Szkodliwe skutki tej zażyłości odbijają się na fizycznym naszym organizmie, który staje się zgrubiałym wyrazem materialnym podrzędnego ducha, zaszczepionego na naszym własnym. Jeżeli nie przetniemy tych pęt, ciało nasze stanie się ociężałym i energia nasza zanikać będzie stopniowo, bo ją pochłaniać będzie siła obca a podrzędna, wysysająca jak pasożyt soki żywotne drzewa. Nie to, co ludzie mówią, ale to, co myślą, oddziaływa najbardziej na otoczenie. Gdy z kim żyjesz pod jednym dachem, a ten ciągle myśli o tobie źle i nieżyczliwie i oponuje we wszystkim twoim zamiarom, wyrządza ci tym samym krzywdę na ciele i duchu, choćby nawet niechęć swą ukrywał pod pozorami przyjaźni. Przeciwnie zaś, obecność osoby przychylnie usposobionej do ciebie da ci uczucie przyjemnego wypoczynku i otuchy, choćby usta jej nie wymówiły żadnego słowa zachęty. Toteż jedyny sposób zażegnania złego zaklęcia, wywołanego przestawaniem z umysłami niższego gatunku, jest przerwanie stosunku z nimi. Takie przerwanie jednak nie może nastąpić raptownie; szczep bowiem szorstko wyrwany z drzewa może uszkodzić pień. Dlatego jeżeli całe życie przestawałeś z ludźmi podrzędnego umysłu i zrosłeś się niejako z nimi duchowo, jeżeli długo się karmiłeś trucizną ich pojęć, nie możesz przejść od razu na dietę zdrową. Gdy się jednak przekonasz o krzywdzie wynikającej dla ciebie z takiej łączności, utwierdź się w przekonaniu o konieczności zerwania tego stosunku, a przez to samo dokonasz już w połowie dzieła zamierzonego, zmiana bowiem zachodząca w twoim umyśle jest siłą, która cię wyswobodzi, nasuwając ci sposobność dopięcia celu. Powierzając się odmiennemu prądowi myśli, przyciągasz do siebie siły tego prądu, które cię wyzwolą z dotychczasowej niewoli, unosząc cię daleko od źródeł złego. Gdy płyniesz z właściwym prądem, nie zużywaj daremnie sił swoich, a czekaj sposobności działania, które ci prąd ten nasunie, bo tyle dobrych zamiarów zostało obróconych wniwecz przez niedbalstwo i gnuśność, ile przez nadmierne a nierozsądne wysiłki. Jeżeli nie wiesz, co czynić - czekaj, opanowując twoją niecierpliwość i gorączkową żądzę działania. Gdy się uspokoisz, wymiarkujesz najlepiej, co ci pozostaje do zrobienia. Przede wszystkim zaś, w każdym wypadku jak i w przytoczonych wyżej okolicznościach, nie przestawaj ciągle i zawsze milczącą myślą i pożądaniem wzywać pomocy Najwyższej Mądrości i Potęgi Bożej, która nigdy takiego wołania nie zostawia bez odpowiedzi. Każde indywidualne życie, wprowadzone w łączność z Najwyższą Świadomością przez ciągłe, nieprzerwane, milczące zasłuchanie się ducha w natchnienia mądrości płynące z góry, wytworzy sobie własną metodę oswobodzenia się z wszelkiego złego i przeszkód. Duch Nieskończonej Dobroci nigdy bowiem nie objawia się dwóm osobom w jednakowy sposób. Głównym też błędem nowoczesnych czasów jest naśladowanie we wszystkim cudzych metod i ślepe posłuszeństwo obcym wskazówkom. Umysł żądny mądrości i prawdy jest sam w sobie potęgą stwarzającą i nasuwającą coraz nowe idee światu. Toteż w państwie twego ducha mogą tkwić objawienia, przewyższające wszystkie prawdy, które odtrącasz od siebie, poczytując je za złudzenia wyobraźni, lub które lękasz się zaświadczyć czynem i słowem, aby się nie narazić na szyderstwo gminu. Książka może zaszczepić nowe myśli w twoim umyśle, ale rozwinąć je może tylko tkwiący w tobie Duch Boży. Ludzie przenoszą towarzystwo osób nieodpowiednich nad zupełną samotność, która nie jest w prawach natury. Umysły zbliżone do siebie stworzone są do wspólnego obcowania i świadczenia sobie wzajemnie przyjemności, ale póki będziesz poprzestawał na towarzystwie podrzędnym, póty będziesz od siebie oddalał umysły wyższe. Gdy wyswobodzisz się z więzów powszedniości, wprawisz w ruch siłę przyciągającą do ciebie lepsze pierwiastki duchowe. POŻĄDANIE I ŹRÓDŁA SIŁY Dlaczego siła jest nam daną, gdy kierujemy ku niej umysł nasz w postaci prośby i pożądania, pozostanie prawdopodobnie zawsze niezbadaną tajemnicą. Nie powinniśmy zaprzątać sobie głowy rozwiązaniem tego, co jest niezrozumiane i niedostępne dla naszych ograniczonych zmysłów fizycznych, bo jest to stawianiem granic bezkresowi nieskończoności. Starczy nam wiedzieć to, co jest nam potrzebne, aby umieć kierować się w życiu. Tajemnice bytu będą ciągle wzrastać, gdy coraz wyżej wznosić się będziemy na planie stworzenia. Siła jest to żywioł niweczący trwogę i dający nam zrozumienie i bystrość w każdym przedsięwzięciu. Ona to sprawia, że w razie nieszczęścia czy niepowodzenia opanowujesz się szybko i skupiasz całą swoją energię, aby stawić czoło przeciwnościom; ona jest tym duchowym elementem, który musi w końcu opanować materialny. Choćbyś był dobrym i życzliwie usposobionym względem wszystkich, jeżeli ci zbywa na sile zdobycia i zaświadczenia praw twoich i sprawiedliwości, jeżeli jesteś wytrąconym z równowagi przez lada szyderstwo, uszczypliwe słówko lub wyraz niechęci, nie osiągniesz nigdy pełnego powodzenia w świecie i nie zajmiesz w nim należnego ci stanowiska. To, co dziecinna wyobraźnia przedstawiała ci pod postacią strachu, przestało dziś cię trwożyć, a to dlatego, że zyskałeś z wiekiem więcej siły, czyli rozumu. Rozum bowiem jest jasnowidzącym wzrokiem ducha, a nie nagromadzeniem w pamięci cytat gotowych i twierdzeń zaczerpniętych z książek. Dla człowieka utwierdzonego w sile nieszczęścia wynikające ze zmiany losu przestają istnieć, bo posiada on zawsze możność odbudowania życia swego na nowych podstawach. Siła Najwyższa, którą bezustannym pożądaniem przyzywa ciągle w pomoc, wyswobodzi go z wszelkich trudności, przychodząc do niego bądź pod postacią przyjaciela, bądź nowego pomysłu lub niespodzianej zachęty. Taka jednak postronna pomoc jest tylko chwilową. Gdybyś polegał na niej w zupełności, straciłbyś samodzielność i przestałbyś łączyć się z wyższym źródłem siły ciągle napływającej, z pomocą której jedynie powinieneś zdobywać dom, w którym mieszkasz i stanowisko, jakie zajmujesz w świecie. Gdy zyskasz siłę, proś jeszcze o mądrość w kierowaniu nią, abyś jej nie rozpraszał i nie marnował na dogadzanie próżnym zachciankom albo potrzebom imaginacyjnym, na gorączkowy pośpiech, wahanie lub dąsanie się i rozgoryczenie. Co rano, wstając, mów sobie: "Mam pewien zapas sił na dzień dzisiejszy... Jakże go więc zużyję, aby osiągnąć najlepszy rezultat dla swego i cudzego szczęścia i powodzenia?"
|