Podrzucając i chwytając figurkę gracz mimiką naśladuje jakąś przygodę lub opisuje jakąś czynność. Opowiada o jakiejś podróŜy, polowaniu, walce, wymienia poszczególne fazy ćwiartowania zdobyczy (ta czynność jest monopolem kobiet). Za kaŜdym nowym sukcesem oznajmia triumfalnie: Chwyta nóŜ Rozcina fokę Ściąga skórę
:i42
Patroszy Rozcina pierś Wyjmuje wnętrzności Wydobywa Ŝebra Wydobywa kręgosłup Wydobywa miednicę Odcina dolne kończyny Odcina głowę Odkrawa tłuszcz Zwija skórę Kąpie ją w moczu Suszy na słońcu, itd.
Czasami grający w imaginacji dobiera się do rywala i robi z niego jatki: Uderzam ciebie
Zabijam
Odcinam ci głowę
Odcinam^ci rękę
I drugą
Odcinam ci nogę
I drugą
Rzucam kawałki psom
Psom na poŜarcie.
Tu wymienia się nie tylko psy, ale lisy, kruki, kraby, co tylko przyjdzie do głowy. Rywal, nim przejdzie do walki, musi odtworzyć swoje ciało w odwrotnym porządku. Tej imaginacyjnej walce towarzyszą okrzyki obecnych, którzy namiętnie śledzą epizody pojedynku.
W tym stadium zabawa „zręcznościowa" staje się niewątpliwie zjawiskiem kulturowym: czynnikiem nawiązania kontaktu i zbiorowej uciechy wśród chłodu i długotrwałych mroków czy nocy arktycznej. Ten skrajny przypadek nie stanowi wyjątku, dowodzi jednak szczególnie dobitnie, jak dalece gra czy zabawa, z natury swej jednostko-343
wa, podlega z łatwością wszelkiego rodzaju rozbudowaniu i wzbogaceniu, które w danym przypadku czynią z niej swego rodzaju instytucję. MoŜna by powiedzieć, Ŝe grze i zabawie czegoś nie dostaje, jeśli uprawia się ją w samotności.
Gry i zabawy zazwyczaj osiągają pełnię dopiero w chwili, gdy budzą jakiś oddźwięk, współdziałanie. Nawet wówczas gdy w zasadzie grający mogliby doskonale bawić się kaŜdy na własną rękę, zabawy czy gry rychło stają się pretekstem do zawodów czy widowisk, jak stwierdziliśmy to w przypadku latawca i bilboketa. W
istocie większość gier i zabaw składa się niejako z pytania i odpowiedzi, wezwania i riposty, prowokacji i reakcji na nią, z uczestniczenia w zapale lub napięciu. Potrzebna jest obecność innej osoby, jej uwaga i Ŝyczliwość.
Prawdopodobnie temu prawu podlegają wszystkie kategorie gier i zabaw. Jak się zdaje, nawet gry hazardowe bardziej wciągają, jeśli gra się w tłumie, a nawet w tłoku. Grający mogliby doskonale obstawiać swych faworytów przez telefon lub grać w ruletkę z wszelkimi wygodami w zacisznym salonie któregoś z partnerów.
Ale nie, wolą ciŜbę na wyścigach czy w kasynie, tak dalece ich przyjemność i podniecenie wzmaga się pod wpływem dreszczu przebiegającego całą rzeszę nieznajomych.
Tak samo nie lubimy znaleźć się w pojedynkę na sali widowiskowej, nawet w kinie, chociaŜ tam nie ma aktorów, którym ta pustka mogłaby sprawiać przykrość.
Skądinąd jest rzeczą oczywistą, Ŝe przebieramy się czy zakładamy maskę z myślą o innych. Zabawy i gry związane z oszołomieniem nie róŜnią się pod tym względem od pozostałych: huśtawka, karuzela, zjeŜdŜanie na saneczkach — wszystko to wymaga Strona 120
Caillois Roger - Zywiol i lad(z txt)
podniecenia, zbiorowego zapału, które potęgują wywołane przez nie upojenie.
Tak więc róŜne kategorie gier i zabaw: agon
344
(na mocy definicji), alea, mimicry, ilinx — zakładają nie samotność, lecz gromadę. Zazwyczaj idzie jednak o krąg nieuchronnie ograniczony. Wobec tego, Ŝe kaŜdy ma kolejno wziąć udział w grze czy zabawie, uprawiając ją zgodnie z własnymi upodobaniami oraz zgodnie z regułami — ilość uczestników nie moŜe rosnąć w nieskończoność. W rozgrywce moŜe wziąć udział tylko ograniczona ilość osób, stowarzyszonych lub nie stowarzyszonych. Gra czy zabawa jawi się więc często jako zajęcie niewielkich grupek wtajemniczonych czy aficionados, oddających się ulubionej rozrywce przez jakiś czas z dala od innych. Niemniej rzesza widzów sprzyja mimicry, podobnie jak zbiorowy ruch pobudza ilinx, by z kolei nim się sycić.
W pewnych okolicznościach nawet gry i zabawy, które z istoty swej zdają się przeznaczone dla niewielkiej gromadki czynnych uczestników, wykraczają poza własne granice i przybierają formy odmieniłe. Nie przestając być grą czy zabawą, wymagają wtedy rozbudowanej strony organizacyjnej, skomplikowanej aparatury, personelu wyszkolonego i tworzącego pewną hierarchię. Krótko mówiąc, powołują do istnienia pewne stałe, misterne struktury, zyskując dzięki nim charakter instytucji — półurzędowych, prywatnych, marginalnych, niekiedy nawet konspiracyjnych; instytucje te jednak okazują się nad podziw trwałe.
KaŜda z podstawowych kategorii gier i zabaw przedstawia w ten sposób pewne aspekty uspołecznione, które dzięki swemu zasięgowi i trwałości zyskały prawo obywatelstwa w Ŝyciu zbiorowym. W wypadku agon tą uspołecznioną formą jest przede wszystkim sport, do którego dołącza się niedoskonała forma zawodów, przemycających — obok zasługi — element przypadkowości, jak to jest w radiowych
„zgaduj zgadulach" czy innych konkursach, wiąŜących się z reklamą han-345
dlową. W dziedzinie alea — aspekt uspołeczniony to kasyna, wyścigi, loterie państwowe oraz najrozmaitsze rodzaje „toto-lotków"; w dziedzinie mi-micry —
sztuki widowiskowe, od opery po marionetki i atrakcje jarmarczne, a takŜe — w formie mniej czystej — karnawał i bal maskowy; wresz- j cię, jeśli idzie o ilinz
— zabawy ludowe i róŜne sezonowe okazje do hulania i uciechy.
Badając gry i zabawy, osobny rozdział poświęcić naleŜy formom, dzięki którym gry i zabawy przenikają bezpośrednio do codziennych obyczajów. Dzięki temu udziałowi gier i zabaw róŜne kultury zyskują bowiem najbardziej znamienne spośród swoich zwyczajów oraz instytucji.
WYPACZENIA, JAKIM PODLEGAJĄ GRY I ZABAWY
|