Ara – bal. Zarówno ara – pstrokata papuga, jak i bal – wielki zwalony pień drzewa łatwo sobie wyobrazić. A więc można teraz w znany już sposób wymyślić zabawne, nonsensowne skojarzenia i połączyć przedmieście z papugą i balem. Na przykład w dzielnicy podmiejskiej leży na dachach wielki bal drzewa, a po nim dumnie chodzą tam i z powrotem kolorowe papugi. Albo na wielkiej mapie miasta, w rejonie przedmieścia, tańczą papugi-ary jak na balu. Kiedy będziesz chciał sobie przypomnieć jak jest "przedmieście" po hiszpańsku, to idiotyczne w sumie skojarzenie przypomni Ci słowo "arrabal". Słowo, lub słowa zastępcze nie muszą brzmieć dokładnie tak samo, jak słowo oryginalne. Na przykład angielskie "petulance" (wym. petjulans. – rozdrażniony, zagniewany) brzmi dla mnie jak Petula i ambulans; widzę więc, jak Petula Clark (znana kiedyś śpiewaczka muzyki pop), bardzo poirytowana jedzie ambulansem, karetką pogotowia na sygnale. Może to być również pet, który czuje do Uli ansę, itd. Jeśli tylko podstawowe brzmienie obcego wyrazu jest zachowane, pamięć przywiedzie na myśl brakujące szczegóły. W każdym razie to bardzo indywidualna sprawa. Niektórych sytuacji czy wyobrażeń, które pomagają mi zapamiętać obce słowa, nie byłbym w stanie opisać. Co jest dobre dla mnie, nie musi być dobre dla Ciebie, sam więc powinieneś tworzyć i własne skojarzenia, i słowa zastępcze. To, o czym teraz piszę, może okazać się największą korzyścią, jaką wyniesiesz z lektury tej książki, chcę więc, abyś zrozumiał wszystko bardzo dokładnie. Powtarzam: obce słowo i jego znaczenie zapamiętasz wtedy, kiedy skojarzysz je z odpowiednio dobranym słowem zastępczym. Oto parę przykładów ze słowami w obcych językach: Wendundgen, po niemiecku, to zwrot (językowy). Wyobrażam sobie Wendę (T. Wenda – budowniczy Gdyni) albo Wenedę (tę od Słowackiego) na dziobie jachtu, za sterem którego stoi skręcony, pozwijany spiralnie gen. Wenda i (und) gen. Wenda ciągnie za linę i krzyczy w stronę steru: "zwrot!" Wendundgen. Hiszpańskie colgar auricular (czyt. kolgar aurikular) znaczy "odwiesić słuchawkę". Widzę kanclerza Kohla w wielkim garze (col – gar), jak odwiesza słuchawkę po skończonej rozmowie. Natomiast żeby zapamiętać samą słuchawkę, widzę jak chodzi po niej dumnie papuga ara w jednym okularze. Kohl – gar – ara – okular. Colgar aurikular. Francuskie bardzo ładne coquelicot (czyt. kokliko) to mak. Ten mak tkwi w koku chińczyka Li (typowe dla nas chińskie imię), który próbuje wsiąść na kota. Kok – Li – kot. Włoskie cinquecento, to dla nas "cienko cięty", a węgierskie megreggelizni (zjeść śniadanie) da się rozbić na: mój Grek w goliźnie (je to śniadanie. Uwaga: w wymowie zabrzmi to inaczej). I jeszcze trzy przykłady angielskie: Stubby (czyt. stabi) to gruby, serdelkowaty. Widzę więc pękatego gościa z serdelkami na szyi, zakładającego sztaby na jakieś okna. Temples (czyt. templs) to skronie. Tam – puls. Widzę dużo nabrzmiałych, pulsujących żył na skroniach. Stiffle a yawn (czyt. stifl e jołn) znaczy stłumić ziewanie. Z tafli je Jan. Każdy ma zwykle jakiegoś wujka Jana w rodzinie lub kogoś znajomego o tym imieniu. Więc widzę tego Jana, jak tłumiąc potężne ziewanie siedzi na wielkiej tafli szkła albo lodu i coś zajada. Mogę wzmocnić to skojarzenie, jeśli taflę szkła położę wśród zadymionych fabryk na "Ślunsku". Wtedy to będzie wujek Jon. Z tafli je Jon... i ziewa. Wszystkie te obrazowe skojarzenia są moje i podaję je tylko jako przykład; najlepsze, powtarzam, będą Twoje własne. Na koniec przekład "z polskiego na obcy". Anglicy, żeby zapamiętać bardzo trudny do wymówienia "Dar Młodzieży" rozbili go na: Darn my jersey (czyt. darn maj dżersi), co znaczy "zaceruj mi sweter"..., a nasze "na zdrowie" to dla nich "nice drive, oh!" (czyt. najs drajw, oł), czyli "szerokiej drogi, o!" Wypróbuj tę metodę z dowolnym słownikiem języka obcego w ręku. Przekonasz się, że zapamiętujesz obce słowa szybciej i na dłużej niż mógłbyś to sobie przedtem wyobrazić. Zwróć uwagę, że w ten sposób zapamiętasz każde obce słowo, nie mające początkowo żadnego znaczenia. Student medycyny np., który musi nauczyć się budowy ludzkiego szkieletu będzie miał pewne trudności z zapamiętaniem łacińskich nazw kości: femur, coccyx, patella, fibula, sacrum, itd. Ale przyjdzie mu to z łatwością, jeśli znajdzie odpowiednie słowa lub kombinacje zastępcze w rodzaju: Fa (mydełko) – mur, kok – Styks, patelnia, Fibak – Ula, sak – rum, itd. i połączy je skojarzeniami bądź ze sobą, bądź z czymkolwiek innym. Z kolei student farmacji, wyobrażając sobie wielką belę (belkę), spod której hiszpańska donna (piękna i w koronkach) wyciąga komputer Atari i zakutanego w futra Fina, łatwiej zapamięta, że specyfik o nazwie atrofina robi się z wyciągu z liści lub korzeni rośliny o nazwie belladonna. Bela – donna – (wyciąga) – Atari i Fina.
|