Kiedy został ponownie „odkryty” na Hawajach, nazwano go „Huna” - co oznacza po hawajsku: tajemnica, sekret. „U” wymawia się tu zwyczajnie, jak w języku polskim. W tłumaczeniu polskim sens tego słona najlepiej oddaje nazwa „Wiedza Tajemna”, tak jak tłumaczą Ją Anglicy - „Secret Science” /przyp. tłum./. Kapłan Wiedzy Tajemnej nosi w języku Polinezyjczyków nazwę „kahuna” - co oznacza: człowiek, przechowujący wiedzę tajemną, wtajemniczenie w system Wiedzy było dostępne wyłącznie członkom dziedzicznego klanu kapłanów, którzy przechowywali je, przekazując z pokolenia na pokolenie. Nigdy nie było spisane, zamiast tego wykształcono specyficzny język, który oddawał tak zewnętrzne jak i wewnętrzne znaczenie każdego elementu Wiedzy. Tylko wtajemniczeni, wyłącznie oni znali ukryte znaczenie tekstów. Zachodzi tu podobieństwo z wtajemniczeniem, dokonywanym we współczesnych lożach i bractwach - również występuje podwójne znaczenie słów i tylko wtajemniczony członek danej loży noże zrozumieć znaczenie tajnego wyrazu. Dzięki migracjom znajomość Wiedzy Tajemnej rozprzestrzeniła się ostatecznie w kilku częściach świata. Max Freedom Long zetknął się z Wiedzą, a raczej uświadomił sobie, że istnieje taki system, przez przypadek. Następnie spędził większą cześć życia na poszukiwaniach specyficznego języka Wiedzy, który nazwał szyfrem i w kilku książkach opisał swoje odkrycia w tej dziedzinie. Poświęcił pięćdziesiąt z górą lat na żmudne zestawienie okruchów Wiedzy, która udało mu się odnaleźć. Dzięki jego, gigantycznej pracy można już w ostatnich czasach mówić o odtworzeniu w pełni owego bezcennego systemu. Przed wielu laty Long zawarł znajomość z kustoszem Muzem Historii Naturalnej w Honolulu, dr Hilliaoem Tufts Brigharoera, który miał już wtedy za sobą czterdzieści lat studiów nad Hawajczykami, ich społeczeństwem, religię i innymi zagadnieniami ich kultury. Long słyszał, ze kapłani hawajscy mogli chodzić bez szwanku po gorącej, świeżo wypływającej z wulkanu lawie i - zainteresowany tym zjawiskiem - pytał doktora o prawdziwość owych opowieści. Dr Brigham odpowiedział, że kapłani chodzili po goręcej lawie w czasach, gdy on zaledwie przybył na Hawaje. On miał również doświadczenia tego rodzaju - ciężkie, przeznaczone do górskich wędrówek buty, jakie miał na nogach, przepaliły się, ten sam los spotkał skarpetki, jednak jego stopy pozostały nietknięte. Wystarczyła modlitwa tubylców o ochronę - i ochrona została dana. Kapłani ci uzyskiwali również wspaniałe wyniki w leczeniu i uzdrawianiu. Na szczegółowe pytania Longa dr Brigham odpowiedział, że kapłani ci mają specyficzny system psychologii i religii, zachowany w czystej formie i jakiekolwiek jest jego źródło, system ten działa i służy im. Pomimo czterdziestoletnich prób nauczenia się owej magii dr Brighamowi nią udało się to, ponieważ Wiedza Tajemna była zbyt święta dla kapłanów, aby mogli udostępnić je obcemu. Po tym spotkaniu Long spędził jeszcze szesnaście lat na Hawajach próbując odnaleźć ukryte znaczenie recytacji i modlitw kapłanów tubylczych. Dalsze badania prowadził już w Kalifornii i do roku 1936 zdobył pełną wiedzę o podstawowych zasadach tajemnej nauki. Archeologowie ustalili, że obecni mieszkańcy archipelagu Polinezji przywędrowali z kontynentu azjatyckiego. Studia nad początkami Wiedzy Tajemnej potwierdzają te odkrycia. Warner Wolf w książce „Wyspa śmierci” /1948/ omawia podobieństwo pomiędzy hieroglifami egipskimi i pismem mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, sugerując, ze musiały istnieć jakieś pradawna powiązania Egipcjan z tymi Polinezyjczykami, którzy zamieszkują Wyspę Wielkanocną. Również badania Longa zdecydowanie potwierdzają tę tezę. także w odniesieniu do współczesnych Polinezyjczyków. Pierwsza książka Longa pt.: „Odkrycie starożytnej magii” została opublikowana w Anglii. Wśród jej czytelników znalazł się korespondent wojenny Reginald Stewart, który jako młody człowiek pobierał nauki tej samej Wiedzy tajemnej wśród szczepu Berberów w górach Atlasu w północnej Afryce. Stara kobieta które zwano „kuahini” /porównaj: kahuna/ potrafiła stosować Wiedzę w praktyce. Adoptowała ona Stemarta i zaczęła uczyć jego oraz swą siedemnastoletnią córkę starożytnych wierzeń i praktyk. Niestety,/zaledwie rozpoczęto naukę, kobieta zginęła od zabłąkanej kuli podczas bitwy, którą prowadziły dwa wojujące ze sobą szczepy. Nie znalazłszy żadnego innego nauczyciela Stewart powrócił do Anglii, zabierając ze sobą notatki. Po latach, czytając książkę Longa uświadomił sobie, że autor opisuje ten sam system. Wiele specyficznych słów, jakich używała jego nauczycielka dla opisanie swych wierzeń, było prawią identycznych z hawajskimi. Stewart napisał do Longa i podzielił się z nim całą posiadaną wiedzą. Wspólnie zdołali oni z posiadanych fragmentów odtworzyć zasady Wiedzy Tajemnej.
|