Tak więc byliśmy pobici z obu stron. Zanim jeszcze doszło do walki, zostaliśmy zwyciężeni samą myślą dowódców. Oddziały i cała masa naszych rodzimych żołnierzy, ilu ich tylko było, nie znały wahań naczelnego wodza. Jednak oddziały sprzymierzeńców i nasze pozostałe wojsko nic nie wiedziało o wątpliwościach dowódcy i oto oni, mówiąc słowami poezji, „mężowie dzielni i gniewem dyszący"9, wyposażeni w najpiękniejszą broń i we wszystko, co było ze szlachetnego uzbrojenia - jedni mieli ją przy- 8 Wojskami cesarskimi dowodził eunuch Teodor, domestikos ton scholon armii Wschodu, przy pomocy magistra i duksa Aarona, szwagra Izaaka Komnena. Por. VII 14; Zonaras III 659, 19. 9 Iliada III 8, XIII 499 n. troczoną do pasów, drudzy trzymali w rękach - wydając okrzyk bojowy, rzucili się na nieprzyjaciela w szalonym zapale. Nasze prawe skrzydło przerwało lewe skrzydło przeciwnika i zaczęło go ścigać daleko. 13. Na wieść o tym prawe skrzydło wroga nie czekało w miejscu na okrzyki i atak swego przeciwnika, lecz od razu pierzchło w obawie, żeby zwycięzcy nie zwrócili się przeciwko niemu i by wzbudzając męstwo wśród ścigających, nie wpadli nań z całą swoją siłą. I tak pierwsza flanka zawróciła do ucieczki. Zwycięstwo przypadło w udziale ich przeciwnikom. Uzurpator tkwił w środku swoich, stał i znalazł się ponad ścigającymi i uciekającymi. Na jego widok kilku naszych żołnierzy scytyjskich z okolic Taurosu10 - było ich czterech, nie więcej - wymierzyli ku niemu włócznie i zaatakowali go z obu stron, krzyżując swoją broń z jego orężem, ale chybili, tak że nie zachwiał się ani w jedną, ani w drugą stronę. Wręcz przeciwnie, atakując go z jednego i drugiego boku z taką samą siłą sprawiali, że za każdym razem trzymał się prosto, nie tracił równowagi i nie odchylał się od środka. Izaak wziął to za szczęśliwą wróżbę: że kiedy zaatakują go z obu stron, pozostanie niewzruszony. Rozkazuje swym oddziałom natrzeć na nieprzyjaciela silniej, zdobyć się na większą odwagę w walce, zawrócić wroga do ucieczki i ścigać bardzo daleko11. 14. Po bitwie, skończonej w takich właśnie okolicznościach, nadeszły o niej wieści okropne i wzbudzające w naszych uszach przerażenie. Wprawiły one cesarza w niepokój do tego stopnia, że stracił jakąkolwiek nadzieję na zwycięstwo. Nie było możliwości wezwania armii Zachodu, którą w taki sposób pokonano. Nie mógł też wystawić świeżych, nowo zaciężnych wojsk. Naczelny dowódca armii cesarskiej eunuch Teodor, którego przedtem cesarzowa Teodora mianowała poedrosem i powierzyła mu armię Wschodu, w ogóle odradzał cesarzowi wyprawę wojenną. Nie miał odwagi na drugą bitwę, ponieważ sam zmienił zdanie i potajemnie zawarł pokój z Komnenem. WYPRAWIENIE POSŁÓW DO KOMNENA 15. Cesarz poczekał kilka dni, następnie uznał mnie za godnego, bym zawarł układ z Komnenem, stanął na czele poselstwa, które by powiadomiło wroga o tajnych warunkach cesarza oraz za pomocą mojej elok- 10 Por. V 25. 11 Bitwa rozegrała się koło Nikei w miejscowości zwanej Polemon lub Hades 20 VIII 1057. W bitwie odznaczyli się brawurowym atakiem na wroga wodzowie Katakalon Kekaumenos, Leon Antiochos, Roman Skleros, Nikefor Botaneiates. Początek następnego paragrafu świadczy o lakunie w tekście. wencji i umiejętności sofistycznych zmiękczyło jego duszę i nakłoniło ją ku niemu. Gdy wysłuchałem tej propozycji, wydało mi się, że piorun uderzył w moje uszy i stanowczo zrzekłem się tego zaszczytu mówiąc: „Dobrowolnie nie wykonam tego rozkazu, ponieważ tkwi w nim wielkie niebezpieczeństwo dla mnie. Wynik nie jest wątpliwy, lecz całkiem prosty. Jest rzeczą oczywistą że jako zwycięzca, napawający się swym ostatnim sukcesem, nie da się namówić na wyrzeczenie się władzy, na zmianę swego postanowienia czy na coś innego, jeszcze bardziej upokarzającego". 16. Cesarz od razu potrząsnął głową, zarzucił mi brak przyjaźni i właściwego stosunku do obowiązków. „Ty - powiada - włożyłeś tyle wysiłku, aby mówić przekonująco, jak bronić twoich przyjaciół w nieszczęściu i, by tak się wyrazić, twych władców, jeśli Bóg pozwoli, a teraz się nie zastanowiłeś! Ja po otrzymaniu władzy nie zmieniłem się nawet na trochę w stosunku do ciebie. Postępuję z tobą według przyjętego zwyczaju, przyjmuję cię, ściskam serdecznie, jak zwykłem. Codziennie kosztuję, jak należy, miodu twych słów i podczas gdy sądziłem, że odpłacisz mi się tym samym, ty oto nie dajesz mi tyle, ile dzielny mężczyzna daje swemu wrogowi znajdującemu się w niebezpieczeństwie! Ja będę szedł drogą wyznaczoną mi przez Los, co do ciebie, znajdzie się pewnego dnia ktoś, kto oskarży cię za to, żeś zdradził przyjaźń swego władcy i przyjaciela!" 17. Słuchając słów cesarza zostałem albo niewiele brakowało, żebym został porażony ich ciosem, i nie wiedziałem, jak wytrwać przy pierwszej rozmowie. Szybko się obróciłem i powiedziałem: „Ależ, cesarzu, uchylam się od wykonania twego rozkazu nie dlatego, żeby .usunąć się ze służby dla ciebie, lecz żeby zachować ostrożność w tej sprawie. Bojąc się zazdrości ludzkiej, odkładam wykonanie rozkazu na później". „A jakiż to powód - mówi - że jesteś taki ostrożny i nie masz zaufania do poselstwa?"
|