odpowiedzialności, by zachować odpowiednią atmosferę i czuwać nad prawidłowym przebiegiem eksperymentu...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
139rozwizania umowy, niezachowanie formy pisemnej, niezachowanie terminu, w ktrym moe nastpi rozwizanie, jak i rozwizanie umowy bez zachowania wymaganego...
»
2) przy omijaniu zachowa bezpieczny odstp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszy prdko; omijanie pojazdu...
»
 On przezwycięży nieprzyjaciół swoich – zachowana zostanie resztka Izraela: I stanie się w całym kraju – mówi PAN: Dwie...
»
- Jak ty, Bobo - miaa si, lecz achn si z dezaprobat i poprosi, aby zachowaa powag i bya wraliwsza na sztuk, a mniej rozmiowana w krwawych intrygach...
»
Jeeli m odmawia powice, nie chce pomc o w zachowaniu aktywnoci w rnych dziedzinach y~ postpuje nierozsdnie i egoistycznie...
»
“George Patterson zachowuje pogodę ducha” czy też rąbnąć szkolnym warsztatem naprawy obuwia, co ma gorliwych uczniów i nie uskarża się na...
»
Wracając do towarzyszących nam odczuć i wspominając nasze oszołomienie, mogę się jedynie dziwić, iż udało się nam zachować przynajmniej pozory...
»
biblioteki depozytowe, ksigozbiory oddane na przechowanie albo do uytkowania z zachowaniem prawa wasnoci deponenta i na uzgodnionych warunkach...
»
pogubilibyśmy się we wszystkim, wypowiadając się i zachowując w laki sposób, który otaczającym nas osobom wydałby się co najmniej dziwaczny...
»
t, ktra bya nadziej i szczciem jego ycia i dla ktrej jedynie pragn zachowa oczy...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Nie wiemy jeszcze wystarczająco dużo o sugestiach czy samej osobowości, by podejmować
niepotrzebne ryzyko. Na pierwszy znak niepokoju u któregoś z uczestników sesja powinna zostać natychmiast przerwana.
100 / 115
„Parapsychiczne Przebudzenie” – Jane Roberts
Możliwe że sugestia odgrywa ważną rolę w takich poczynaniach; jednak sama sugestia musi być kontrolowana.
Może być stosowana, ale nie powinna wymykać się spod kontroli. To oczywiste, że gdyby możliwość istnienia niewidzianych osobowości nie była brana pod uwagę, wtedy doświadczenia takie nie miałyby sensu. Stąd
akceptacja takiej możliwości już sama w sobie jest sugestią, założoną jeszcze przed rozpoczęciem sesji. Nie jest więc prawdą, iż sugestia nie odgrywa żadnej roli w takich poczynaniach. Sugestie są czymś ważnym w każdym aspekcie naszego życia, tak samo w prezentowanych tu eksperymentach jak na innych obszarach. Lecz jeśli poszukujecie wiarygodnych rezultatów, nie powinniście również dopuszczać, aby wasza wyobraźnia płatała wam figle.
Możliwe jest również, że niewidzialne dla nas osobowości mogą działać w pewien emocjonalny sposób, natury którego nie rozumiemy. Podczas przeprowadzania takich eksperymentów utrzymanie równowagi zależy
wyłącznie od was. Nie zalecam abyście próbowali kontaktować się z osobowościami, z którymi wy lub wasi przyjaciele pozostawaliście w bliskich stosunkach, chyba że jesteście bardzo zrównoważeni. Emocjonalny stres związany z takim kontaktem może być tak silny, iż wpłynie to na obiektywną ocenę zarówno samego
doświadczenia, jak i jego rezultatów.
Więcej o takich eksperymentach powiem pod koniec niniejszego rozdziału. Jednak zanim przedyskutujemy
możliwość przetrwania naszych osobowości, rozważmy najpierw osobowość taką, jaką ją znamy w obecnym
istnieniu; a zanim zajmiemy się tak zwanym światem ducha, przyjrzyjmy się bliżej naszym obecnym,
subiektywnym doznaniom.
Jak bardzo fizyczne jest nasze zwykłe doznanie? Jak wiele z naszej rzeczywistości istnieje w materii fizycznej teraz, a jak wiele istnieje w rzeczywistości, której nie możemy dotknąć ani zobaczyć? Jako gatunek zbudowani jesteśmy z tkanki organicznej, ale na wiele sposobów nasza rzeczywistość wydaje się wywodzić swoje istnienie z jakiegoś ośrodka innego niż ciało i kość.
Nikt z nas nie zaprzeczy rzeczywistości naszych myśli, a jednak myśl nie wydaje się być fizycznym obiektem, takim jak szklanka, którą możemy objąć dłonią. Kiedy usiłujemy zbadać myśl, natychmiast ją zmieniamy.
Oryginalna myśl zanika i zostaje zastąpiona nową. Możemy jedynie poznać czym jest myśl poprzez własne doznanie.
Nie negujemy również wiarygodności psychicznych przeczuć, emocji czy snów. W żadnym wypadku nie są one obiektami stałymi, a jednak stanowią ważną część naszej podświadomości. Takie subiektywne doznania wydają się pozostawać w związku z materią fizyczną, ale równocześnie nie tkwią ściśle w jej obrębie.
Mówimy że sny „istnieją w naszych głowach". Ale bez wątpienia sny nie tkwią w naszych głowach w taki sam sposób, jak fizyczna tkanka naczynia krwionośnego czy kości czaszki. Chirurg może wtargnąć w tkankę mózgu skalpelem, ale żadne fizyczne badania czy operacja nie odsłoni snu, myśli czy doznania psychicznego. Żaden skalpel nie może naciąć snu, tak jak może to zrobić z widocznymi tkankami wewnątrz naszej czaszki. Co zatem chcemy tak naprawdę wyrazić gdy mówimy, że sny i myśli znajdują się wewnątrz naszych głów?
Idea ta oparta jest na założeniu, że ludzka osobowość ograniczona jest materią fizyczną i trzymana w ryzach przez fizyczną jaźń. Stąd wszystko co należy do osobowości musiałoby istnieć wewnątrz organizmu fizycznego.
Jeżeli jesteśmy stworzeniami czysto fizycznymi, to musimy przyznać, że posiadamy pewne cechy, które nie są fizyczne, w przeciwnym bowiem wypadku owe myśli i sny wewnątrz nas musiałyby również być obiektami
fizycznymi, a takimi przecież nie są.
Naukowcy wysuwają teorie, iż świadomość może być rezultatem sposobu, według którego funkcjonuje nasze ciało. Gdyby to była prawda, a wierzę że nie jest, to i tak musielibyśmy przyznać, że część naszej rzeczywistości nie jest fizyczna, lecz została zrodzona poza materią fizyczną i nie może być ani zobaczona ani dotknięta.
Niemniej jednak z powodu takiego podejścia mamy wrażenie, iż rzeczywistość określona jest jedynie przez egzystencję fizyczną. Uważamy za wiarygodne jedynie te rzeczy, które mogą zostać oszacowane zmysłami
fizycznymi.
Naukowcy odkryli co prawda, iż same zmysły zniekształcają rzeczywistość, oraz że tworzymy jedynie schematy z atomów i molekuł postrzegając je jako obiekty i nadając im nazwy, ale nie wydaje się to sprawiać jakiejś większej różnicy. Wciąż jeszcze zachowujemy się jakby rzeczywistość fizyczna była jedyną normą mierzenia doznań.
Trudno nam odnieść się do czegoś, co wydaje się nierealne. Mówimy że doznania istnieją jedynie w pewnych 101 / 115
„Parapsychiczne Przebudzenie” – Jane Roberts
perspektywach, a nie w innych. Wiele snów jest jednak tak samo żywych i wiarygodnych jak doznania na jawie, i mają równie głęboki wpływ na naszą osobowość. Sen może nie posiadać rzeczywistości fizycznej, ale bez wątpienia posiada rzeczywistość psychologiczną.
Rozważmy teraz jak bardzo realne lub nierealne są pewne nasze doznania. Za przykład niechaj posłużą
pojawiające się w naszych snach miejsca. To prawda, że takie miejsca nie istnieją w naszych głowach w taki sam sposób, w jaki fizyczna ulica istnieje w określonej części miasta. Jeżeli jednak zaśniemy, to takie miejsce wydaje się pojawiać natychmiast. We śnie możemy spacerować ulicami nie istniejącymi w kategoriach
fizycznych. Uzyskujemy dane, które gdybyśmy byli przebudzeni, nazwalibyśmy zmysłowymi. Słyszymy,
dotykamy, smakujemy, widzimy i w ogóle działamy w taki sposób fizyczny, jak na jawie. Spacerujemy,
rozmawiamy, pracujemy i bawimy się, podczas gdy nasze ciało fizyczne odpoczywa.

Powered by MyScript