- Wytłumianie naszego rozwoju technicznego...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Marketing i promocja Badania marketingowe Metodologie i techniki badań marketingowych; badania jakościowe - wykorzystują szeroki...
»
W zaproponowanych w Planie działania na końcu rozdziału ćwicze­niach przedstawię ci kilka praktycznych, ciekawych sposobów utrwale­nia nowych technik...
»
przykładów, żeby uzasadnić tezę, iż tworzenie modeli różnych systemów oraz ich badanie przy użyciu technik komputerowej symulacji – to ważny...
»
Przy opisie spostrzegania wykorzystujejący poza naszą świadomą kontrolą i dającysię kilka terminów technicznych, okre-nam dokładny obraz...
»
- sprzeciw wobec aparatu państwowego, postępu technicznego i tradycyjnych instytucji społecznych, - życie chwilą: „tu i teraz”, bez troszczenia się o...
»
Wtpliwoci co do stanu psychicznego wiadka i jego stanu rozwoju umysowego mog wynika z informacji uzyskanych od innych osb w toku postpowania przygotowawczego, w...
»
r265W przyjętej przez Rząd „Strategii finansów publicznych i rozwoju gospodarczego Polska 2000-2010” stwierdzono, że prowadzona polityka gospodarcza ma...
»
Czarnoksięstwo jako dziedzina techniki? Trzeba będzie prze­analizować tę kwestię...
»
Obecnie nie istnieje jeden zestaw technik określających terapię zorientowaną poznawczo...
»
Stwierdza on dalej: „Istnieje wiele sposobów na włączenie soi do naszego pożywienia, od sproszkowanego białka soi do mleka sojowego, zup i kremów...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Każdy kto zainteresowany jest wynalazczością, zapewne już dawno odnotował że istnieje jakieś niezrozumiałe wytłumianie wszystkich ludzkich wynalazków (niestety, o wytłumianie to ludzie posądzają innych ludzi, np. ogromne kartele, nie biorąc pod uwagę że ci inni ludzie po prostu wykonują zalecenia hipnotyczne i telepatyczne pochodzące od naszych kosmicznych mocodawców). Praktycznie większość wynalazków nigdy nie zostaje skompletowana ani upowszechniona, zwykle ponieważ ktoś lub coś niszczy wynalazcę zanim ma on czas ukończyć swoje zadanie. Wynik jest taki, że owe rzadkie wynalazki jakie przebijają się przez hermetyczne bariery nałożone przez naszego niewidzialnego najeźdźcę, faktycznie zwykle muszą być wynajdowane aż kilkakrotnie przez odmiennych wynalazców. Dla przykładu taki wynalazek jak "samolot", najprawdopodobniej zdołał się przebić dopiero po trzecim wykonaniu przez braci Wright, i nawet wówczas nastąpiło to jedynie z powodu bardzo korzystnego zbiegu okoliczności (t.j. łąka na której bracia Wright przeprowadzali swoje próby lotów znajdowała się w pobliżu często uczęszczanej linii kolejowej, stąd wielu podróżujących ową koleją na własne oczy widziało pierwsze loty i następnie rozprzestrzeniło wiedzę na ich temat, na przekór że kosmiczni pasożyci nałożyli całkowitą blokadę na oficjalne publikatory jakim nie wolno było publikować informacji o lotach pierwszego samolotu). Przed braćmi Wright samolot zbudowany był, i z powodzeniem oblatany, przez nowozelandzkiego wynalazcę Richard'a Pearce. Niestety Pan Pearce szybko został "spalony na stosie" przez hipnotycznie podburzonych przez UFOnautów Nowozelandczyków, i skończył w szpitalu psychiatrycznym. Przed Richard'em Pearce także rosyjski wynalazca (niestety do dzisiaj zapomniałem jego nazwisko) również zbudował i oblatał swój własny samolot, jakiego niezwykłością było że używał bardzo lekki silnik parowy, jednak jego wynalazek zaduszony został przez biurokratów carskiej Rosji.

Powered by MyScript