W osobie jej prezbitera Jordana można upatrywać autora tych czterech zapisek...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Mimo tych problemów oraz mimo braku zgodności między własno­ściami cząstek przewidywanych w teoriach supergrawitacji a własnościami cząstek...
»
Z jednej strony na Ziemię startowały obiekty latające z tych kosmicznych habitatów, z drugiej zaś strony takie latające pojazdy budowano też na Ziemi...
»
każdy zauważył, że nie wszystkie powierzchnie są płaskie! Można tworzyć przybliżenia takich powierzchni, stosując płaskie wielokąty, ale...
»
Ścigała ich wrzawa, dalekie okrzyki z innych ulic i często miała wrażenie, że z któregoś z tych pustych, pozbawionych szyb okien śledzą ich czyjeś oczy...
»
Oczyszczenie zewnętrznej powierzchni dzwonu zajęło mu prawie cały dzień, a potem nadeszła pora, żeby używając tych samych narzędzi zabrać się do wnętrza...
»
zdewastowane, samo sobą takiej wartości nie mogło wszak przedstawiać! Rozum chyba straciła w trakcie tych poszukiwań, skoro uwierzyła w truciznę, jakaż...
»
Przyznaję, że w tych opisach życia w kosmicznych habitatach puściłem wodze fantazji, lecz miało to być jedynie impulsem do następnych konstatacji: dotychczas...
»
- Czy słyszałeś coś o Melnibonéańskim zdrajcy, który zawojował Oin i Yu i zaczął uczyć tych wieśniaków, jak prowadzić wojnę? - Dyvim Tvar oparł się o...
»
Don Kichot zdawał się nie słyszeć tych rozpaczliwych wezwań i ostro pracował mieczem, niszcząc wszystkie dekoracje i kukiełki, nie tylko te, które...
»
Czegóż jednak innego można oczekiwać od nisko urodzonego, który polecił wymazać imiona królów ze spisu władców i nakazał pisarzom wpisać tam swoich...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Według wszelkiego prawdopodobieństwa na tej tablicy paschalnej pochodzenia czeskiego znajdowały się dwie ważne dla dziejów tego kraju zapiski o śmierci księcia Wacława pod rokiem 929 i o translacji jego ciała z Bolesławia do Pragi w roku 931. Później, kolejne zapiski zostały naniesione, jak się słusznie przypuszcza, ręką brata św. Wojciecha, arcybiskupa Gaudentego-Radzima.
214
Wśród tych zapisek wyróżnia się cały zespół poświęcony właśnie jego rodowi, poczynając od roku 981 (śmierć Sławnika, ojca św. Wojciecha), 987 (śmierć Strzeżysławy, matki tegoż Wojciecha), 990
(złożenie profesji zakonnej przez św. Wojciecha i Gaudentego), 995 (wymordowanie pięciu ich braci w Libicach), 997 (śmierć męczeńska Wojciecha) i 999 (ordynacja Gaudentego na biskupa i arcybiskupa z tytułem Kościoła gnieźnieńskiego). Jest rzeczą oczywistą, że te zapiski nie mogły powstać w Pradze, gdzie nie dopuszczono św. Wojciecha do powrotu na stolicę biskupią w roku 996.
W roku 1038 podczas wyprawy wojennej księcia Brzetysława na Polskę zabrano do Pragi nie tylko relikwie obu braci: św. Wojciecha i arcybiskupa Gaudentego, lecz także wszystkie „skarby"
materialne w złocie i srebrze, oraz cały księgozbiór, w tym również omawianą tablicę paschalną z najstarszym rocznikiem.
Pierwsi badacze polskiego i czeskiego rocznikarstwa - niemieccy, jak polscy i czescy, nie
dostrzegli, że prócz tej pierwszej kompilacji niemiecko-czesko-polskiej, w Polsce pojawił się, zapewne także na tablicy paschalnej, drugi rocznik niemiecki, złożony z zapisek notowanych w Reichenau (tac. nazwa: Augia) i w Kolonii, czyli Rocznik au-gijsko-koloński, przywieziony do Polski w roku 1013 przez Rychezę, córkę palatyna reńskiego Ezzona, poślubioną przez księcia Mieszka II, syna Bolesława Chrobrego i Emnildy. Ta para małżeńska została przez ojca osadzona w Krakowie. Tutaj jeden z kapelanów Rychezy wynotował z omówionego wyżej Rocznika gnieźnieńskiego, autorstwa Jordana i Gaudentego, kilkanaście zapisek, odnoszących się do dziejów polskich, a więc przede wszystkim owe cztery czołowe zapiski z lat 965-968 i większość zapisek dotyczących rodu księcia Sławnika wraz z własną zapiską tegoż kapelana, prawdopodobnie Suły, znanego potem pod imieniem Lamberta, jako biskupa krakowskiego, o przeniesieniu (translacji) relikwii św. Wojciecha do Czech.
Po takim dopełnieniu naszej wiedzy o najstarszych rocznikach polskich wyjaśnia się bez reszty obecność czeskich zapisek w Polsce (929-931) oraz polskich w Czechach (wszystkie zapiski o rodzie Sławnika, 1004, 1025, 1022), gdzie obficie korzystał z nich praski kanonik Kosmas w swej Kronice Czechów, a także autorzy dwu najstarszych zwodów rocznikarskich znanych pod nazwą Roczników praskich (An-nales Pragenses) i Roczników Czeskich (Annales Bohemici).
215
Kolebką polskiego rocznikarstwa i miejscem zgromadzenia pierwszego wielkiego zasobu ksiąg liturgicznych było Gniezno od 966 r., a ich bezpośrednią kontynuacją biskupi Kraków po 1000 r Po przezwyciężeniu wielkiego kryzysu państwa piastowskiego w latach 1034-1038 zaczęto znowu od podstaw w Gnieźnie i w Poznaniu a także w innych siedzibach biskupich i klasztorach, odbudowywać liturgiczne księgozbiory. Kontynuowano zaś tę działalność bez przerwy w Krakowie.

Powered by MyScript