Niedawno zbadana fizjologia receptorów insuliny w mózgu oraz obeserwacje
zachowań ludzi wskazują, że poprzez bezpośredni wpływ na naczynia włosowate mózgu insulina
moduluje zachowania związane z odżywianiem się (Pert i in., 1985).
4. Hormon uwalniający gonadotropinę (GnRH) wydzielany przez podwzgórze, stymuluje
uwalnianie takich hormonów przysadki, jak: gonadotropina, hormon lutei-nizujący (LH) czy hormon
stymulujący pęcherzyk jajnika (FSH), które z kolei wpływają na procesy wzrostu i regulują fizjologię
seksu. Aktywizacja receptorów w mózgach szczurów, której dokonywano za pomocą GnRH,
wywoływała zachowania oraz pozy seksualne.
5. Wazopresyna, czyli hormon antydiuretyczny (ADH) jest uwalniany z tylnego płata przysadki
na odpowiedni sygnał wysyłany przez podwzgórze. Klasyczna endokrynologia interesowała się
wazopresyną ze względu na to, że hormon ten reguluje pracę nerek, bilans wodny i wydalanie moczu.
Obecnie przedmiotem zainteresowania stał się również wpływ wazopresyny na zwężanie naczyń
krwionośnych. Odkryto też, że gdy pobudzone są receptory w mózgu, hormon ten polepsza pamięć i
uczenie się (McGaugh, 1983). Istnieje również związek między rytmami okołodobowymi a poziomem
ADH w płynie mózgowo-rdzeniowym. Wszystkie te badania sugerują, że różnice w poziomie uczenia
się i zapamiętywania, pojawiające się w 24-godzin-nych cyklach, mogą być związane z fluktuacjami
dostępu ADH do różnych tkanek mózgu.
Ponieważ w wielu funkcjach hormonów pośredniczy układ limbiczno-podwzgórzowo-
przysadkowy, są one podatne zarówno na modulację psychiczną, jak i interwencję
hipnoterapeutyczną. Oznacza to, że choć hormony funkcjonują zwykle autonomicznie, możemy
powiedzieć, iż ich aktywność jest modulowana przez znaczące doświadczenia życiowe i kodowana w
formie zależnych od stanu wspomnień, wyników uczenia się i zachowań. Rosenblatt (1983) zauważył,
że obecność receptora jakiegoś narkotyku w mózgu lub innym miejscu ciała zawsze oznacza, że
istnieją również substancje endogenne (zazwyczaj hormony), które z natury swej mają wchodzić w
interakcje z tymi receptorami. Takiej oto ważnej lekcji udzieliło nam odkrycie endorfin, które
nastąpiło dopiero wtedy, gdy stwierdzono, że w mózgu istnieją receptory narkotyków opiatowych
(heroiny, morfiny itp.). Działanie układów autonomicznego, odpornościowego i neuropeptydowego
polega na aktywizowaniu receptorów znajdujących się na powierzchni pojedynczych komórek w
tkankach ciała. Receptory te są jakby zamkami, które trzeba otworzyć, by uruchomić wewnętrzne
czynności cytoplazmy komórkowej (a nawet genów). Neurotransmitery układu autonomicznego,
hormony ukÅ‚adu hormonalnego oraz – jak zobaczymy później – immunotransmitery ukÅ‚adu
odpornościowego funkcjonują jako cząsteczki przekaźnikowe czy też klucze otwierające wspomniane
zamki (receptory) na powierzchni komórek. CaÅ‚y ten ukÅ‚ad: czÄ…steczka przekaźnikowa – komórka –
receptor stanowi psychobiologiczną podstawę uzdrawiania, hipnoterapii oraz, mówiąc ogólnie,
medycyny holistycznej. Jeśli każda komórka ciała jest czymś w rodzaju miniaturowej fabryki, to jej
receptory są zamkami w drzwiach. Układy: autonomiczny, hormonalny, odpornościowy i
neuropeptydowy stanowią zaś kanały komunikacyjne, za pomocą których psychika może pobudzać
geny oraz wewnętrzne mechanizmy komórkowe. Geny oczywiście są ostatecznymi projektami
budowy, organizacji oraz regulacji działania tych mechanizmów.
Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, zdołaliśmy już pojąć wiele psychobiologicznych
sposobów, za pomocą których psychika może modulować działanie genów. W poprzednim rozdziale
przytoczyliśmy poglądy Melnechuka (1985) na temat tego, jak psychika moduluje działanie genów,
używając osi limbiczno-podwzgórzowo-autonomicznej. W następnej części naszkicujemy sposób,
którego rolÄ™ udowodniono znacznie lepiej – modulowanie aktywnoÅ›ci genów z wykorzystaniem
układu limbiczno-podwzgórzowo-hormonalnego.
Połączenie psychiki i genów za pomocą układu hormonalnego
Kiedy po raz pierwszy wspomniałem (Rossi, 1985), że połączenie między psychiką a genem jest
tym, co pozwala na rozwijanie metod hipno-terapeutycznych prowadzących do modulacji aktywności
genów, uznano me przypuszczenie za nowy rodzaj fantastyki naukowej. Geny, których około 60 000
jest pilnie strzeżonych w obrębie mikroskopijnego jądra każdej żywej komórki ciała, wydają się
całkowicie nietknięte. Myślimy zazwyczaj, że czekają one spokojnie na chwilę, gdy w procesie
podziału komórkowego do akcji nagle przystąpią chromosomy. Rzeczywistość wygląda jednak
zupełnie inaczej. Liczne geny znajdują się w ciągłej, dynamicznej równowadze z metabolizmem
komórkowym. Ową genetyczno-komórkową równowagę modulują z kolei neurotransmitery i
hormony, które w końcu przecież przybywają jako posłańcy centralnego układu nerwowego.
Stworzenie ogólnego modelu poÅ‚Ä…czenia psychika – gen wymaga przyjrzenia siÄ™ caÅ‚ej serii
procesów transdukcji, które zachodzą pomiędzy psychiką i czynnościami nerwowymi a krwią,
tkankami, komórkami, wreszcie cząsteczkową aktywnością genów, która ma miejsce w jądrze każdej
komórki. Na rysunku 5 widać, że proces ten można podzielić na trzy stadia.
Stadium pierwsze to działanie psychiki na obszarze przedniej kory czołowej (Achterberg, 1985),
|