sprzedaż na Opolszczyźnie Niemcom za bezcen najlepszejcementowni Górażdże to wynik tego przyspieszenia...

Linki


» Dzieci to nie ksiÄ…ĹĽeczki do kolorowania. Nie da siÄ™ wypeĹ‚nić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Kiedy Mick Jagger kończył 50 lat, nie robiło tu już może takiego wrażenia, jak owe pamiętne urodziny, kiedy kończył 30 - ale to tylko z tego powodu, że był czas, kiedy...
»
26|167|Oni powiedzieli: "Jesli nie zaprzestaniesz, o Locie, to niechybnie zostaniesz wypedzony!"26|168|On powiedzial: "Nienawidze tego, co wy czynicie...
»
- mówi minister - chcecie tak pomagać, żeby cesarstwo nic z tego nie miało? I tu, razem z ministrem, nasza prasa głos podnosi i zbuntowanym dobroczyńcom wytyka, że...
»
—- Widać, ĹĽe wrzuciĹ‚em spory kamieĹ„ do tego gniazda! — zaĹ›miaĹ‚ siÄ™ Mowgli, ktĂłry nieraz zabawiaĹ‚ siÄ™ wrzucaniem dojrzaĹ‚ych owocĂłw papawy do...
»
Wejście do tego zakątka ciepła i światła przyniosło Mellesowi ogromną ulgę; poczuł, jak pod wpływem ciepła rozluźniają się jego napięte mięśnie...
»
 Z tego wszystkiego wyĹ‚ania siÄ™ inny interesujÄ…cy problem: w jaki sposĂłb wyzwania - takie jak rozlew krwi, rewolucja czy inny wstrzÄ…s - pomagajÄ… nam...
»
DziesiÄ™cioletnie bliĹĽniaczki ze ZĹ‚otego Brzegu stanowiĹ‚y caĹ‚kowite przeciwieĹ„stwo tego, jak ludzie wyobraĹĽajÄ… sobie bliĹşniacze siostry — byĹ‚y do...
»
Jeżeli miłość jest zdolnością dojrzałego, produktywnego charakteru, wynika z tego, żezdolność do miłości jednostki, która żyje w określonej...
»
y chorób, bez tego iżby ów nicpotem ze śrzodka od nich cirpiał; owo panie nazbyt gorące w tey rzeczy staią się hnet siwe, iako powiedaią lekarze...
»
Pan Muldgaard oddalił się w końcu, zabierając ze sobą filmy i list i wraz z nimi unosząc nadzieję, że jego kolegi i wspólne robotnik! coś tam z tego wy-dedukują...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Aby złagodzić
protesty Polaków, Lewandowski formalnie sprzedał cementownię
podstawionym Belgom, a oni natychmiast odsprzedali ją Niemcom.
Za taką tanią wyprzedaż w 1993 roku 200 najlepszych fabryk
Lewandowski uzyskał zaledwie 400 milionów dolarów czyli tyle, ile
Polaka płaci za 40 dni odsetek od swego zadłużenia, a co starczy
na zbudowanie jednej nowej podobnej wielkości fabryki. Oto wyniki
przyspieszenia żydowskiej wyprzedaży Polski. Podobnie Wałęsa i
Suchocka przyspieszali integrację Polski z EWG i NATO.
Władza przyspieszała niszczenie Polski i Polaków,
przyspieszała wzrost nędzy i bezrobocia szczególnie kończącej
szkołę młodzieży.
Natomiast Naród oczekiwał na wybory niestety
przeprowadzane według antynarodowej i antydemokratycznej
ordynacji wyborczej. Była ona korzystna dla żydowskiej partii
rządzących i opozycyjnych oraz mniejszości niemieckiej, a
niekorzystna dla polskiej partii narodowej. Politycznym
bandytyzmem było uzależnienie rejestracji kandydatów na posłów
w okręgu wyborczym od zebrania 3000 podpisów wyborców
zamiast 300, które w dodatku okręgowe komisje wyborcze mogły
bez uzasadnienia uznać za fałszywe i odrzucić. Tak też się działo.
Głównie naszej partii niektóre okręgowe komisje wyborcze
odrzucały bez sprawdzania zebrane podpisy jako fałszywe. BBWR-
owi rejestrowały kandydatów na posłów bez sprawdzania
zebranych podpisów. To nie wyborcy lecz okręgowe komisje
wyborcze bezprawnie decydowały o tym, jakie partie w ilu
okręgach dopuścić do wyborów. Było to poważne ograniczenie
praw wyborczych wszystkich uprawnionych do głosowania, którzy
w wielu okręgach nie mogli głosować na swoje partie
niedopuszczone przez okręgowe komisje wyborcze. Partii takich
nie było także w ogólnopolskim programie telewizji.
Bandytyzmem politycznym było również uzależnienie
wyboru posłów od uzyskania co najmniej 5% głosów wyborców,
zamiast co najwyżej 1%.
Zmieniła się władza – nie zmieniły się cele.
Przeżyjemy powrót komunistów
Budujących tym razem kapitalizm.
Wybory do Sejmu i Senatu 19 września 1993 roku
wygrali komuniści z SLD czyli byłego PZPR i z PSL czyli byłego
ZSL. Istotną przyczyną tego zwycięstwa nie były fałszerstwa
wyborcze, choć popełniano je również na korzyść SLD i PSL, a na
niekorzyść przede wszystkim naszej partii narodowej. Fałszowania
dopuszczały się obwodowe komisje wyborcze, ujmując głosów
jednym partiom a dodając głosów innym partiom, uznając za
nieważne głosy oddane na partie niewygodne dla władzy. Za
nieważne uznano w sumie 4,3 oddanych głosów czyli niemal tyle,
ile potrzeba było partii, aby wprowadzić swych posłów do Sejmu.
Mogły to być głosy oddane na Polską Wspólnotę Narodową.
Niektóre zamknięte obwodowe komisje wyborcze na przykład w
więzieniach i szpitalach zmuszały wyborców do głosowania
przeważnie na SLD i UD. Fałszowania dopuszczały się również
okręgowe komisje wyborcze w zliczaniu głosów komisji
obwodowych. Czyniły to najczęściej na odgórne polecenie.
Fałszowania dopuszczała się wreszcie Państwowa Komisja
Wyborcza zliczając głosy komisji okręgowych. Tutaj głosy
otrzymane przez niewygodne partie przerzucano na rządowe
partie żydowskie oraz niemieckie. Czuwała nad tym kancelaria
prezydenta. Skandalem było włączenie wywiadowczej firmy
niemieckiej w obliczanie wyników wyborów.
Polska Wspólnota Narodowa jeszcze w dniu wyborów 19
września zwróciła się do Państwowej Komsji Wyborczej o
zachowanie w okresie 3 miesięcy oddanych przez wyborców kart
do głosowania i dokumentów zliczających oddane głosy oraz
wszelkich innych dokumentów wyborczych. Umożliwi to
sprawdzenie wyników wyborów w przypadku zaskarżenia ich
prawdziwości. Bowiem w 1991 roku oddane karty do głosowania
zniszczono juz w 2 dni po wyborach, a ich wyniki ogłoszono
dopiero po tygodniu uniemożliwiając jakąkolwiek kontrolę. Tym
razem przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Andrzej Zoll
już nazajutrz oświadczył publicznie w telewizji, że Polska
Wspólnota Narodowa niesłusznie oskarża go o niszczenie
dokumentów wyborczych, bowiem z tych wyborów będą one
wszystkie zachowane co najmniej przez 3 miesiące.
Oto nam chodziło, by Zoll to powiedział. W oparciu o jego
zapewnienie, złożyliśmy 27 września do Sądu Najwyższego pismo
żądające sprawdzenia ogłoszonych wyników wyborów. Wybory
były bowiem niedemokratyczne i sfałszowane, a ich wyniki
nieprawdziwe i sprzeczne z rzeczywistością narodowościową i
polityczną w Polsce. Żądaliśmy przede wszystkim udostępnienia
nam do kontroli 619359 głosów uznanych za nieważne, stanowiące
4.3% ogólnej liczby głosów. Chcieliśmy sprawdzić na jakie partie
były one oddane i na jakiej podstawie zostały uznane za nieważne.
Podejrzewamy, że w większości mogły to być głosy oddane na
Polską Wspólnotę Narodową i bezprawnie unieważnione. Trudno
bowiem uwierzyć w oficjalne dane, że otrzymaliśmy w Polsce tylko
14989 głosów czyli 0,11%. Znacznie więcej mamy członków.
Nie przeprowadzono jednak kontroli wyników wyborów i
nie udostępniono nam kart do głosowania. To nas upewnia, że
wybory zostały sfałszowane. Powinny być unieważnione i
przeprowadzone ponownie. Tym bardziej, że stały się one

Powered by MyScript