Kate nie czuła do niego żalu...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeÅ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Gdy oczy zaczęły pracować sprawniej, w 1982 roku Sean zaczął zwiększać tempo czytania, a obecnie należy do niego wyśmienity rekord w tej dziedzinie, wynoszący...
»
– Czy mogÄ™ do niego przemówić? – spytaÅ‚em...
»
b gGetwa ze swych dóbr dziedzicznych (Iclero¿) wówczas, gdy jeszcze haE i 7norski by³ w powijakach, a zyski z niego niewielkie: Równie¿ podcawc ;;ny tvlko...
»
GaÅ‚kin, nauczyciel geografii, uwziÄ…Å‚ siÄ™ na mnie i zobaczycie, że dziÅ› nie zdam u niego egzaminu – mówiÅ‚, nerwowo zacierajÄ…c potniejÄ…ce rÄ™ce,...
»
jan iii sobieski, listy do marysienki kontentem bardzo z niego i teraz, ale nie zawsze jest czas o tym pisać, ile w takim, jako my są, razie...
»
Jeśli masz zegarek tradycyjny, nie patrz na niego teraz i odpowiedz na pytanie: czy cyfra sześć na cyferblacie jest arabska, czy rzymska? 6 czy VI? Zastanów się...
»
NOC Z MILIONEREM 127 Bardzo chciała mu uwierzyć, ale pierwsze sło- wa, jakie od niego usłyszała, tak głęboko ją zraniły, z˙e mimo najlepszych...
»
Garun dołączył do nich i zapytał:"Dlaczego miałbyś się wspinać na mur, Duncanie Idaho?"Siona odpowiedziała za niego, uśmiechając się do...
»
musi przylegać do wierzchołka , który jest w wynikowym cyklu, ale jest przekładany na wyjście tylko tedy, gdy nie odchodz¸a od niego już...
»
swoim miejscu; mroczny hali i widoczne z niego pokryte perkalem meble w bawialni...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

ByÅ‚a jedynie zszokowana i zadziwiona swojÄ… wÅ‚asnÄ… gÅ‚upotÄ…. WiedziaÅ‚a, że Donovan czuje siÄ™ niezrÄ™cznie z powodu bogactwa i pozycji jej rodziny, a mimo to popeÅ‚niÅ‚a gÅ‚upstwo i podjęła decyzjÄ™ bez jego zgody.
Drżąc, przytuliÅ‚a siÄ™ do niego. TÅ‚umaczyÅ‚a, że chciaÅ‚a sprawić mu przyjemność i Å¼e już nigdy nie bÄ™dzie taka nierozważna. ZerwÄ… umowÄ™ i zamieszkajÄ… tam, gdzie on zechce. Donovan powiedziaÅ‚, że dom jest cudowny, że to najpiÄ™kniejszy prezent, jaki kiedykolwiek dostaÅ‚ i Å¼e z rozkoszÄ… bÄ™dzie tu mieszkaÅ‚ do koÅ„ca Å›wiata, jeżeli tylko Kate mu wybaczy skandaliczne zachowanie.
Wzajemne przeprosiny przerodziÅ‚y siÄ™ w pasjÄ™. Kochali siÄ™ namiÄ™tnie na nagiej dÄ™bowej podÅ‚odze. Donovan byÅ‚ tak delikatny i czuÅ‚y, że Kate zaczęła cieszyć siÄ™ z ich pierwszej kłótni, bo dziÄ™ki temu zbliżyli siÄ™ do siebie jeszcze bardziej.
Gdyby wtedy wiedziaÅ‚a to, czego dowiedziaÅ‚a siÄ™ później, chyba zerwaÅ‚aby zarÄ™czyny. PewnoÅ›ci nie miaÅ‚a nawet teraz. W ich małżeÅ„stwie byÅ‚y dobre i zÅ‚e chwile. Nie da siÄ™ ukryć, że te trzy lata uksztaÅ‚towaÅ‚y jÄ… na osobÄ™, jakÄ… jest teraz.
Wzrok Kate spoczÄ…Å‚ na oszronionym krzaku.
– Spotykasz siÄ™ z kimÅ›? – spytaÅ‚a. Donovan zawahaÅ‚ siÄ™ nieznacznie. – Tak.
– BÄ™dziesz siÄ™ z niÄ… spotykaÅ‚, jeÅ›li tu zamieszkam?
– Czyja wyglÄ…dam na wariata? OczywiÅ›cie, że nie. I bez tego życie bÄ™dzie wystarczajÄ…co skomplikowane. A ty? Umawiasz siÄ™ z kimÅ› w San Francisco?
– Tak. – PomyÅ›laÅ‚a o swoim zwiÄ…zku z Alekiem. – OdlegÅ‚ość poÅ‚oży temu kres.
– Mówisz, jakbyÅ› rozważaÅ‚a możliwość zostania – odezwaÅ‚ siÄ™, żeby przerwać krÄ™pujÄ…cÄ… ciszÄ™.
Kate zagryzÅ‚a wargÄ™. RzeczywiÅ›cie, zastanawiaÅ‚a siÄ™ nad tym. Przed Å›niadaniem ponownie przeczytaÅ‚a list ojca i byÅ‚a gÅ‚Ä™boko poruszona jego szczeroÅ›ciÄ….
Równie ważna okazaÅ‚a siÄ™ uwaga matki. MiaÅ‚a racjÄ™, mówiÄ…c, że ciÄ…gle kieruje nimi przeszÅ‚ość. To dlatego Kate czuÅ‚a siÄ™ dziwnie, myÅ›lÄ…c o Aleku i wszystkich mężczyznach, z którymi spotykaÅ‚a siÄ™ przez lata. Wszyscy byli porzÄ…dni, mili, atrakcyjni, ale nie mogÅ‚a zaangażować siÄ™ emocjonalnie.
Wyborów dokonywaÅ‚a nieprzypadkowo. ZakÅ‚adaÅ‚a, że kiedyÅ› powtórnie wyjdzie za mąż – najlepiej, zanim jej biologiczny zegar wybije północ – ale nie robiÅ‚a nic w tym kierunku. Może nadszedÅ‚ czas, aby uporać siÄ™ z tym, czego kiedyÅ› nie potrafiÅ‚a udźwignąć. Ale sama myÅ›l o tym wywoÅ‚aÅ‚a alarm w jej gÅ‚owie.
Donovan najwyraźniej odgadÅ‚, o czym myÅ›li.
– ObiecujÄ™, że jeżeli zostaniesz, w ogóle ciÄ™ nie dotknÄ™.
Zwykle dotrzymywaÅ‚ sÅ‚owa. Czy może lepiej powiedzieć – zawsze miaÅ‚ dobre chÄ™ci.
– Jeżeli... jeżeli coÅ› siÄ™ stanie, zniknÄ™ stÄ…d w jednej chwili.
– Nic siÄ™ nie stanie, Kate. Przyrzekam.
PrzyjrzaÅ‚a mu siÄ™, starajÄ…c siÄ™ zachować obiektywizm, jakby wczeÅ›niej siÄ™ nie znali. WyglÄ…d Donovana doskonale odzwierciedlaÅ‚ to, kim byÅ‚: silnym, mÄ…drym mężczyznÄ…, który sprawdza siÄ™ jako biznesmen, inżynier, i radzi sobie z ciężkÄ… pracÄ… fizycznÄ…. Jego wÅ‚osy, nadal byÅ‚y ciemne i jedwabiste, ale już nie siÄ™gaÅ‚y do ramion. ÅšciÄ…Å‚ je, kiedy zaczÄ…Å‚ mieć kontakt z klientami, chociaż Sam go o to nie prosiÅ‚. Donovan ciężko pracowaÅ‚, zarówno przy drobnych, jak i poważnych zleceniach, aż w koÅ„cu staÅ‚ siÄ™ prawÄ… rÄ™kÄ… jej ojca.
Ale to byÅ‚a tylko powierzchowna zmiana. O wiele ważniejsza byÅ‚a przemiana wewnÄ™trzna. Lata sukcesów w poważnej firmie sprawiÅ‚y, że siÄ™ ustatkowaÅ‚. StaÅ‚ siÄ™ osobÄ… godnÄ… zaufania. Nie byÅ‚ już twardy, czym imponowaÅ‚ jej, gdy siÄ™ poznali.
Byli dorośli. Może... może im się uda.
– Jeżeli mnie nie dotkniesz i zerwiesz z tamtÄ… kobietÄ…, czeka nas ciężki rok.
– Podobno mężczyzna osiÄ…ga szczyt możliwoÅ›ci seksualnych okoÅ‚o dziewiÄ™tnastego roku życia, a potem jego potencja stopniowo spada. Jestem w podeszÅ‚ym wieku, wiÄ™c może uda mi siÄ™ przeżyć dwanaÅ›cie miesiÄ™cy w celibacie – powiedziaÅ‚ sucho.

Powered by MyScript