trembecki stanisław, poezje wybrane Tu więc na mnie czekałeś, o Charonie chytry! Ani trackiego wieszcza nie mam z sobą cytry, Ani Sybilla złotej...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
— Pewnie zechce pan zobaczyć zwłoki?— Ależ nie! Zwłoki mnie nie interesują...
»
- Niestety, Wasza Wysokość - powiedział Kun­ze - moim skromnym zdaniem fakty w tej sprawie zdecydowanie upoważniają mnie do formalnego oskar­żenia...
»
Wtedy z nagła ozwał się z niebios cudowny głos, wychwalający mój czyn miłosierny:— Niech mnie wszyscy diabli, synu! To ci będzie policzone!— A niech...
»
Dzwoniono na Angelus, kiedy zjawił się obok mnie wieśniak włoski na ośle swoim i obadwa zdjęliśmy kapelusze, po krótkiej modlitwie wraz przez toż uczestnictwo w...
»
Dwukrotnie otwierał jeszcze usta, żeby się do mnie odezwać, zanim się oddaliłem, i nawet zrobił krok za mną, lecz zatrzymał się i uderzając biczem po nogach...
»
Chłopiec przez cały czas obserwował mnie uważnie i chyba odgadł moje myśli, gdyż powiedział: - Ten człowiek był prawdziwym czarownikiem, prawda? O mało...
»
88 — E! — powiada on do mnie ze słodkawą miną...
»
W drodze do Dachau Po aresztowaniu, gdy mnie ciupasem transportowana do obozu koncentracyjnego w Dachau, podróż przedstawiała się w ten sposób, że w...
»
— Posłano mnie tutaj, żebym dowiedział się, czego potrzebujecie — zwrócił się do najstarszej kobiety...
»
— Nie wiem, o co mnie oskarżasz — powiedziała i właściwie nie do końca było to kłamstwem...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

).
77
W swych głębinach bezdennych Pluton mię uwięzi.
Och! jak przykre, jak długie zdają się tu pory,
Kiedy noc wieczna rzeczom wydarła kolory.
Głos mój niknie... krew ziębnie... aż postrzegam zorze
I barka się na słodkie wysunęła morze48.
[IV]
Wraz mię na wszystkie strony rozmaitość woła:
Pierwszość otrzyma brzegów zieloność wesoła.
Mierzę potem, na garbek wstępując wysoki,
Jedne więcej nad drugie żądniejsze widoki.
Spuszczając się w niziny, dobiegłem ponika49,
Który hojnie z otworów kamiennych wynika.
Wkoło kryty, gałązka żadna go nie trąci
Ani promień rozciepli, ani ptak zamąci.
Przejrzystość dyjamentu a letkość deszczowa
Sprawia, że się ta woda zda innych królowa.
Podoba się smakowi, podoba się oku;
Pragnienia nigdy w milszym nie złożyłem stoku.
Gdyby taki znaleźli Arabowie spiekli,
Sami by się o jego użycie wysiekli.
Okoliczne osady, bliższe tego zdroju,
Jak wy szukać innego możecie napoju!
Wszak on wszystkich, którym go kosztować się godzi,
Cieniuchną rzeźwi treścią, odwilżą i chłodzi,
A trunkiem wyrabianym napełniane czasze,
Obrażając wnętrzności, ćmią pojęcia wasze.
Ziemia, przychylna matka, odpędzając głody,
Na pokarm dała ziarna, owoce, jagody;
Ale my onym inne stanowiąc przepisy,
Przez sztuczne pokarm w napój mieniemy zakisy.
Pracował ludzki dowcip i doszedł sposobu
Ująć sobie rozsądku i przysunąć grobu.

48 Zbiorowisko słodkich wód, które rozlewają się następnie w kanały, fontanny, kaskady itp.
(j.w.).
49 Wyborne źródło (franc.).
78
79
Document Outline STANISŁAW TREMBECKI "Poezje wybrane" POETA JEGO KRÓLEWSKIEJ MOŚCI WIERSZE DO ADAMA NARUSZEWICZA EPITALAME DORANTOWI I KLIMENIE CZYLI MIŁOŚĆ ZŁĄCZONA ODA NIE DO DRUKU DO ADAMA NARUSZEWICZA POWĄZKI [I ] NA DOM NOWY ODA BAJKI NIEKTÓRE EZOPA WILK I BARANEK PIELGRZYM I OSIEL KOŃ I WILK PANI I DZIEWKI LEW I MUCHA MYSZKA, KOT I KOGUT GOŁĄBKI LIST DO IRYDY DO MIŁOŚCI POWĄZKI [II ] POWĄZKI [III ] KĄPIEL DO KAJETANA WĘGIERSKIEGO DO ANTONIEGO NAGŁOWSKIEGO DO GENERAŁOWEJ ZOFII WITTOWEJ DO FRANCISZKA DIONIZEGO KNIAŹNINA EPITALAMION HIPOLITOWI I BELINIE WŁASNOŚCI SOLI BILET DO WOJCIECHA MIERA SKOROPIS DO WOJCIECHA MIERA DO WOJCIECHA MIERA BAWIĄCEGO NA WSI NA REPREZENTACJĄ OPERY KNIAŹNINA «MATKA SPARTANKA » PIEŚŃ DLA CHŁOPÓW KRAKOWSKICH PRZEZ WISŁĘ PRZEPŁYWAJĄCYCH PIEŚŃ ŚPIEWANA NA OBIEDZIE W SIELCACH POD ŁAZIENKAMI NA PODRÓŻ BLANCHARDA DO ALEKSANDRA LINOWSKIEGO ANAKREONTYKA MODLITWA ŻOŁNIERSKA NA OBIAD KOŚCIUSZKI DO JASIA O FRYZOWANIU PORTRET KIOPKA DO PANNY TEKLI W IMIONNIKU ANTONINY GROCHOLSKIEJ W IMIONNIKU MARCJANNY K. SOFIJÓWKA


Powered by MyScript