odżywczych

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
obowiązującego w zakresie nie uregulowanym lub niedostatecznie uregulowanym przez prawamiejscowe, który zarazem stapiał koncepcje prawa rzymskiego i prawa...
»
UK as a whole (see page 33)...
»
jedzą w domu, ale pory posiłków uległy zatomizowaniu; poszczególni członkowie rodziny wybierają do jedzenia inne rzeczy i spo- i żywają je o innych porach...
»
Zawsze, gdy wracała od swej siostry Nesty, mieszkającej w San Francisco, liczyła z okna samolotu wszystkie te turkusowe baseny pływackie, które zdobiły Dolinę,...
»
Ten typ jest zachowaniem periodycznym, powtarzany jest w stałych odstępach czasu (‼tyknięciach” zegara)...
»
„Dobrá Ficko, řekni nám, co s ním uděláš!“„Po kouscích mu usekám obě ruce...
»
"writeCheck:" merely notes the next check number, then bumps up the check number, and down the check count...
»
natychmiast wysłać tam pomoc...
»
Był to pierwszy krok na drodze ustępstw, jakie miał Kazimierz Jagiellończyk poczynić wobec szlachty w przyszłości...
»
Pasek Szybkie uruchamianie oraz inne paski narzĂŞdzi Pasek narzĂŞdzi jest zbiorem ikon uÂłatwiajÂącym wykonywanie codziennych zadaĂą...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Nie ma potrzeby szukać głębszych znaczeń tego stanu rzeczy, gdyż każdy wie,
co należy rozumieć pod pojęciem twardego czy skamieniałego serca. Angina to dosłownie
dławienie, duszenie, a angina pectoris to dławienie serca.
Podczas gdy człowiek nękany nerwicą serca odczuwa to dławienie bezpośrednio jako lęk,
u chorego na dusznicę przejawia się ono konkretnie. Symbolika tego pojęcia podsuwa
odpowiednią terapię stosowaną przez medycynę akademicką. Choremu na serce podaje się
kapsułki nitrogliceryny a więc materiał wybuchowy. Likwiduje się za jej pomocą dławienie,
by w życiu chorego stworzyć większą przestrzeń dla serca. Chorzy na serce lękają się o swoje
serce - i słusznie!
Nie wszyscy jednak rozumieją to wyzwanie. Gdy lęk przed uczuciem jest tak duży, że
można zaufać już tylko absolutnej normie, każą sobie wmontować rozrusznik. Urządzenie
wybijające takt zastępuje rytm żywego organu (takt ma się tak do rytmu jak to, co martwe do
tego, co żyje!). Maszyna przejmuje sferę uczuć. Traci się wprawdzie wówczas elastyczność i
zdolność dostosowywania się do rytmu serca, ale za to nie grożą już człowiekowi gwałtowne
skoki żywego serca. Ten, kto ma serce „ciasne", jest ofiarą sił swego ja i swych roszczeń do
władzy.
Każdy wie, że wysokie ciśnienie sprzyja zawałowi serca. Powiedzieliśmy już, że
nadciśnieniowiec jest człowiekiem, który za wszelką cenę stara się stłumić w sobie agresję.
Ta skumulowana energia agresywna wyładowuje się w czasie zawału - rozrywa mu serce.
Zawał serca to suma wszystkich nie rozdzielonych uderzeń serca. W czasie zawału człowiek
może na własnym ciele doświadczyć starej mądrości, która powiada, że przecenianie sił
swego ja i dominacja woli odcinają nas od dopływu sił życiodajnych. Tylko twarde serce
może pęknąć!
Choroby serca
W przypadku zaburzeń rytmu i chorób serca należy zadać sobie następujące pytania:
1. Czy głowa i serce, rozum i uczucie pozostają u mnie w harmonijnej równowadze?
2. Czy nie ograniczam swoich uczuć i mam odwagę je uzewnętrzniać?
3. Czy żyję i kocham całym sercem, czy tylko połowicznie?
4. Czy moje życie toczy się według naturalnego rytmu, czy też narzucam mu sztywny takt?
5. Czy w moim życiu jest jeszcze jakiś materiał wybuchowy i zapalający?
6. Czy słucham swego serca?
Słabość tkanki łącznej żylaki - zakrzepica
Tkanka łączna (mezenchyma) zespala wszystkie komórki, daje im podporę i wiąże
poszczególne narządy i jednostki czynnościowe w większą całość, którą rozpoznajemy jako
formę. Słaba tkanka świadczy o braku oparcia, o tendencji do ustępliwości i braku
sprężystości wewnętrznej. Ludzi o słabej tkance łącznej z reguły łatwo zranić. Długo chowają
oni urazę w sercu. Cecha ta na poziomie ciała przejawia się siniakami, które pojawiają się po
najmniejszym nawet uderzeniu.
Za słabą tkanką łączną idzie najczęściej w parze skłonność do żylaków. Krew zalega w
żyłach powierzchownych nóg i nie wraca w odpowiedniej ilości do serca. Na skutek tego
krążenie przeważa w dolnym biegunie ciała człowieka. Taki człowiek wykazuje silny
związek z ziemią, jest trochę ociężały i powolny. Brak mu sprężystości i elastyczności.
Ponadto przejawia te wszystkie cechy, które omawialiśmy już przy okazji anemii i niskiego
ciśnienia.
Zakrzepica to zamknięcie żyły skrzepem krwi. Zasadnicze niebezpieczeństwo zakrzepicy
polega na tym, że skrzep znów się rozpuści, dostanie do płuc i tam spowoduje zator. Łatwo
rozpoznać, jaki problem kryje się za tym symptomem. Krew, która powinna być płynna,
twardnieje, krzepnie, zbija się w grudki, przez co krążenie ulega stagnacji.
Płynność wymaga zdolności do zmian. Gdy człowiek przestaje się zmieniać, w jego ciele
pojawiają się symptomy ograniczające lub blokujące to, co płynne. Warunkiem ruchliwości
zewnętrznej jest ruchliwość wewnętrzna: Jeśli człowiek ma ociężałą świadomość i skostniałe
poglądy, krzepnie również w jego ciele to, co powinno być płynne. Jest faktem znanym, że
choroba obłożna zwiększa niebezpieczeństwo zakrzepicy, ale świadczy ona również o tym, że
biegun ruchu jest unieruchomiony. „Wszystko płynie", powiedział Heraklit. W biegunowej
formie bytu życie manifestuje się jako ruch i zmiana. Każda próba trzymania się tylko
jednego bieguna prowadzi ostatecznie do zastoju i śmierci. To co niezmienialne, co jest bytem
wiecznym, znajdujemy po tamtej stronie biegunowości. Aby tam się dostać, musimy
powierzyć siebie przemianom, gdyż tylko przemiana doprowadzi nas do tego, co
niezmienialne.
11
Narząd ruchu i nerwy
Postawa
Jeśli mówimy o czyjejś postawie, z samego tego określenia nie wynika jeszcze, czy mamy
na myśli postawę ciała, czy postawę wewnętrzną. Ta dwuznaczność językowa nie powoduje
jednak nieporozumień, gdyż postawa zewnętrzna odpowiada postawie wewnętrznej. Nasz
wygląd zewnętrzny bowiem jedynie odzwierciedla nasze wnętrze. Mówimy na przykład o

Powered by MyScript