Mówi jedynie o tym słowie; a my możemy zobaczyć, jak apostołowie zostaliporażeni przez tę wielką prawdę, ogłoszenie słowa, które jest Chrystusem,aby objawić...

Linki


» Dzieci to nie ksiÄ…ĹĽeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeĹ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
ł S-Wyb˘r drukarki łł B-Przesuniţcie do obţoţenia łł N-Liczba kopii łł U-Wielokrotnoţţ kopii generowana przez łł G-Jakoţţ grafiki łł T-Jakoţţ...
»
- ustaw federalnych i innych aktów normatywnych prezydenta, parlamentu i rzdu,- konstytucji i statutów podmiotów Federacji, jak równie| innych aktów normatywnych,- porozumieD midzy organami wBadzy paDstwowej a organami podmiotów Federacji oraz porozumieD midzy organami wBadzy poszczególnych podmiotów,- porozumieD midzynarodowych, które zostaBy podpisane, lecz nie weszBy jeszcze w |ycie
»
Przez wiÄ™kszÄ… część nastÄ™pnego miesiÄ…ca — czyli od koĹ„ca wrzeĹ›nia, kiedy ucie- kĹ‚yĹ›my, do koĹ„ca paĹşdziernika — moja pani wahaĹ‚a siÄ™...
»
spełnienie przez przychodzącego świeżo człowieka, w jego historyczności, posiada ono moc, która budzi, a nie moc, która obdarza, bo ta raczej zwodziłaby...
»
Opisane przez nas dÄ…ĹĽenie odwrotne — dÄ…ĹĽenie do przeĹ‚amania skorupy odrÄ™bnoĹ›ci i uwolnienia siÄ™ z wynikajÄ…cych z niej ograniczeĹ„ i izolacji — jest...
»
Tej to duszy przysługuje istnienie, a pośrednio dopiero ciału zorganizowanemu przez duszę,podczas gdy zwierzętom i roślinom istnienie przysługuje jako jUŻ...
»
zdaniami, ograniczony do związków formalnych lub uwzględniający równieŜ związki treściowe; (2) przez określenie punktu wyjścia i punktu dojścia...
»
obowiązującego w zakresie nie uregulowanym lub niedostatecznie uregulowanym przez prawamiejscowe, który zarazem stapiał koncepcje prawa rzymskiego i prawa...
»
Krasnoludy ruszyły do przodu zwartą grupą, przez cały czas walcząc z ogarniającą ich rozpaczą, a Hornborin wysoko uniósł rękę z Pierścieniem i ruszył w...
»
Palec Ĺ›rodkowy krzywo wykrÄ™ca przez handlowe Ĺ›rĂłdmieĹ›cie, obok sklepu Herky’s Merkentile & Pharmacy, obok dealera Hondy, u  ktĂłrego piÄ™trzÄ… siÄ™ i...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

I tak też poszli w świat, nie mając nic innego do
opowiedzenia, jak tylko osobę Chrystusa, ponieważ On jest pełnym
objawieniem Ojca. Powiedzieliśmy powyżej, jakie miejsce zajmuje postać
Chrystusa zarówno w naszym życiu duchowym, jak i w nieustannie dokonującej
się rzeczywistości zewnętrznej. Słowo nie wcieliło się bowiem dla jednej
chwili w życiu człowieka i w historii świata, ale pozostaje takim na zawsze
w naszej historii i w naszym życiu, życiu ludzi wierzących. Tajemnica
nieustannego trwania Jego wcielenia jest ściśle związana z tajemnicą
ciągłej obecności zbawienia dokonywanego przez Chrystusa. Jest to
zdarzenie, które nigdy nie mija, które, powstałe w odwiecznych planach Boga
i stopniowo realizowane, osiągnęło w Jezusie Chrystusie tę pełnię, która
obecnie rozprzestrzenia się nieustannie, wlewając się do serca każdego
człowieka, i wprowadzając go -jeśli jest mu wierny - do historii zbawienia,
do królestwa Bożego, do płodności świętego słowa.
Osobista łączność z Jezusem
Musimy przede wszystkim dać się porwać Jezusowi, On jest bowiem, wraz z
całą nieprzebraną historią zbawienia, treścią naszej wiary. Ona zaś jest
osobistą relacją, łącznością z Nim, jest zobowiązaniem, więzią z Jego
osobą. My nie wierzymy w naukę o Jezusie, wierzymy w Jezusa. Za
pośrednictwem naszej wiary nie łączymy się z tym, co Pan powiedział, jak
gdyby było to coś całkowicie od Niego odrębnego, my łączymy się z Nim. Po
tym jak Pan pewnego dnia przedstawił obietnicę zapowiadającą Eucharystię,
obietnicę, która tak bardzo skonsternowała wszystkich słuchaczy, że
sprowokowała ich do porzucenia swojego Mistrza, spytał trwających przy Nim
apostołów: "Czyż i wy chcecie odejść?". Wtedy w imieniu tych biednych
ludzi, także bardzo zmieszanych ze względu na wielką niepojętość
zapowiedzi, odpowiedział Piotr: "Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa
życia wiecznego". Apostoł zrozumiał, że słowa wypowiedziane przez Pana są
niemożliwe do pojęcia, są to bowiem słowa życia wiecznego. Nie wie, w jaki
sposób mają się sprawdzić, wystarcza mu jednak to, że są to słowa życia
wiecznego. On nie zaakceptował nauki, on przyjął życie, uwierzył w życie:
"A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga". Jakiś czas
później Pan powie temu samemu Piotrowi, który uznaje Go za Syna Bożego:
"Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego
ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie".
Oto, co znaczy wierzyć w Jezusa, przyłączyć się do Niego, przyjąć Słowo
Boże. Pośrednictwo nauki, pojęć, definicji posiada swoją funkcję, która dla
nas, ludzi, jest z pewnością niezbędna, przedstawia bowiem zawartość naszej
wiary, ale podstawą tej wiary jest osoba Jezusa, Słowo wcielone. My
wierzymy Jemu, my wierzymy w Niego. Dlatego postawa osoby wierzącej jest
skoncentrowana na osobie Jezusa i na Jego życiu.
Otwórzmy święte Ewangelie. Co mówią? Gdybyśmy to my mieli je napisać,
wypełnilibyśmy je przemówieniami Pana, całą nauką Mistrza, wszystkimi
wspaniałymi słowami przez Niego wypowiedzianymi. Ewangelie natomiast
opowiadają przede wszystkim to, co Pan uczynił. Owszem, przekazują Jego
słowa, ale oddają przede wszystkim fakty. Słowo Boże, które staje się
historią, rzeczywistość, którą Ono komentuje. Przekazują słowa idące na
pomoc naszej ułomności, ociężałości i krótkowzroczności, lenistwu, brakowi
inteligencji i wewnętrznej przejrzystości. Ale to przede wszystkim fakty
mówią. Jezus, w chwilach uroczystych, zawsze był Słowem milczącym, Słowem o
wymiarze boskim, nie o wymiarze ludzkim. Nie skaził swojego bycia Słowem
bożym tak znikomym słowem ludzkim. W najbardziej podniosłych chwilach
objawienia Ojca, Jezus pozostał milczący. Chwile kulminacyjne historii
zbawienia, czyli Jego męka, śmierć, zostały naznaczone przez tajemniczą i
pełną podniosłości ciszę. Jezus nie miał mówić, miał "czynić", miał "być",
być Słowem wcielonym.
Spotkanie poprzez Ewangelię
Ewangelia, którą trzymamy w rękach, i która opowiada rzeczy dokonane przez
Pana, Jego historię, stanowi pewien rodzaj sakramentu spotkania z żywą i
prawdziwą osobą Jezusa. Kiedy mówimy, że nasze życie powinno być
ewangeliczne, że musimy wierzyć w Ewangelię, przyjmować ją, mamy na myśli
to, że Chrystus dał ją nam, aby była znakiem, więzią nieustającego
spotkania z Nim, naszej z Nim łączności i taką też mają sprawować funkcję
jej święte strony.
Co zapowiada Jezus? Zapowiada Ojca. A w jaki sposób? Poprzez swoje życie.
Ewangelię należy czytać następująco: zwracając mniejszą uwagę na
poszczególne słowa, natomiast skupiając się na osobie, którą słowa przed
nami stawiają, na osobie Chrystusa. Słowa ludzkie stanowią mizerne
pośrednictwo pomiędzy nami a Słowem wcielonym, słowa oczywiście kierowane
przez Ducha Bożego, czyli będące dla nas niezwykle cenne i niezastąpione,
ale pozostające ciągle ludzkimi słowami, kierującymi nas ku Słowu Bożemu,
samemu Słowu wcielonemu. To do Niego mamy podążać. I nawet wtedy, gdy
kultura, nauka religii, teologia, egzegeza przychodzą nam z pomocą, aby
nasze czytanie Ewangelii było mądrzejsze i bardziej oświecone, musimy
uważać, byśmy nie zapomnieli nigdy, że to wszystko jest jedynie pomocą w
spotkaniu ze Słowem wcielonym, nie możemy pozwolić, aby opanowała nas

Powered by MyScript