Obok tej armii rezerwowej istniał zawodowy trzon wojska, tzw. tagmata: dobrze wyszkolony, ze świetnymi służbami technicznymi (transport, wywiad, łączność, intendentura, służba sanitarna). Armia doskonale znała sposoby wojowa- 65 Powszechna historia ustrojów państwowych nią różnych nieprzyjaciół i elastycznie się do nich dostosowywała. Umie- jętnie prowadzono wojnę psychologiczną, korumpowano wrogów i demo- ralizowano ich (grozę budził tzw. ogień grecki, który palił się nawet na morzu: w skład tej kompozycji wchodziła nafta). Ale cały ten system, wzmocniony jeszcze dobrą sztuką fortyfikacji i silną flotą, zaczął się rozkła- dać w XI w. w wyniku ubożenia skarbu cesarskiego i słabnięcia własności chłopskiej. Upowszechniały się zatem nadania ziemi nader podobne do zachodniego lenna: dożywotnia tzw. pronoia z obowiązkiem wystawiania na koszt pronojariusza zbrojnego oddziału. W odróżnieniu od dawnego osadnictwa wojskowego pronoia jako duża własność wzmacniała wielkich właścicieli ziemskich. Wzrosła też rola wojsk najemnych (m.in. Anglików, Flamandów, Hiszpanów). Rozdrobnienie władzy pozbawiło siły i ten nowy system. Arystokracja wojowała na własną rękę i samowolnie pertraktowała z Turkami. W 1453 r. cesarz Konstantyn XI bronił Konstantynopola z garstką 5000 żołnierzy (w tym 3000 cudzoziemców) przeciw 160 tysiącom Turków. Feudalizacja Bizancjum dokonywała się powoli. Niewolnictwo dopiero w XI w. przeobraziło się w poddaństwo. Własność chłopska była silna, wzmocniona jeszcze napływem barbarzyńców (głównie Słowian) przyno- szących na wieś solidną organizację wspólnot wiejskich. Owe terytorialne wspólnoty słowiańsko-bizantyńskie organizowały rytm pracy rolniczej, roz- strzygały drobne spory, ograniczały obrót ziemią i odpowiadały za wy- konanie obowiązków wsi wobec państwa (wojskowych, podatkowych). Rząd, w imię interesów skarbu i armii, bronił własności chłopskiej, ale kontrolował i uzależniał wspólnoty wiejskie. Powiększał też rozmiary do- men publicznych i liczbę osadzanych w nich chłopów „państwowych". Od X-XI w. rosnąca presja państwa zbiegła się z zachłannością arysto- kracji, która - mimo cesarskich zakazów - zagarniała w poddańczą za- leżność coraz liczniejsze gospodarstwa chłopskie. Wspomniana już pro- noia umacniała tę tendencję: początkowo tylko dożywotnia, szybko prze- kształcała się w dziedziczną własność wielmożów. Jednakże feudalizm bizantyński był mniej sztywny niż na Zachodzie. Nie rozwinęła się tu hierarchia lenna i cała nadbudowa prawno-ideologiczna systemu lennego. Zależni chłopi byli teoretycznie wolni, mogli opuścić ziemię, gdy znaleźli nabywcę swego gospodarstwa. Nie wystąpiła też agraryzacja życia, miasta 66 Imperia Średniowieczne trwały jako duże centra produkcji i wymiany, zamożni kupcy i producenci miejscy byli wpływowi i szanowani. Bizantyńczycy chętnie przeciwstawiali prymitywizmowi „chłopskiej" kultury łacińskiej swą wysoką kulturę miejską; uważali się za spadko- bierców Grecji w jej kulcie sztuk i nauk. W istocie, mecenat państwowy miał spore znaczenie kulturotwórcze. Cesarski uniwersytet w Konstanty- nopolu, fundacja Konstantyna Wielkiego, przetrwał aż do końca pod naz- wą Muzeum Powszechnego (Katholikon Mouseion). Uczył głównie filo- zofii i prawa. Znamienne jednak, że filozofowie odcinali się od greckiej tradycji demokratycznej; bronili zasad monarchicznych nawet w okresie zupełnego upadku władzy cesarskiej. //. Imperium Islamu Muhammad (Mahomet), twórca islamu, jako kierownik karawan ku- pieckich dobrze poznał wspólnoty chrześcijańskie i żydowskie na bizan- tyńskim pograniczu. Islam, trzecia wielka religia monoteistyczna, zdradza liczne pokrewieństwa z dwiema wcześniejszymi, a Koran zawiera dużo wątków staro- i nowotestamentowych. W imię absolutnej władzy jedynego Boga Muhammad wystąpił przeciw arabskiemu politeizmowi, co go skłó- ciło z elitą rodzinnej Mekki i zmusiło do emigracji (hidżra) do Jatrib (Medyny) w r. 622. W Medynie ujawnił wielkie talenty wodza i organi- zatora. Jeszcze za jego życia (zm. 632) zaczęło się jednoczenie skłóconych plemion arabskich; Muhammad rządził nimi świetnie, lecz arbitralnie. Ko- ran nawiązywał wszelako do idei solidarności plemiennej i „pustynnej demokracji", tyle że dawne układy plemienne miała zastąpić wielka wspól- nota wierzących w Allacha. Czterej pierwsi następcy Muhammada jako zwierzchnika owej wspól- noty, kalifowie, byli jego krewnymi; obierała ich (w zasadzie) starszyzna plemienna. Ci tzw. kalifowie prawowierni (632-661) mieli sto- licę w Medynie, potem w Kufie. W krótkim czasie dokonali zdumiewają- cych podbojów: do r. 656 pod władzę Arabów dostały się Syria, Mezopo- tamia, Armenia, Persja, Egipt, Cyrenajka i Trypolitania. Sukcesy te tylko w części wyjaśnia fanatyzm religijny. Dla koczowników z suchego Pól- 67 Powszechna historia ustrojów państwowych wyspu Arabskiego ludne i bogate kraje Żyznego Półksiężyca miały ogromną siłę przyciągania. Podboje ułatwiał kryzys wewnętrzny Persji Sassanidów i Bizancjum, jak również tolerancyjny stosunek Arabów do ludności pod- bijanych terytoriów. Wojna z niewiernymi miała w intencji Muhammada i kalifów prawo-
|