destabilizacji, których bardzo trudno się pozbyć, a ich utrzymywanie się musiblokować obiektywne i subiektywne czynniki efektywnościowe i wzrostowe...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeÅ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
– Jak siÄ™ czujesz, nand’ paidhi?– Bardzo gÅ‚upio – mruknÄ…Å‚...
»
Jego wyprowadzenie jest intuicyjnie bardzo przekonywaj¹ce: uto¿samia on entropiê z nie³adem, wykazuje - przekonywaj¹co i poprawnie - ¿e bez³adne stany gazu w pojemniku...
»
bardzo ważna w przypadku tak kluczowej cechy, jak iloraz inteligencji:jednostki znajdujące się w obszarze powyżej krzywej I, lecz poniżej krzywej...
»
Na tej wieży albo raczej sali, królowie uciechy swoje miewali, kolacye jadali, tańce i różne odprawowali rekreacye, bo jest w ślicznym bardzo prospekcie 5: może z...
»
* Bardzo wyrazistym przykładem wykorzystania zasady skojarzenia na naszym polskim poletku politycznym były wybory do "kontraktowego" parlamentu w 1989 roku, które...
»
Pan José istotnie wyzdrowiał, ale bardzo stracił na wadze, mimo strawy, którą regularnie przynosił mu pielęgniarz, wprawdzie tylko raz dziennie, za to w ilości...
»
dwudziestka— bardzo maÅ‚o, a dolna — wÅ‚aÅ›ciwie nic...
»
— Ależ jestem bardzo wdziÄ™czna — zaprotestowaÅ‚a Ania...
»
jan iii sobieski, listy do marysienki kontentem bardzo z niego i teraz, ale nie zawsze jest czas o tym pisać, ile w takim, jako my są, razie...
»
Karanthir bardzo życzliwie odnosił się do tych ludzi, a Halethę potraktował z wielkim szacunkiem i ofiarował jej zadośćuczynienie za stratę ojca i brata...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.


Z powyższymi aspektami wiąże się też trzeci rodzaj negatywnych cech
dziedzictwa, a mianowicie skutki centralistycznego układu stosunków podziałowych,
podporządkowanego woluntarystycznym kryteriom ustrojowym, a także skutki
relatywnego izolacjonizmu i RWPG-owskich zniekształceń w systemowych
powiązaniach z zagranicą. Zwłaszcza chodzi tu o centralizację zbierania nadwyżki
przy tendencji tłumienia nominalnych wynagrodzeń i ich kompensowaniu
dotacjami, przy biurokratycznych pionowych kanałach kształtowania systemu
alokacyjnego (przemieszczeńoszczędzania),a zdrugiej strony - o skutki oderwania
decyzji produkcyjnych i inwestycyjnych od kryteriów ekonomicznych oraz od
obiektywnych parametrów i reguł rynkowych).
Z omawianego układu wynikał gąszcz biurokratycznych funkcji różnych
urzędów, co spowodowało awersję do jakichkolwiek funkcji organów publicznych.
Ponieważ cały ten układ miał deklaratywnie wyrażać "gospodarkę planową",
reakcją na jego aberacje stało się odrzucanie wszelkich postaci rozmyślnego
przygotowywania się do sprostania wymaganiom przyszłości czegokolwiek, co
kojarzy siÄ™ z planowaniem.
Autorzy studium o warunkach powstawania konkurencyjnych rynków
w krajach postsocjalistycznych (Blommenstein i Marrese, 1991) podkreślają
nieuzasadniony i złudny optymizm, zwłaszcza w 1989 r., który wynikał nie tylko
z niedoceniania stopnia złożoności przebudowy systemowej, ale także z naiwnej
' interpretacji sensu mechanizmów współczesnej rynkowej gospodarki (według
wyidealizowanych podręcznikowych założeń doskonałej konkurencji). Splot wpływu
dziedzictwa przeszłości z takimi wyobrażeniami o prostocie wymagań przyszłości
prowadził do wyraźnych zaniedbań i opóźnień w sferze tworzenia jakościowo
nowych warunków instytucjonalnych.
IV. Na tle przypomnianych okoliczności trzeba podkreślić, że koncepcje
szybkiego osiągania wyidealizowanych rynkowych warunków nie brały pod uwagę
istotnych przeszkód i nie uruchamiały odpowiednich kroków zaradczych3. W toku
3 Wobecograniczonych ram tego komentarza omawiamniżejtylkojedenzrodzajówdylematów
o strategicznym znaczeniu. Inne dotyczą np. scenariusza przemian stosunków podziałowych i rozwarstwień dochodowych w toku postulowanego wzrostu PKB, scenariusza dynamizacji
wewnętrznych i zewnętrznych czynników wzrostowych oraz innych dylematów i pułapek znanych z doświadczeń krajów słabo rozwiniętych.
140
transformacji narastają poważne dylematy i konfliktowe problemy, których nie uda się rozwiązać na płaszczyźnie kontrowersyjnych opcji politycznych. Na
płaszczyźnie profesjonalnej niewiele osiągniemy, powtarzając dotychczasowe
przeciwstawne poglÄ…dy i argumenty. W tematyce obecnej sesji i przedstawionych
referatów mamy takie stałe kontrowersje wokół prywatyzacji, losów państwowych
przedsiębiorstw, zakresu interwencjonizmu i jego postaci itp. Później podam kilka
moich uwag do referatów. Sądzę, że przede wszystkim trzeba się starać dotrzeć do
merytorycznej istoty kontrowersji, aby zrozumieć, jakie są realne alternatywy
i warunki wyboru oraz szanse pozytywnego scenariusza rozwoju.
Jednym z głównych źródeł przeszkód i dylematów jest trudny zespół pytań, jak
i skąd mają się pojawić podstawowe kategorie podmiotów, które zachowałyby się
zgodnie z postulowanymi wzorcami, a ich postępowanie tworzyłoby realia
postulowanej, zorientowanej rozwojowo rynkowej gospodarki.
Po pierwsze, chodzi tu o rzeczywistych, kapitalistycznych przedsiębiorców
nastawionych innowacyjnie i rozwojowo, a działających legalnie w prawnie
unormowanych warunkach, w różnych dziedzinach i na różną skalę, w tym średnią
i małą.
Po drugie, chodzi o profesjonalnie kompetentnych twórców polityki
i realizatorów funkcji państwa (instytucji publiczych) o umiejętnościach i motywacjach odpowiadających wymaganiom zdrowej rynkowej gospodarki (tzn. ani nieobciążonych starymi nawykami, ani nie poddających się patologicznym mutacjom
rynkowych doświadczeń), a wreszcie - o pracowników najemnych, mogących
liczyć na perspektywy sukcesu, dzięki wysokim kwalifikacjom zawodowym.
W pierwszej z tych kategorii podstawowe zasoby doświadczeń i wiedzy na
progu transformacji wywodziły się z działalności sprzecznej przed 1989 r. z ówczesną
doktrynÄ…, ledwie tolerowanej i prowadzonej w atmosferze konfliktu z oficjalnymi
instytucjami władzy, albo będącej na pograniczu legalności lub poza prawem,
w ramach gospodarki tzw. drugiego obiegu (strefy czarnej lub szarej). Rozwój
wydarzeń po 1989 r. zmienił formy i charakter omawianych przejawów, ale
odgrywają one bodaj coraz większą rolę, a rodzi to poważne zagrożenia, które
wymagają przeciwdziałań (Bednarski, 1992). Zresztą nie chodzi tylko o "drugi
obieg", ale o szerszy problem krótkiego horyzontu gospodarczych motywacji
i przejawów przedsiębiorczości. Wyjaśnienie przyczyn nie jest trudne, ale nie
wolno tolerować obiektywnych uwarunkowań, przy których sposoby postępowania,
wyglÄ…dajÄ…ce sensownie i racjonalnie z punktu widzenia zainteresowanych
podmiotów, tworzą w sumie sytuację wysoce niestabilną, a w perspektywie groźną
dla społeczeństwa i państwa. Tworząc gospodarczy system, którego główną siłą
imają być wysoce efektywne i prężne mikropodmioty mamy ciągle sytuację, w

Powered by MyScript