Nie można wątpić, że niektórzy ludzie przeżywają niekiedy chwile, w których ich życie sensu nie ma - jak na przykład mój Andrzej...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeÅ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
każdy zauważył, że nie wszystkie powierzchnie są płaskie! Można tworzyć przybliżenia takich powierzchni, stosując płaskie wielokąty, ale...
»
SZEŚĆ ŚWIATÓW CYKLICZNEJ EGZYSTENCJIWedług nauk buddyjskich, istnieje sześć światów (loka*) egzystencji, w których przebywają wszystkie...
»
Czegóż jednak innego można oczekiwać od nisko urodzonego, który polecił wymazać imiona królów ze spisu władców i nakazał pisarzom wpisać tam swoich...
»
W œrodowisku seminaryjnym, którego coraz bardziej nie móg³ znieœæ, otrzyma³ on ponadto praktyczn¹ lekcjê pogl¹dow¹, w jaki sposób mo¿na siê najskuteczniej - za pomoc¹...
»
Nie mając pojęcia, jakie warunki napotkam w hotelu, na wszelki wypadek zabrałam ze sobą najwytworniejszą koszulę nocną, można powiedzieć wielofunkcyjną...
»
Na jednym biegunie mo¿na by umieœciæ badaczy oceniaj¹cych rozmiaryprzemocy na 2-4% populacji, na drugim zaœ tych, którzy s¹ zdania ¿e70-90% dzieci doœwiadcza...
»
widowiskowe można budować na podstawie planów prostych i regularnych jak teatry włoskie, gdzie kobiety nie należące do wielkiego świata zajmują parter...
»
W z³o¿onym spo³eczeñstwie wspó³czesnym grupy stycznoœci bezpoœrednich, które ze wzglêdu na tê cechê mo¿na by³oby kwalifikowaæ zgodnie z okreœleniem Narolla jako...
»
wyrazom mo¿na przypisywaæ rozmaite znaczenia — 500 najpospolitszychwyrazów angielskich ma œrednio po 28 definicji — trzeba zatem w³o¿yæ wieletroski w...
»
których zaspokojenie nauka społeczna ma ułatwić — będą nietylko „organiczne", lecz będą również wynikać ze społecznejistoty...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Tylko, że hawelizm twierdzi znacznie wiÄ™cej, a miano­wicie, mówi to samo o wszystkich ludziach i wszystkich chwilach ich życia. Można to sformuÅ‚ować tak:
(F 1.2) Życie żadnego człowieka nie ma w żadnej chwili sensu.
A że życie człowieka ma dokładnie wtedy sens, kiedy albo istnieje cel, do którego on w tej chwili dąży, albo on tej chwili używa (1.5), wynika z powyższego twierdzenia także że:
(F 1.3) Żaden człowiek w żadnej chwili ani nie dąży do jakiegoś celu, ani nie używa tej chwili.
To ostatnie zdanie jest oczywiÅ›cie faÅ‚szywe. Aby tego dowieść wystarczyÅ‚oby wykazać, że istnieje choćby jeden czÅ‚owiek i jedna chwila, w której ten czÅ‚owiek do czegoÅ› dąży. W rzeczy­wistoÅ›ci pewne jest znacznie mocniejsze twierdzenie, a mianowicie, że znakomita wiÄ™kszość ludzi dąży do czegoÅ› w znakomitej wiÄ™kszoÅ›ci chwil. Przeczyć temu może tylko ten, kto np. nigdy nie cierpiaÅ‚ na ból zÄ™bów, nie byÅ‚ gÅ‚odny, nie pragnÄ…Å‚ na serio kobiety, ani nie wziÄ…Å‚ udziaÅ‚u w zawodach sportowych. Otóż życie normalnych ludzi jest peÅ‚ne takich sytuacji. A skoro życie ma sens, gdy czÅ‚owiek do czegoÅ› dąży, wolno postawić twierdzenie, że:
1.8. Życie większości ludzi ma sens w większości chwil.
To znaczy, że hawelizm jest fałszem.
Ale jeśli tak jest, jak to się dzieje, że tylu ludzi i to często bardzo inteligentnych, a nawet genialnych, mogło mu hołdować? Moim zdaniem było to możliwe tylko dzięki pomieszaniu dwóch pojęć: sensu życia i szczęścia, przy tym to ostatnie było rozumiane w pewien swoisty sposób. Pierwsza rzecz, którą wypada tutaj podkreślić, to więc nietożsamość obu. Innymi słowami, można doskonale nie być szczęśliwym w pewnej chwili, a mimo to mieć, w tej samej chwili, sens życia. Oto przykład.
Wczoraj właśnie słuchałem w telewizji wspomnień Szwajcara, byłego więźnia niemieckich obozów koncentracyjnych -było w nich około 50 Szwajcarów. Przedstawiał w sposób prosty i bez nienawiści, ale wstrząsająco, okrucieństwo życia w kacecie. Nie ulega wątpliwości, że szczęśliwy tam nie był, tym bardziej, że jego własna ojczyzna zabroniła przysłania mu swetra (zakaz wywozu wełny!), który był mu tak bardzo potrzebny. Ale ten człowiek miał
19
18
 
przecież sens w życiu: chciał przeżyć i w rzeczy samej przeżył te okropne czasy. Sens życia i szczęście to wiec nie to samo.
W dodatku słowo “szczęście" ma dwa różne znaczenia. W jednym oznacza stan zupełnego, jeśli wolno się tak wyrazić stuprocentowego zadowolenia, zaspokojenia wszystkich potrzeb bez reszty, i to z gwarancją wiecznego trwania. Nietrudno pojąć, że tak rozumiane szczęście jest pojęciem granicznym, ideałem którego nikt w życiu nigdy osiągnąć nie może. W drugim znaczeniu używamy słowa “szczęście" i pokrewnych gdy mówimy np. o szczęśliwym małżeństwie. Takie szczęście nie musi być całkowite, szczęśliwi małżonkowie mogą na przykład cierpieć na ból zębów, a przede wszystkim nie łączy się bynajmniej z gwarancją, że istnieć będzie bez końca. Ten drugi rodzaj szczęścia może być, w przeciwieństwie do pierwszego, urzeczywistniony i, jeśli się nie mylę, niejeden znalazł je w swoim życiu. Pierwszy rodzaj szczęścia nazwę tutaj “bezwzględnym", a drugi “względnym".
Mamy więc do czynienia nie z jednym, ale z aż trzema różnymi pojęciami: (1) sens życia, (2) szczęście względne, (3) szczęście bezwzględne.
ZastanawiajÄ…c siÄ™ nad hawelizmem i jego ogromnym powodzeniem, nie mogÄ™ siÄ™ oprzeć wrażeniu, że w jego kontekÅ›cie nazywa siÄ™ “marnoÅ›ciÄ…" brak szczęścia bezwzglÄ™dnego. To znaczy, że wszystko co nie przynosi owego stuprocentowego zadowolenia, jest marne. Å»e nawet w chwilach najwiÄ™kszego szczęścia wzglÄ™d­nego, w objÄ™ciach kochanej kobiety, w chwili sportowego tryumfu i tym podobnych, czegoÅ› czÅ‚owiekowi brak. Å»e, jak to piÄ™knie powiedziaÅ‚ jeden z najwiÄ™kszych myÅ›licieli naszego krÄ™gu, Augustyn z Hippony: “niespokojne jest serce nasze aż spocznie w Tobie, Panie", to jest aż posiÄ…dzie Absolut, którego posiadanie samo jedno może dać szczęście bezwzglÄ™dne.
Tylko, że to samo słówko “marność" sugeruje coś innego jeszcze: że o rzeczy, które nie są Absolutem nie należy się troszczyć, że nie trzeba zabiegać o ich uzyskanie ani ich używać. Że nie ma sensu rozkoszować się przemijającą chwilą. Ale to jest właśnie, tak mi się przynajmniej wydaje, wierutne i złowrogie głupstwo. Głupstwo, bo nikt nie może żyć według tej recepty. Złowrogie, bo kto by mimo wszystko urzeczywistnił ten ideał, pozbawimy się
praktycznie wszystkiego, co normalnie nadaje życiu piękno i wartość.

Powered by MyScript