Było czymś niesłychanie zbrodni-
czym to, iż matka pozbawiała życia własne dzieci dla dogodzenia
swej lubieżnej żądzy15, ta matka, którą ze względu na dzieci uwol-
niono od kary za zbrodnie. Zabójstwo Perdikkasa wydawało się
szczególnie odrażające, ponieważ nawet maleńki wnuczek nie wzbu-
dził w niej litości dla syna. Przez długi czas Filip pełnił funkcję o-
piekuna tego dziecka, nie przybierając tytułu królewskiego. Kiedy
jednak Macedonii zagrażały cięższe wojny16 i nie można było dłu-
żej czekać, aż dziecko dojrzeje, wstąpił na tron z namowy ludu17.
6. Skoro Filip doszedł do władzy, zrodziła się u wszystkich wiel-
ka nadzieja i to zarówno z uwagi na jego talent, który kazał w
nim widzieć wielkiego męża, jak i z uwagi na dawne przepowiednie
dotyczące Macedonii, które głosiły, że pod panowaniem jednego z
synów Amyntasa państwo macedońskie dojdzie do największego roz-
kwitu. Na skutek zaś zbrodniczych czynów matki jedynie on sam po-
został przy życiu dla realizacji tej przepowiedni. W początkowym
okresie panowania obawę młodego i niedoświadczonego władcy18
wzbudzały już to niegodna śmierć pomordowanych braci i wielka
liczba nieprzyjaciół, już to lęk przed zasadzkami domowymi oraz
niedostatkiem wywołanym ciągłymi wojnami i wyczerpaniem pań-
stwa. Uważał więc, że wojny, które jakby pod wpływem jakiejś
zmowy wielu plemion dążących do zniszczenia Macedonii zagrażały
jednocześnie z różnych stron, należy rozdzielić, ponieważ nie można
sprostać wszystkim na raz. Toteż jedne wojny zażegnał przez ukła-
dy, od drugich się wykupił, podjął się zaś prowadzenia wojen lżej-
szych, w których zwycięstwo mogło zarówno wzmocnić odwagę
strwożonych żołnierzy, jak i odwrócić od niego pogardę wrogów.
Pierwszy bój stoczył z Ateńczykami19, których pokonał dzięki za-
sadzce. Chociaż mógł ich wszystkich wytracić, jednak z obawy przed
cięższą wojną, puścił iqh wolno i bez okupu. Następnie przeniósł
działania wojenne do Ilirii, gdzie wymordował wiele tysięcy wro-
14 WedÅ‚ug Diodora (XVI 2) Perdikkas III (365—359) polegÅ‚ w walce z Ili-
rami.
15 Chodziło o poślubienie zięcia.
16 Zwłaszcza ze strony Pajonów, Ilirów i Ateńczyków.
17 W 359 r. przed Chr.
18 Filip urodził się w 382 r. przed Chr.
19 W końcu 359 r. pod Metoną w Macedonii
gów. Z kolei niespodziewanie opanował Tesalię20, która niczego bardziej się nie lękała niż wojny; nie chciał jej złupić, lecz bardzo pra-
gnął połączyć ze swoim wojskiem siłę konnicy tesalskiej. Z konnicy
bowiem i z wojsk pieszych uczynił zwartą jednostkę niezwyciężonej
armii. Gdy wszystkie te sprawy pomyślnie załatwił, poślubił Olim-
piadę, córkę króla Molossów21, Neoptolemosa. Małżeństwo to dora-
dził mu Arribas, kuzyn i opiekun dziewczyny, król Molossów, żo-
naty z siostrą Olimpiady, Troadą. Dla Arribasa stało się ono przy-
czyną ruiny i wszelkich nieszczęść22, bo kiedy spodziewał się, że
dzięki powinowactwu z Filipem wzrośnie potęga jego państwa, utra-
cił własne państwo na rzecz Filipa i do starości musiał żyć na wy-
gnaniu.
Po tych wydarzeniach Filip już nie zadowalał się odpieraniem
wojen, ale sam wypowiadał wojny spokojnym narodom. Kiedy ob-
legał miasto Motonę23 i przechadzał się w jego pobliżu, wypuszczo-
na z murów strzała wybiła mu prawe oko. Ta rana nie uczyniła
go ani bardziej gnuśnym w prowadzeniu działań, ani bardziej zapal-
czywym wobec wrogów. Co więcej, po upływie kilku dni zgodził się
na prośby mieszkańców zawrzeć pokój, a w stosunku do pokona-
nych zachowywał się nie tylko z umiarkowaniem, ale nawet z ła-
godnością.
KSIĘGA VIII
1. Gdy każde z państw greckich pragnęło dominować nad po-
zostałymi, wszystkie utraciły swą władzę. Dążąc bowiem bezwzględ-
nie do wzajemnej zagłady, dopiero po upadku zrozumiały, że zni
knęło dla wszystkich to, co traciły kolejno poszczególne państwa.
Filip bowiem, król Macedonii, czyhał jakby w jakiejś strażnicy na
wolność wszystkich. Niezgodę wśród państw podsycał w ten sposób,
że słabszym udzielał swej pomocy, aby następnie zmusić tak zwy-
|