sukcesywnie przestają uznawać rozstrzygającą rolę argumentówodwołujących się do konstrukcji lex regia...

Linki


» Dzieci to nie ksiÄ…ĹĽeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeĹ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Patrząc gołym okiem na nasze ulice, a zwłaszcza na nasze plaże widzimy jak wielu panów zapomina o przestrzeganiu podstawowych zasad, które pozwalają cieszyć się...
»
Deklaracja niepodległości była początkiem nowej fazy konfliktu, który przestał być wyłącznie problemem w stosunkach Rodezji z Wielką Brytanią, ale został przeniesiony...
»
Saloni s0043zachorowaæ dk it 53 t> ~~ zachorzeæ dk it L 49 t> ~~ przest...
»
Nic tak nie krępuje i zarazem nie obezwładnia ducha i ciała, jak poufne a ciągłe przestawanie z ludźmi niższego umysłu, którzy wpajają w nas swoje poprzednie upodobania i...
»
— JeĹĽeli zawsze ĹĽebrzesz w taki sposĂłb — rzekĹ‚ pan Ralf — dobrze wystudiowaĹ‚eĹ› rolÄ™...
»
przestała być k o n t e m p l a c j ą jakiegoś ostatecznego, zewnętrznego czynnika, miała odtąd poznawać tylko to, co samatworzy...
»
i w mikroskopijnym, niedostrzegalnym dla nas włoskowatym przyciąganiu, w oceanieodbywa się na ogromnych przestrzeniach i działanie magnetycznych prądów...
»
Nandera i Jalani wciąż stały przy drzwiach, przestępując z nogi na nogę...
»
Nie zaorana przestrzeń zmniejszała się szybko, a Bill nie zdradzał ochoty porzucenia pługa...
»
Zrozumiałem, że rzecz nieoczekiwana przestała mi być wzbroniona, i ucałowałem jej usta i oczy...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Baldus, wyjaśniając naturę
suwerenności, chętnie stosuje kategorie arystotelesowskie. Mówi o na-
turalnych źródłach władzy - powstawanie niezależnych państw przed-
stawia jako urzeczywistnienie naturalnych skłonności człowieka, istoty
politycznej. Najogólniejsze zasady słuszności, których odzwierciedleniem
jest lus gentium, traktuje jako wytwór naturalnego rozumu. Roz-
strzygające znaczenie nadaje samym realiom, uważając, że konstrukcje
prawne są tylko ich odzwierciedleniem. Kwestii prawowitości nie roz-
strzyga już więc domniemany transfer władzy zgodny z zasadą lex regia.
Od fikcji prawnej ważniejsza staje się ocena rzeczywistych możliwości.
Ważnym wkładem myśli prawnej XIV stulecia stanie się konstrukcja
persona ficta. Wcześniej - widać to jeszcze wyraźnie u glosatorów - wszelkie
społeczne lub polityczne ciała utożsamiane są z ich materialnym
Średniowiecze
substratem. Glosator Accursius powie - „Universitas nil aliud est nisi ho-
mines qui ibi sunt" - „wspólnota nie jest niczym innym niż ludzie, którzy ją
tworzą". Korporacja to po prostu jej członkowie. Pojęcie przylega
bezpośrednio do rzeczy i nie można go oderwać od materialnego podłoża.
Prawnicy wieku XIV zaczną przejawiać skłonność do abstrahowania. Będą
postrzegać polityczne zrzeszenie (unwersitas) nie tylko jako realnie
ukonstytuowaną wspólnotę, ale także jako pewien myślowy kon-strukt.
Persona ficta staje się abstrakcyjnym podmiotem praw i zobowiązań, które
mają odrębny, całkiem niezależny charakter - nie można ich utożsamiać z
prawami i zobowiązaniami indywiduów, współtworzących korporację.
Bartolus i Baldus stosują tę konstrukcję, interpretując status niezależnych
wspólnot miejskich. Lud - tworzące polityczne zrzeszenie jednostki - to
z jednej strony realnie istniejąca korporacja, z drugiej zaś abstrakcyjnie
potraktowana osoba prawna. Władza nie jest już utożsamiana wyłącznie z
prerogatywami i osobistymi możliwościami konkretnych osób. Jest
postrzegana jako zespół praw i procedur, które związane są z istnieniem
ujmującej wszystko w całość abstrakcyjnej formy. Baldus odwoła się do
kategorii persona ficta także w rozważaniach o naturze władzy królewskiej.
Królestwo to, wedle niego, respu-blica regni. A więc, z jednej strony
wspólnota obdarzona ciałem, podległa władzy monarchy, zamieszkująca
określone terytorium, z drugiej zaś abstrakcyjny związek - bezcielesna
osoba prawna. Władzę monarchy Baldus utożsamia z prerogatywami i
godnościami, które są powiązane z urzędem, a nie z osobą. Innymi słowy
nadaje władzy zdepersonifiko-wany charakter. Jest to - można
powiedzieć, posługując się określeniem, które wprowadził Max Weber -
zapowiedź koncepcji panowania legalnego, wedle której władza jest
rozumiana jako zespół funkcji, a ludzie ją sprawujący tylko te funkcje
personifikują.
Gnoza i herezje
Kultura, w której dominowała wiara, rodziła wiele napięć z wiarą
właśnie związanych. Chrześcijaństwo, nakłaniając do zerwania z po-
kusami doczesności, tworzy aurę sprzyjającą radykalizmowi. Tymczasem
średniowiecze - choć nie ustają nigdy nawoływania do skromności i
pokory - adoruje przepych ziemski. Państwo i Kościół stają się
133
132
Historia myśli polityczno-prawnej
instytucjami ulegającymi pokusom potęgi i sławy. Rozrastają się, coraz
wyraźniej widać dystans dzielący ideały apostolskiej prostoty i niepo-
skromione, zdobywcze ambicje, których nie potrafią się wyrzec następcy
apostołów.
Kontrast jest uderzający. Będzie on powodem namiętnych sporów,
niejednokrotnie zaś przyczyną rozdarcia i buntu. Średniowiecze musi
zmagać się z wieloma przeciwnikami oficjalnych autorytetów. Istotnym
problemem są herezje, które wyrastają z ducha sprzeciwu, z chęci
zanegowania wiary oficjalnej, przedstawianej jako kłamliwe wypaczenie
prawdy. Ducha negacji najpełniej wyrażają herezje dualistyczne,
eksponujące regułę rozdwojenia, ukazujące rzeczywistość jako starcie
wrogich sobie żywiołów - światła i ciemności, życia i śmierci. Wizja
świata rozdwojonego służy za usprawiedliwienie skrajnej bezkompro-
misowości. Prawda wyklucza fałsz, nie może być żadnego przymierza
dobra i zła, żadnego paktu pomiędzy życiem i śmiercią.
Dwa najpotężniejsze ruchy dualistyczne średniowiecza to b o g o -
mili i katarzy. Początki ruchu bogomiłów przypadają na pierwszą
połowę X stulecia. Sekta pojawiła się na terenie dzisiejszej Bułgarii, zaś
swe największe wpływy osiągnęła w czasach panowania bizantyńskiego
cesarza Piotra (927 - 969). Uznawany przez Kościół system wartości
traktowali bogomili jako wybieg umożliwiający utrzymanie władzy
ciemności. Uważali, iż świat widzialny stworzył szatan, którego
utożsamiali z Jehową. Mściwemu i okrutnemu Jehowie przeciwstawiali
Chrystusa mistycznego, czystą emanację miJości. Odrzucili obrządek

Powered by MyScript