Gdy oczy zaczęły pracować sprawniej, w 1982 roku Sean zaczął zwiększać tempo czytania, a obecnie należy do niego wyśmienity rekord w tej dziedzinie, wynoszący...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
[12] Dzieci zaginione w Nevesinfu w czerwcu 1992 roku:Sipkovi - siedem dni, bez imienia,Asim ipkovi (17 lat)Huso ipkovi (3 lata)Huso Alii (8...
»
– Czy mogę do niego przemówić? – spytałem...
»
Gałkin, nauczyciel geografii, uwziął się na mnie i zobaczycie, że dziś nie zdam u niego egzaminu – mówił, nerwowo zacierając potniejące ręce,...
»
Jedynym roszczeniem przysugujcym pracownikowi pozbawionemu pracy wskutek odwoania ze stanowiska moe by roszczenie o odszkodowanie, jeeli odwoanie...
»
jan iii sobieski, listy do marysienki kontentem bardzo z niego i teraz, ale nie zawsze jest czas o tym pisać, ile w takim, jako my są, razie...
»
Jeśli masz zegarek tradycyjny, nie patrz na niego teraz i odpowiedz na pytanie: czy cyfra sześć na cyferblacie jest arabska, czy rzymska? 6 czy VI? Zastanów się...
»
NOC Z MILIONEREM 127 Bardzo chciała mu uwierzyć, ale pierwsze sło- wa, jakie od niego usłyszała, tak głęboko ją zraniły, z˙e mimo najlepszych...
»
Garun dołączył do nich i zapytał:"Dlaczego miałbyś się wspinać na mur, Duncanie Idaho?"Siona odpowiedziała za niego, uśmiechając się do...
»
musi przylegać do wierzchołka , który jest w wynikowym cyklu, ale jest przekładany na wyjście tylko tedy, gdy nie odchodz¸a od niego już...
»
Gdy w roku 1949 odwiedziłem Szuberta i w rozmowie poruszyliśmy ten temat, Szubert starał się tłumaczyć ich mówiąc, że “przecież oni też chcieli żyć”...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Z tego, co podaje jego Alpha Learning Institute w Europie, przygotowuje się on do pobicia wszystkich konkurentów i już rozszerzył granice własnych możliwości do, bagatela, 4550 wyrazów na minutę.
 
Vanda North
Vanda North, sklasyfikowana obecnie na trzeciej pozycji w świecie, zainteresowała się szybkim czytaniem pełniąc funkcję prezydenta Międzynarodowego Stowarzyszenia do spraw Przyspieszonego Nauczania. Jakież mogło być lepsze zajęcie dla prezydenta takiej organizacji niż zwiększenie tempa czytania?
Vanda uczyniła to wypróbowując wszystkie techniki opisane w niniejszej książce. W niezwykle krótkim czasie była w stanie bez problemów dojść do 3000 słów na minutę. Szczególnie interesującym poczyniony przez nią spostrzeżeniem okazało się to, że przez lata czytała z szybkością, która, ponieważ była “normalna", wydawała się naturalna i niezmienna. Gdy dowiedziała się o istnieniu możliwości podniesienia tempa, pierwszą reakcją było coś w rodzaju niewymownego podniecenia. Zabrała się do likwidowania regresji i cofania wzroku, zwiększając szybkość ruchów gałek i rozszerzając rozmiar przeskoków.
Na podwojenie tempa z 200 do 400 słów na minutę potrzebowała zaledwie siedmiu minut! Jej reakcja na tę natychmiastową poprawę zadziwia ją do dziś dnia; zachwyt połączył się z głęboką wściekłością. Vanda nagle zdała sobie sprawę, że przez dwadzieścia jeden lat mogła przeczytać dwa razy więcej, z lepszym zrozumieniem, lub też pochłonąć dokładnie tyle samo i zaoszczędzić prawie rok na spotkania z przyjaciółmi, podróże i inne przyjemności!
Odkryła też, że w przeciwieństwie do tego, czego się spodziewała, jest w stanie wykonywać korektę materiału od pięciu do dziesięciu razy szybciej niż przeciętny korektor, robiąc przy tym mniej błędów. Wypróbuj na sobie techniki superszybkiego czytania i spróbuj jej dorównać, jeśli zdołasz... Pragnę dodać, że Vanda North pełni funkcję redaktora naczelnego książki, którą właśnie czytasz!
 
DWIE FASCYNUJĄCE OPOWIEŚCI O SZYBKIM CZYTANIU
Antonio di Marco Magliabechi
Antonio di Marco Magliabechi był współczesnym Spinozy, Christophera Wrena, Isaaca Newtona i Leibniza. Urodził się 29 października 1633 roku w rodzinnym mieście Leonarda da Vinci, Florencji. Jego rodzice byli zbyt biedni, aby zapewnić mu jakąkolwiek formalną edukację i bardzo wcześnie oddali go na ucznia do miejscowego sprzedawcy owoców. Magliabechi spędzał wolny czas w sklepie usiłując odszyfrować to, co napisane było w broszurach i gazetach, którymi zazwyczaj zawijał towar.
Jeden ze stałych klientów sklepu, tamtejszy księgarz, zwrócił uwagę na próby młodego człowieka odszyfrowania obcych mu hieroglifów liter. Przyjął go do swojego sklepu, a Magliabechi już wkrótce był w stanie rozpoznać, zapamiętać i rozróżnić wszystkie książki. Z pomocą księgarza Magliabechi nauczył się wreszcie porządnie czytać i zaczął łączyć nowo nabytą umiejętność z fenomenalnymi technikami mnemonicznymi, które umożliwiały mu zapamiętanie w całości prawie wszystkiego, co przeczytał (łącznie z interpunkcją).
Pewien sceptycznie odnoszący się do całej sprawy autor postanowił poddać próbie rosnącą sławę młodego człowieka; dał Magliabechiemu nowy rękopis, którego ten nigdy wcześniej nie mógł widzieć, mówiąc, aby przeczytał go dla przyjemności. Magliabechi uważnie przeczytał tekst w zadziwiającym tempie i prawie natychmiast zwrócił go twierdząc, że zapoznał się z nim w całości. Wkrótce po tym zdarzeniu autor, udając, że zgubił swój manuskrypt, poprosił Magliabechiego, czy mógłby pomóc odtworzyć jego część. Ku najwyższemu zdziwieniu młodzieniec przepisał dla niego całą książkę, wpisując dokładnie każde słowo i znak interpunkcyjny, jak gdyby po prostu przepisał oryginał.
Mijał czas, Magliabechi czytał coraz szybciej i szybciej, i zapamiętywał coraz więcej ksiąg. W końcu zaczęła go otaczać fama tak wielka, że autorytety ze wszystkich dziedzin przybywały do niego po wskazówki i materiały źródłowe z interesujących ich obszarów. Kiedykolwiek zadawano mu pytania, odpowiadał przytaczając dosłowne cytaty z książek, które przeczytał i automatycznie zapamiętał.

Powered by MyScript