Po chwili ruszyÅ‚ z powrotem do wschodniego rzÄ™du komór i zniknÄ…Å‚ w luku. – Amerykanie – rzuciÅ‚a zjadliwie Maja. – Pieprzeni gówniarze! – WstaÅ‚a i poszÅ‚a za Johnem. Wkrótce wróciÅ‚a. John przyÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ do jakiejÅ› grupki w jednej z sal i nie opuszczaÅ‚ jej ani na moment, nie mogÅ‚a wiÄ™c z nim porozmawiać. – Jestem zmÄ™czona – próbowaÅ‚a siÄ™ wykrÄ™cić Nadia, ale Maja jej nie sÅ‚uchaÅ‚a i stawaÅ‚a siÄ™ coraz bardziej rozdrażniona. Przez ponad godzinÄ™ rozmawiaÅ‚y o Johnie i Franku, w kółko waÅ‚kujÄ…c jeden i ten sam temat. Wreszcie Nadia zgodziÅ‚a siÄ™ pójść do Johna i poprosić go, aby przyszedÅ‚ do Mai na rozmowÄ™. RuszyÅ‚a ponuro przez komory, obojÄ™tnie popatrujÄ…c na cegÅ‚y i kolorowe nylonowe kotary. PoÅ›redniczka, której nikt nie zauważa? Czy nie mogliby sobie zatrudnić robotów do zaÅ‚atwiania tych spraw? ZnalazÅ‚a Johna, który natychmiast przeprosiÅ‚, że wczeÅ›niej jÄ… zignorowaÅ‚. – ByÅ‚em zdenerwowany, przepraszam. PomyÅ›laÅ‚em, że pewnie i tak dowiesz siÄ™ w koÅ„cu o wszystkim. Nadia wzruszyÅ‚a ramionami. – Nic siÄ™ nie staÅ‚o. SÅ‚uchaj, musisz z niÄ… koniecznie pogadać. Tak to już jest z MajÄ…... Trzeba z niÄ… nieustannie rozmawiać... JeÅ›li siÄ™ decydujesz być w jakimÅ› zwiÄ…zku, musisz umieć w nim być, ale także siÄ™ z niego wydobyć. JeÅ›li teraz nie pójdziesz i nie wyjaÅ›nisz wszystkiego raz na zawsze, to później nie bÄ™dzie ci to dawaÅ‚o spokoju, wierz mi. To go przekonaÅ‚o. Z grobowÄ… minÄ… odwróciÅ‚ siÄ™ i poszedÅ‚ szukać Mai. Nadia nareszcie mogÅ‚a pójść spać. Nazajutrz bardzo późno skoÅ„czyÅ‚a pracÄ™ przy budowie rowu. To byÅ‚o trzecie zadanie wyznaczone na ten dzieÅ„ i drugie, przy którym miaÅ‚a kÅ‚opoty. WczeÅ›niej Samantha próbowaÅ‚a naÅ‚ożyć Å‚adunek na Å‚yżkÄ™ koparki, wykonujÄ…c jednoczeÅ›nie obrót maszynÄ… i urzÄ…dzenie przewróciÅ‚o siÄ™ do przodu, co spowodowaÅ‚o pÄ™kniÄ™cie wysiÄ™gników i oderwanie siÄ™ Å‚yżki. Na ziemiÄ™ wylaÅ‚ siÄ™ pÅ‚yn hydrauliczny i zamarzÅ‚, zanim zdoÅ‚ali poruszyć maszynÄ™. Teraz musieli odÅ‚Ä…czyć nasadÄ™ Å‚yżki, a nastÄ™pnie umieÅ›cić wysiÄ™gniki pod Å‚adowniÄ… traktora i przenieść na nie caÅ‚y ciężar pojazdu, aby przywrócić mu równowagÄ™. Każdy etap tej operacji byÅ‚ niezwykle trudny i wymagaÅ‚ niebywaÅ‚ej precyzji. Potem, gdy tylko skoÅ„czyÅ‚a, Nadia zostaÅ‚a poproszona o pomoc przy maszynie wiertniczej marki Sandvik Tubex, której używali do drążenia otworów w olbrzymich gÅ‚azach narzutowych, które napotykali podczas ukÅ‚adania wodociÄ…gu od kwater alchemików do staÅ‚ego osiedla. ZagÅ‚Ä™biony w ziemiÄ™ pneumatyczny mÅ‚ot najwyraźniej przymarzÅ‚, ponieważ tkwiÅ‚ wbity aż po uchwyt i nie sposób go byÅ‚o ruszyć. Nadia przez chwilÄ™ przyglÄ…daÅ‚a mu siÄ™ uważnie. – Masz jakiÅ› pomysÅ‚, jak go wyjąć, żeby siÄ™ nie zÅ‚amaÅ‚? – spytaÅ‚ Spencer. – Trzeba rozbić gÅ‚az – odparÅ‚a ze znużeniem Nadia. PodeszÅ‚a i wsiadÅ‚a do ciÄ…gnika z przymocowanÄ… koparkÄ…. PodjechaÅ‚a, opuÅ›ciÅ‚a czerpak na powierzchniÄ™ ogromnego kamienia, po czym wysiadÅ‚a i zaczęła przytwierdzać do koparki maÅ‚y wahadÅ‚owy mÅ‚ot hydrauliczny typu Allied. WÅ‚aÅ›nie umieÅ›ciÅ‚a go we wÅ‚aÅ›ciwym poÅ‚ożeniu na szczycie gÅ‚azu, gdy wbity w zagÅ‚Ä™bienie mÅ‚ot nagle szarpnÄ…Å‚ do tyÅ‚u wiertÅ‚em, pociÄ…gnÄ…Å‚ za sobÄ… kamieÅ„ i zahaczyÅ‚ o wierzch lewej dÅ‚oni Nadii. Instynktownie usiÅ‚owaÅ‚a siÄ™ cofnąć i wtedy straszliwy ból przeszyÅ‚ jej ramiÄ™, bÅ‚yskawicznie promieniujÄ…c na klatkÄ™ piersiowÄ…. PoczuÅ‚a siÄ™ tak, jakby poÅ‚owa jej ciaÅ‚a pÅ‚onęła żywym ogniem i z trudem cokolwiek widziaÅ‚a. Po chwili dotarÅ‚y do niej przerażone krzyki: – Co siÄ™ dzieje?! Co siÄ™ staÅ‚o?! Chyba krzyczaÅ‚a. – Pomóżcie mi! – wrzasnęła rozpaczliwie. Przez chwilÄ™ siedziaÅ‚a nieruchomo. Rozharatana rÄ™ka nadal tkwiÅ‚a zaklinowana miÄ™dzy skaÅ‚Ä… i mÅ‚otem. Potem Nadia zaparÅ‚a siÄ™ nogami o przednie koÅ‚o ciÄ…gnika, odepchnęła siÄ™ z caÅ‚ych siÅ‚ i poczuÅ‚a, jak mÅ‚ot miażdży koÅ›ci dÅ‚oni o skaÅ‚Ä™, ale udaÅ‚o siÄ™. UpadÅ‚a na plecy, rÄ™ka zostaÅ‚a uwolniona. Ból zupeÅ‚nie jÄ… zamroczyÅ‚, poczuÅ‚a mdÅ‚oÅ›ci i pomyÅ›laÅ‚a, że chyba za chwilÄ™ zemdleje. UklÄ™kÅ‚a, podpierajÄ…c siÄ™ zdrowÄ… rÄ™kÄ…; zauważyÅ‚a, że roztrzaskana dÅ‚oÅ„ silnie krwawi, rÄ™kawiczka jest rozdarta, a maÅ‚ego palca najwyraźniej w ogóle nie ma. JÄ™knęła i skuliÅ‚a siÄ™, przyciskajÄ…c do piersi zranionÄ… dÅ‚oÅ„, a potem lekceważąc rwÄ…cy ból dotknęła niÄ… ziemi. Pomimo sporego krwawienia rÄ™ka powinna zamarznąć w ciÄ…gu... Ile czasu to może potrwać?
|