Nieporozumienia mogą wynikać stąd, że niektóre stare hebrajskie lub aramejskie słowa nie miały bezpośredniego odpowiednika w innych językach. Słowo przetłumaczone „cieśla" ma o wiele szersze znaczenie niż starożytne greckie ho tekton, które z kolei oddaje semickie naggar 6. Jak wykazał to badacz języków semickich, dr Geza Vermes, słowem tym określa się rzemieślników, a także uczonych czy nauczycieli, czyli obdarzonych umiejętnościami, biegłych w zawodzie, Mistrzów. W rzeczy samej pewne tłumaczenie greckiego ho tekton odnosi się do „mistrza w swej dziedzinie", jak mówi się o współczesnych masonach. W bardzo podobny sposób wzmianka Łukasza o małym Jezusie umieszczonym w żłobie zapoczątkowała tradycję narodzenia w stajence w obecności stadka opiekuńczych zwierząt. Ale ten obraz nie ma żadnych podstaw, w żadnej innej Ewangelii nie wspomina się o stajence. Prawdę mówiąc u Mateusza (2, 11) jest powiedziane całkiem wyraźnie, że maleńki Jezus leżał w domu: „I wszedłszy do domu, ujrzeli dziecię z Marią, matką jego, i upadłszy, oddali mu pokłon"7. Warto również podkreślić, że u Łukasza (2, 7) jest wzmianka o tym, że Jezusa złożono w żłobie, bo nie było miejsca dla rodziny „w gospodzie", nie „przy gospodzie"8, jak często się błędnie cytuje. Dziennikarz i biograf A. N. Wilson wskazuje, że grecki oryginał (z którego przetłumaczono Nowy Testament) faktycznie stwierdza, że „nie było topos w kataluma"9 – „nie było miejsca w pokoju"9. W rzeczywistości często żłób (skrzynia do karmienia zwierząt) zastępował kołyskę. DYNASTYCZNE ZAŚLUBINY Według Listu św. Pawła do Hebrajczyków (7, 14) Jezus pochodził z plemienia Judy, z tej samej linii, co król Dawid. Pisma powiadają także, że był „nazarejczykiem", co nie znaczy jednakże, że pochodził z miasta Nazaret. Łukasz (2, 39) głosi wprawdzie, że rodzina Józefa pochodziła z Nazaretu, jednakże termin nazarejczyk lub nazyrejczyk bądź nazirejczyk (zwykle te terminy są rozgraniczane; nazarejczyk to „judeochrześcijanin", nazyrejczyk lub nazirejczyk - „żydowski asceta"; autor używa ich synonimicznie) odnosił się ściśle do sekty, nie miał żadnego związku z miastem. W Dziejach Apostolskich (24, 5) Paweł jest oskarżony przed obliczem namiestnika Cezarei o sianie religijnych niepokojów: „Mąż ten, stwierdziliśmy to bowiem, jest rozsadnikiem zarazy i zarzewiem niepokojów wśród wszystkich Żydów na całym świecie i przywódcą sekty nazarejczyków". We współczesnym języku arabskim na chrześcijan mówi się Nasrani, a w koranicznym islamskim o chrześcijanach mówi się Nasara lub Nazara. Te warianty pochodzą od hebrajskiego Nozorim, rzeczownik liczby mnogiej Nazrie ha-Brit, „Strażnicy Arki Przymierza", określenie wspólnoty esseńczyków w Kumran nad Morzem Martwym10. Jest punktem spornym, czy miasto Nazaret w ogóle istniało za życia Jezusa, gdyż nie pojawia się na mapach ani w żadnych książkach, dokumentach, kronikach czy zapiskach wojskowych z tego okresu, nie ma go też w rzymskich czy lokalnych spisach11. Nawet św. Paweł, który w swoich listach relacjonuje wiele działań Jezusa, nie wspomina o Nazarecie. Tak więc każde odwołanie do Nazaretu w przekładach współczesnych należy uznać za niewłaściwe – wywodzące się z błędnej interpretacji słowa Nazarene. Na ile dało się to ustalić osada Nazaret (nie wymieniana w Tahnudzie) nie miała znaczenia przed zniszczeniem Jerozolimy przez Rzymian w 70 roku. Jan Chrzciciel i brat Jezusa, Jakub, byli nazyrejczykami, ale pochodzenie tego sekciarskiego terminu można prześledzić, odwołując się do starotestamentowych postaci Samsona i Samuela. Nazyrejczycy to asceci związani ścisłymi ślubami na określony czas, jak wspomina o tym Mojżesz (Li 6, 2-21). W erze Nowego Testamentu nazyrej-czyków wiązano ze wspólnotą esseńczyków w Kumran – środowiskiem Józefa i Marii. Wspólnota przestrzegała ścisłej dyscypliny, jeśli chodzi o zaręczyny i małżeństwo – więc powinniśmy rozpatrywać sprawę domniemanego dziewictwa Marii w tym właśnie konkretnym kontekście. Zarówno Mateusz (l, 18), jak i Łukasz (2, 5) stwierdzają, że Maria była „poślubiona" Józefowi, i stąd też mówią o niej jako o jego „żonie". Jak ustalono, w tym wypadku „poślubiona" nie znaczy „zaręczona" – a odnosi się do kontraktu ślubnego. Ale w jakich okolicznościach o zamężnej kobiecie można by powiedzieć „dziewica"? Jeszcze raz musimy przypomnieć, że hebrajskie słowo almah błędnie przetłumaczono jako „dziewica" (virgo) i niewłaściwie zrozumiano jako virgo intacta. Jak już mówiliśmy, prawdziwe znaczenie almah to „młoda kobieta" (bez seksualnego kontekstu). Stąd też w przypadku Marii było całkiem prawdopodobne, że była zarówno almah, jak i żoną Józefa. Przyjrzyjmy się jeszcze raz wypadkom opisanym przez Mateusza. Kiedy Józef dowiedział się o ciąży Marii, musiał zdecydować, czy ukryć żonę czy nie. Oczywiście jest absolutnie normalne, że żona zachodzi w ciążę. Ale w przypadku Marii było inaczej.
|