materialistom, iż taka jest geneza religii tylko u osób prymitywnych, natomiast u osób wyposażonych w bogatsze i głębsze życie wewnętrzne opiera się wiara religijna na swoi-stego rodzaju głębokich przeżyciach, których nieznajo-mość dowodzi tylko ubóstwa duchowego życia materialistów. Wobec chwiejności pojęcia Boga, tzn. wobec bardzo różnych znaczeń, jakie się z tym terminem w dziejach filozofii łączy, termin „ateizm", podobnie jak i nazwy kierunków ateizmowi przeciwstawianych —
nie są jednoznaczne. Na tę chwiejność i zmienność po-jęcia Boga w dziejach filozofii zwraca się na togól niedostatecznie uwagę.
Zagadnienie nieśmiertelności duszy u filozofów. Drugim — jak wyżej wspomniano — głównym tematem
dociekań metafizyki religijnej jest zagadnienie nie-
śmiertelności duszy. Religie z reguły głoszą wiarę w życie pośmiertne, przy czym różne religie różne na to życie mają poglądy. Próby samodzielnego ustosunkowania się do tego zagadnienia zalicza się również do metafizyki. Jest to zagadnienie, podobnie jak i kwestia Boga, dla uczucia nieobojętne. Spór między mate-rialistami a obrońcami duszy, sam w sobie zimny i bez-namiętny, nabiera dopiero krwi i rumieńców z uwagi na związki zachodzące pomiędzy nim a zagadnieniem życia pośmiertnego. Materialiści z zasady negują to życie, obrońcy duszy bodaj bez wyjątku je przyjmują.
Starają się przy tym podać argumenty dowodzące rzekomo nieśmiertelności duszy. Niektórzy czerpią je z rozważań nad istotą duszy jako czegoś prostego i nie-rozkładalnego na części, inni wyprowadzają je z przesłanek czerpanych z nauk przyrodniczych, inni wreszcie (Kant), odrzucając tamte argumenty jako bezwar-tościowe, uważają nieśmiertelność duszy tylko Za postulat, którego domaga się nasze poczucie moralne, nasza ufność w urzeczywistnienie się sprawiedliwości i uświęcenia człowieka.
Samą istotę nieśmiertelności pojmowano jednak nie-jednakowo. Większość filozofów wyznających wiarę w nieśmiertelność przedstawiała sobie ją jako pośmiertne trwanie indywidualnych dusz, zachowujących świado-
mość własnej tożsamości z tego okresu, który nazywamy życiem. Niektórzy natomiast odrzucali indywidualną nieśmiertelność duszy, sądząc, iż indywidualizacja duszy jest nieodłącznie związana z jej przebywaniem w ciele. Dusza z ciała wyzwolona traci swą indywi-dualność i zlewa się w jedno z duszą gatunku ludzkiego, wspólną wszystkim ludziom. Taki był (np. po-gląd niektórych komentatorów Arystotelesa, rozwijających jego pogląd, wedle którego dusza jest tylko formą ciała (A v e r r o e s). Wedle innych (F e c h n e r), którzy wierzyli, że nie tylko człowiek, ale i wszelkie twory organiczne i nieorganiczne, a nawet cały wszech-
świat jest uduchowiony, dusza człowieka po jego śmier-'
ci traci wprawdzie swój byt indywidualny, ale nie ginie, lecz roztapia się w duszy wszechświata, jak krop-la deszczu, która wpada w morze.
Metafizyka religijna i etyka. Omówione wyżej zagadnienia filozoficzne wyrastające z religii zalicza się wprawdzie do metafizyki, nie są one jednak najczęś-
ciej obojętne dla innej dyscypliny filozoficznej, a mianowicie dla etyki normatywnej. Szukając odpowiedzi na jej naczelne pytania: „Do czego warto dążyć?"
i „Jak powinno się postępować?" — znajdowali liczni filozofowie przesłanki dla tych odpowiedzi w rozwią-

Powered by MyScript