emancypowanego jako wyposażenie na dalszą drogę życia...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
znaczeniu jako znak czegoś, signifiant odnoszący się do signifié, signifiant różne od swego signifié...
»
400 Jest to nazwa ograniczonej zakrzepicy ylnej zlokalizowanej pod skra wok odbytu, inaczej znanej jako zakrzepica ylakw zewntrznych odbytu; objawia si pod...
»
Serwer udzielił mu dostępu do swej pamięci jako Zygmuntowi Sygusiowi, ale w osobistym katalogu Zygmunta Sygusia Robert nie znalazł niczego ciekawego...
»
Tej to duszy przysuguje istnienie, a porednio dopiero ciau zorganizowanemu przez dusz,podczas gdy zwierztom i rolinom istnienie przysuguje jako jU...
»
System znany dziś jako Wiedza Tajemna istniał początkowo nic posiadając nazwy, przekazywany z pokolenia na pokolenie przez długie wieki...
»
W ostatnich latach pojawio si kilka inicjatyw odbudowy obiektu, bd z przywrceniem pierwotnych funkcji, bd jako schroniska turystycznego...
»
Chociaż wiele współczesnych kobiet traktuje tę tendencję jako przykrą przypadłość, ma ona tak szeroki zasięg, że trudno uznać ją za przypadek...
»
Agnes poczuła ulgę: Laura zapewne nie umiała wyobrazić sobie niczego konkretnego jako “czegoś”, lecz jej gest nie pozostawiał cienia wątpliwości: to...
»
Dlatego też unikano bombardowania, a nawet bezładnego używania ciężkiej broni w pobliżu terenów zabudowanych oraz - jako że samoloty były równie kosztowne,...
»
W Warszawie, jako zastępcy Rządu Tymczasowego, zostali trzej ludzie: Stefan Bobrowski, Władysław Daniłowski i Witold Marczewski: pierwsi dwaj młodzi,...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Bywało jednak i tak, że ojcowie
zatrzymywali sobie z majątku emancypowanych
dzieci pewną część (zwykle 1/3) jako rodzaj
wynagrodzenia za dokonanie emancypacji.
Justynian uznał tę praktykę za „nieludzką”, ale i on
jej nie zniósł, lecz tylko ograniczył (I. 2, 9, 2).

63 B. Wierzbowski, Porzucenie dziecka w rzymskim prawie poklasycznym, Acta UNC 75, Prawo, 14, 1976, s. 161-174
64 Nazwa pochodzi od pozornego aktu sprzedaży — mancipatio (§
111, 2), który rozgrywał się pomiędzy wyzwalającym ojcem a osobą trzecią jako powiernikiem. Trzykrotna sprzedaż prowadziła do zgaśnięcia władzy ojcowskiej i do „emancypacji” syna.
65 O przemianach sensu i znaczenia emancypacji, zob. J.
Carcopino, s. 85-86.

Emancypacja była przejawem woli
zwierzchnika familijnego; znajdowała ona swój
wyraz zewnętrzny w akcie prywatnym, pod
względem formy podobnym do dawnej adopcji (§
95, 3). I tutaj następowała wymiana aktów pozor-
nej sprzedaży w mancipium ze strony ojca z
aktami wyzwalania z mancipium przez przybraną
w tym celu zaufaną osobą (G. 1, 132). Ta
uciążliwa formalistyka przetrwała aż do VI w. n.e. i
dopiero za Justyniana zastąpiono ją zwyczajną
rejestracją ojcowskiego oświadczenia woli przed
właściwą władzą (I. 1, 12, 6). Jeżeli
emancypowany był dojrzały, potrzebna była teraz
także jego zgoda66.
§ 97. Władza nad osobami
1. Treść władzy ojcowskiej — ogólna
charakterystyka. Władza ojcowska w Rzymie była
urządzeniem właściwym tylko dla obywateli (ius
proprium cmum Romanorum), a jej treść już
współcześni określali jako osobliwość. Według
Gaiusa, który znów powołuje się wyraźnie na
wypowiedź cesarza Hadriana, „nie ma prawie
innych ludzi, którzy by mieli nad swoimi synami
taką władzę, jaką my mamy” (G. 1, 55).
Istotnie, pierwotna władza ojca zarówno nad
podległymi osobami, jak i nad majątkiem, była
właściwie nieograniczona. Jednakże swobodne
stosowanie groźnych uprawnień ojcowskich
hamowały ograniczenia pozaprawne, normy
sakralne i obyczajowe, nacisk opinii społecznej,
nadzór cenzorów. Ingerencja władzy państwowej
w sferę uprawnień ojca, skromna za republiki,
nasiliła się znacznie za cesarstwa. Odtąd historia
władzy ojcowskiej rozwija się w kierunku
stopniowego ograniczania na terenie prawa i
faktycznego osłabienia67. Od schyłku republiki
coraz częściej obok uprawnień akcentuje się też
obowiązki ojca wobec dzieci (officium, pietas), daje
im wyraz prawo pretorskie, a zwłaszcza cesarskie (np. obowiązek alimentacji dochodzony w drodze
extraordinaria cognitio)68.
66 Emancypacja spod władzy ojca była urządzeniem typowo rzymskim związanym z dożywotnim charakterem patria potestas. W
późniejszych systemach prawnych wychodziło się spod władzy rodzicielskiej automatycznie, z osiągnięciem pełnoletności (tak też obecnie, art. 92 k.r. i o.); por. J. Ignatowicz Prawo rodzinne, s. 263-265.
67 Plastyczny obraz faktycznego osłabienia władzy ojcowskiej w okresie od schyłku republiki do II w. n.e. skreślił J. Carcopino, s. 84-87.
Proces ten rozwijał się dalej, w Rzymie i poza Rzymem. Dziś z tradycji rzymskiej pozostał sam tylko termin „władza” (potestas), ale i on jest kwestionowany; istotnie, „władza rodzicielska” naszego prawa z ledwością zasługuje na to miano, ma bowiem „służyć przede wszystkim dobru dziecka oraz interesowi społecznemu”. Zob. J. Winiarz, s. 185-186.
68 B. Wierzbowski, Treść władzy ojcowskiej w rzymskim prawie poklasycznym: władza nad osobami dzieci, Toruń 1977.

Spośród licznych uprawnień zawartych w
patria potestas najbardziej wyraziste i
najważniejsze są uprawnienia do dysponowania
życiem, wolnością i małżeństwem dzieci69.
2. Ius yitae necisque. We władzy ojcowskiej mieściło się najbardziej drastyczne uprawnienie do
dysponowania życiem osób podległych członków
rodziny. Było to uprawnienie rzeczywiste i są
historyczne ślady jego wykonywania, ale były to
zawsze przypadki odosobnione. W praktyce,

Powered by MyScript