Wielu Polaków żydowskiego pochodzenia odegrało ważna rolę w różnych dziedzinach polskiego życia, co Polacy w pełni docenili. Byli oni witani z otwartymi ramionami przez polskie społeczeństwo, które widziało w nich Polaków z wyboru, a nie z urodzenia. Jednakże przeważająca większość ludności żydowskiej utrzymała swoją tożsamość jako polscy obywatele narodowości żydowskiej. Żydowska rodzina Kronenbergów, używająca tytułu barona, zyskała znaczenie w XIX wieku, gdy Polska pozostawała jeszcze pod zaborami. Początek rodowi dał Leopold Kronenberg, urodzony w Warszawie w 1812 roku, który zbił fortunę na monopolu tytoniowym. Kronenberg wszedł w krąg polskiej arystokracji i wstąpił do Towarzystwa Rolniczego. Początkowo sprzeciwiał się Powstaniu 1863 roku, lecz później poparł jego przywódcę, Langiewicza. Po upadku Powstania założył w 1870 roku Bank Handlowy, a następnie, wraz z J. Wertheimem i J Toeplitzem, Towarzystwo Cukrownicze, Towarzystwo Górniczo-Hutnicze. Jest również założycielem Akademii Handlowej. W czasie II wojny potomkowie tej znaczącej polskiej rodziny działali w Podziemiu. Rodziny Rotwandów i Wawelbergów również odegrały ważną rolę w rozwoju polskiej finansowości i przemysłu. Założyły one w 1895 roku Szkołę Mechaniczno-Techniczną Wawelberga i Rotwanda. Natansonowie wsławili się w dziedzinie nauki i kultury, a bracia Maurycy i Samuel Orgelbrandowie prowadzili działalność wydawniczą i drukarską. W latach 1859-1868 wydali oni 28-tomową Encyklopedię Polską. Polska literatura i kultura dużo zawdzięcza Mieczysławowi Grydzewskiemu, który wraz z Antonim Bormanem był założycielem Wiadomości Literackich, czołowego periodyku intelektualistów warszawskich w latach 1924-1939. Kontynuowali oni wydawanie czasopisma w Londynie aż do lat osiemdziesiątych, niosąc pochodnię polskiej kultury na emigracji. Jednym z bliskich współpracowników Grydzewskiego był Antoni Słonimski, poeta i eseista, którego ojciec, Stanisław, lekarz, ukrywał przed carską policją Józefa Piłsudskiego w latach 1905-1906. Jego brat, Piotr, również lekarz, działał w polskim Podziemiu w czasie II wojny. Innym znakomitym pisarzem polskim żydowskiego pochodzenia był Józef Wittlin. Wspólnie z Janem Lechoniem i Kazimierzem Wierzyńskim byli w latach czterdziestych i pięćdziesiątych kontynuatorami wielkiej tradycji polskich pisarzy oddanych sprawie niepodległości, nawet na wygnaniu. Pisarz i krytyk literacki, Wilhelm Feldman, w 1905 roku włączył się do ugrupowania, któremu przewodził Józef Piłsudski, a w 1914 wstąpił do Legionów, aby walczyć o wolną Polskę. Marian Hemar, poeta i satyryk, cieszył się w Polsce wielką popularnością w latach 1918 - 1939. W czasie wojny i po jej zakończeniu, już w Londynie, był bardem polskim na emigracji. Jego patriotyczne wiersze nadawane przez BBC podtrzymywały na duchu Polaków w kraju i zagranicą. Gdy Izrael uzyskał niepodległość, często zapraszano Hemara na wieczory poezji i witano go z entuzjazmem, mimo że swoje wystąpienia rozpoczynał dramatycznym wierszem, w którym wyznawał, że na swoją ojczyznę wybrał Polskę i pozostanie jej wierny aż do śmierci. Piskozub, oddając hołd Hemarowi, w polskiej gazecie w Londynie, pisał: "Kocham Hemara jako poetę, autora piosenek, satyryka i Polaka wyznania mojżeszowego. Określenie Polacy wyznania mojżeszowego zyskało sławę w moich czasach szkolnych, gdy nasi nauczyciele: Samuel Wagman i Miriam Lichtman oraz uczniowie: Adam Aibel, Oskar Haker, Józef Silberstein i Jakub Engelstein ukuli je dla określenia samych siebie. Wszyscy oni byli wspaniałymi przyjaciółmi, szczególnie Mundek Hafner, który odwiedzał mnie, gdy chory leżałem w łóżku i grał na skrzypcach, aby mnie rozweselić. Podziwiam Oskara za wypracowania z polskiego. Nasz profesor, Roman Kobierski, zbierał je jako wybitne opracowania. Wszyscy, których tu wymieniłem zginęli z rąk Niemców." Juliusz Kleiner, Bolesław Leśmian, Julian Klaczko i Julian Tuwim zajmują znaczące miejsce w historii polskiej literatury. Wybitny historyk, Aleksander Kraushar, mając 20 lat brał udział w Powstaniu 1863 roku. W okresie międzywojennym można było zobaczyć na ulicach Warszawy jego szacowną postać w mundurze powstańczym. Po uzyskaniu niepodległości wszyscy uczestnicy Powstania Styczniowego zostali podniesieni do rangi oficerów. Marceli Handelsman, historyk nowego pokolenia i profesor Uniwersytetu Warszawskiego, był członkiem Partii Demokratycznej. Podczas wojny pracował w Podziemiu w biurze informacyjnym AK. Aresztowany przez Gestapo został wysłany do obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.
|