ONZ już wczeniej wypowiadała się w kwestii kryzysu rodezyjskiego (na przykład 28 czerwca 1962 roku, gdy Zgromadzenie Ogólne uznało Rodezję za terytorium niesamodzielne). W tym czasie Londyn nie uznawał jednak prawa ONZ do wypowiadania się w sprawie Rodezji. Deklaracja niepodległoci zmieniła ten stan rzeczy. 11 listopada 1965 roku Zgromadzenie Ogólne potępiło decyzję Salisbury. 20 listopada zakazało utrzymywania jakichkolwiek stosunków z Rodezjš. Przez cały okres kryzysu ONZ energicznie występowała przeciw rzšdowi rodezyjskiemu. Popierała sankcje ogłoszone przez Wielkš Brytanię, ale też potępiała zbytniš, jej zdaniem, ugodowoć Londynu. Innš kwestiš była raczej niewielka skutecznoć działań ONZ. Niemniej jej działalnoć dawała rodezyjskiemu ruchowi wyzwoleńczemu wsparcie moralne. Większoć białych osadników przyjęła jednostronnš deklarację niepodległoci" z entuzjazmem. Natomiast wprowadzenie stanu wyjštkowego i uwięzienie wielu działaczy ZANU (Afrykański Narodowy Zwišzek Zimbabwe) i ZAPU (Afrykański Ludowy Zwišzek Zimbabwe) około pięciu tysięcy tylko 11 listopada obezwładniło Afrykanów, którzy przyjęli jš biernie. Zresztš na stan nastrojów ludnoci afrykańskiej wpływała także kondycja ich partii. Afrykański ruch wyzwoleńczy w Rodezji był słaby i podzielony. Pierwszš partiš politycznš czarnych był Afrykański Kongres Narodowy Rodezji Południowej (ANC), istniejšcy od 1939 roku i grupujšcy afrykańskš inteligencję. Jednakże wobec radykalizacji żšdań tej organizacji w czerwcu 1960 roku została ona rozwišzana przez władze w Salisbury. Jej kontynuatorkš była Narodowa Partia Demokratyczna, jednak już w grudniu 1961 roku została rozwišzana. Kolejnš partiš czarnych było ZAPU pod kierownictwem Joshue Nkomo. Wprawdzie i ta organizacja po niecałym roku została zdelegalizowana, ale w przeciwieństwie do wczeniejszych partii przeszła do podziemia. Szykany władz sprawiały, że nie mogła rozwinšć aktywnej działalnoci. W krótkim czasie doszło do rozłamu w ZAPU. W sierpniu 1963 roku grupa działaczy z Ndabaningi Sithole, Robertem Mugabe i Leopoldem Takawirš na czele założyła Afrykański Narodowy Zwišzek Zimbabwe (ZANU). Krytykowali oni Nkomo za politykę kompromisu z rzšdem Rodezji oraz brak zdecydowania w działaniu. Tak naprawdę jednak rozłam ten był wynikiem podziałów w społeczeństwie afrykańskim, których tło miało charakter etniczno-plemienny. Cechš charakterystycznš struktury etnicznej Rodezji jest dominacja dwóch plemion. Co prawda istnieje tam kilkanacie grup plemiennych, ale osiemdziesišt procent Afrykanów należy do dwóch głównych: Shona i Ndebele. Ci pierwsi sš liczniejsi (około szećdziesięciu trzech procent), ale Ndebele (około szesnastu procent) byli zawsze lepiej zorganizowani i bardziej wojowniczy. Oba plemiona dzielił dawny antagonizm wywodzšcy się jeszcze z połowy XIX wieku, gdy Ndebele przybyli na tereny dzisiejszego Zimbabwe z południa i podbili miejscowe plemiona, w tym Shona. Od tej pory oba plemiona walczyły o dominację na terenach na południe od Zambezi. Rozbicie i wynikajšca z tego słaboć ruchu wyzwoleńczego wród Afrykanów sprawiły, że w pierwszej fazie kryzysu, praktycznie do 1972 roku, ich wpływ na wydarzenia był minimalny. Nie udało się też, mimo nacisków OJA, zjednoczyć obu partii we wspólnym froncie. To spowodowało, że w tym okresie kryzys toczył się przede wszystkim na arenie międzynarodowej, a głównymi przeciwnikami rzšdu w Salisbury były Wielka Brytania i OJA. W odpowiedzi na jednostronnš deklarację niepodległoci" premier Ha-rold Wilson ogłosił, iż jest to bunt przeciw legalnej władzy, i wprowadził sankcje gospodarcze wobec Rodezji. Londyn zwrócił się również do społecznoci międzynarodowej, by nie uznawała tego aktu. Salisbury liczyło na poparcie RPA i Portugalii, ale nawet te państwa nigdy nie uznały deklaracji niepodległoci, choć udzieliły Rodezji wydatnej pomocy. W odpowiedzi na brytyjskie sankcje rzšd rodezyjski postanowił 14 listopada 1965 roku zablokować granice z Zambiš, zajšć elektrownię i zaporę w Kariba. Zwrócił się także do Portugalii z probš o przysłanie wojska. Na poczštku grudnia Lizbona przysłała od- 417 Rodezja. Kierunki infiltracji grup partyzanckich działy, które obsadziły granice miedzy Rodezja i Zambiš. Był to element cisłej współpracy z Salisbury w zwalczaniu afrykańskich ruchów wyzwoleńczych.
|