Dekret z dnia 17 kwietnia 1946 r...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeÅ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
2014-02-25 19:17 184925 142777 Podstawy Automatyki\Inne\Podstawy automatyki\y automatyki\¦æwiczenia\¦æwiczenia\Podstawy_Automatyki_(Cwiczenia_Z...
»
Pewnego dnia obserwowany przez Serkisofa chłopak znów wyruszył przed siebie bez celu i wtedy na dworcu autobusowym udało mu się odnaleźć „to coś", co mogło...
»
[12] Dzieci zaginione w Nevesinfu w czerwcu 1992 roku:Sipkoviæ - siedem dni, bez imienia,Asim Œipkoviæ (17 lat)Huso Œipkoviæ (3 lata)Huso Aliæiæ (8...
»
Od tamtego dnia przy każdej okazji, gdy Rincewind czuł się szczególnie przegrany albo zagrożony, Zaklęcie objawiało niepokojącą aktywność i próbowało...
»
 KtóregoÅ› dnia kiedy mgÅ‚a okryÅ‚a zatokÄ™, zaÅ›witaÅ‚o mi nagle we Å‚bie że czas najwyższy zająć siÄ™ porucznikiem Danem i ZuziÄ…...
»
Wedo jest tak mocnym źródłem natchnienia dla swoich czcicieli, że osiągają zadziwiające efekty o każdej porze dnia i nocy...
»
Kiedy o zmierzchu Richard Parker wrócił do łodzi nieco wcześniej niż poprzedniego dnia, byłem na to przygotowany...
»
- Ile to zajmie?- Z naszej strony? Komplet wyników bÄ™dzie jutro pod koniec dnia...
»
Stosownie do pogl¹du wyra¿onego w orzeczeniu S¹du Najwy¿szego z dnia 6 listopada 1967 r...
»
Normalnego dnia Bracia spędzali w bibliotece od sześciu do ośmiu godzin...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

o bibliotekach i opiece nad
zbiorami bibliotecznymi. „Dziennik Ustaw" 1946 nr 26 poz. 163. — J. Grycz: Kilka uwag do dekretu o bibliotekach. „Bibliotekarz" 1946 nr 3. — I. Grycz: Polska polityka biblioteczna w latach powojennych. W: Z zagadnieñ teorii i praktyki bibliotekarskiej. Wroc³aw 1961. — J. Janiczek: Zwyciêstwo s³usznej sprawy. „Bibliotekarz" 1964 nr 3. — J. Baumgart: Bibliotekarstwo polskie w 25-lecie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. „Roczniki Biblioteczne" 1970. — Zob. te¿ literaturê przy has³ach: prawo biblioteczne, Ustawa o bibliotekach.
T. Z.
departament dokumentacji, bibliotek i archiwów zob. UNESCO.
depozyt, pojedynczy obiekt biblioteczny albo ich zespó³, powierzony bibl. na przechowanie przez osobê prywatn¹ lub instytucjê, z zachowaniem prawa w³asnoœci depozytora. Z³o¿ony w bibl. na czas okreœlony tzw. d. czasowy wymaga przed³u¿enia umowy depozytowej przed wygaœniêciem terminu jej wa¿noœci. Akt depozytarny zawiera zwykle zastrze¿enia dotycz¹ce przechowywania, opracowania i udostêpniania d. (zw³aszcza d. rêkopiœmiennych). D. wieczysty (bezterminowy) wymaga równie¿ zachowania warunków umowy, ale jest prawie równoznaczny z darem (*gromadzenie zbiorów). Przy wp³ywie wiêkszej liczby d. wskazane jest prowadzenie ewidencji d., umów depozytowych i depo-zytorów w ksiêdze d. Przepisy prawne dotycz¹ce przechowywania d. zawiera Kodeks Zobowi¹zañ. D. raczej nie otrzymuje *znaku w³asnoœciowego bibl. lub otrzymuje go w formie piecz¹tki b¹dŸ *ekslibrisu z napisem: „Z depozytu..." Czasem zespó³ d. zachowuje w³asn¹ numeracjê lub wydziela siê dla niego w inwentarzu osobn¹ grupê numerów. Obecnie d. s¹ rzadko spotykan¹ form¹ uzupe³niania zbiorów bibliotecznych, wystêpuj¹ natomiast w zmienionej funkcji jako d³ugotrwa³e wypo¿yczenie, nazywane potocznie d. Stosuje siê je przy centralnym opracowaniu katalogowym i centralnie prowadzonym inwentarzu, np. w niektórych bibl. szkó³ wy¿szych, wypo¿yczaj¹c na czas nieokreœlony do bibl. instytutowej czy zak³adowej czêœæ zbiorów z dziedziny im w³aœciwej lub niezbêdnej dla ich dzia³alnoœci.
E. K.
deskryptor, jedno- lub kilkuwyrazowy termin wzglêdnie symbol, utworzony zgodnie z przyjêtymi zasadami i stosowany jako sformalizowany, jednoznacznie reprezentuj¹cy zawartoœæ pojêciow¹ *askryptorów i stanowi¹cy element sk³adowy *tezaurusa lub innego typu jêz. deskryptorowego. W sformu³owaniach s³ownych d. podlega szeregowi prawide³; sk³ada siê zazwyczaj z jednego lub kilku wyrazów, przy czym form¹ preferowan¹ jest rzeczownik lub zespó³ rzeczowników uzupe³niony w razie potrzeby wyrazami w innej formie gramatycznej. Dla wprowadzenia danego d. do *jêzyka informacyjno-wyszu-kiwawczego bierze siê pod uwagê mo¿liwie du¿¹ czêstotliwoœæ jego wystêpowania w tematyce, dla której budowany jest obejmuj¹cy go jêz. i system wyszukiwawczy. W tezaurusie d. wystêpuje w zasadzie w otoczeniu terminów pojêciowo szerszych, wê¿szych, pokrewnych, bêd¹cych równie¿ d. oraz askryptorów reprezentowanych przez ten d. D. s³u¿¹ do mo¿liwie pe³nego i jednoznacznego okreœlania treœci dokumentów, ich *charakterystyk wyszukiwawczych oraz zapytañ informacyjnych. Termin
99
d. po raz pierwszy w tym znaczeniu zastosowany zosta³ w pocz. 2 po³. XX w. i obecnie przyjêty jest powszechnie. M. i K. L.
destrukcja zbiorów bibliotecznych zob. patologia zbiorów bibliotecznych.
dezyderat, ¿yczenie czytelnika zg³oszone pisemnie lub ustnie dotycz¹ce uzupe³nienia ksiêgozbioru bibl. D. mog¹ dotyczyæ pojedynczych tyt. lub te¿ stanowiæ sugestie co do kierunku uzupe³niania ca³ych dzia³ów piœmiennictwa. D. zanotowane na kartkach, tzw. dezyderatkach, i gromadzone w kartotekach d. s³u¿¹ jako Ÿród³o informacji
0 potrzebach czytelniczych, niezbêdnej przy dokonywaniu uzupe³nieñ i *selekcji zbiorów. Szczególnie pomocne s¹ one przy planowaniu zakupów *no-woœci wydawniczych, a przede wszystkim literatury zagranicznej. W bibl. szkó³ wy¿szych, specjalnych, fachowych oraz du¿ych publ. kartoteki d. prowadzi siê w czytelniach i wypo¿yczalniach. J. Ko³.
dezyderatka zob. dezyderat.
dezynfekcja, zabieg konserwatorsko-profilaktyczny maj¹cy na celu zapobieganie i zwalczanie mikroorganizmów paso¿ytuj¹cych na materia³ach bibliotecznych (papier, skóra, kleje itp.) œrodkami chemicznymi. Centralne Laboratorium Konserwacji Archiwaliów przy Archiwum G³ównym Akt Dawnych w Warszawie opracowa³o metodê dezynfekcji roztworem chlorku rtêci (sublimatu) i tymolu w eterze

Powered by MyScript