Widząc dziecko śpiące na ulicy, bez wahania przylepiają mu etykietkę dziecka wychowanego w strukturze trójstronnej (ojciec-matka-dziecko) i wyciągają wniosek, że skoro śpi na ulicy, z pewnością jest porzucone. Dziecko takie może jednak w każdej chwili wrócić do domu matki, gdzie zostanie dobrze przyjęte. To odejście na ulicę spełnia W J. Andrć, op.cit. s. 299. 200 rolę separacyjną, której dziecko nie znajduje w swoim kontekście rodzinnym i kulturowym80. Ucieczka na ulicę to jedyny sposób o-derwania się od matki. W społecznościach, w których w procesie wychowawczym rola ojca jest nikła, dzieci uciekają notorycznie. Kambodżańscy chłopcy uciekają z zamkniętego świata pozbawionego rodziców: Sześćdziesiąt tysięcy dzieci ma poniżej dziesięciu lat, z czego dwadzieścia pięć tysięcy zaledwie trzy lata. (...) Są one wokól nas (...) i nas nie odstępują, (...) śmieją się w dzień i plączą w nocy. (...) Niektórzy malcy, wyjątkowo odważni, uciekają z obozów. (...) Uciekają nawet ryzykując życiem...81. Każde ściśle zamknięte środowisko jest deprawujące, ponieważ nie można w nim kształtować swych uczuć. Na Zachodzie najczęściej uciekają dzieci wychowywane w różnych instytucjach: Muszę uciec, żeby móc rozwinąć się społecznie i uczuciowo. W tym domu nie ma niczego, co by mi pozwalało żyć. Wśród nastolatków uciekają najczęściej dziewczęta. Często chcą przez to powiedzieć: Tato, szukaj mnie. Rozmiar niepokoju, jaki taka ucieczka wzbudzi u ojca, jest próbąjego uczucia: kiedy brakjest porozumienia słownego, słowa zastępowane są przez czyny! Spośród dorosłych najczęściej znikają mężczyźni. Podobnie jak w przypadku dzieci i nastolatków, chodzi tu o mężczyzn, którzy nie czują się ani ojcami, ani osobami odpowiedzialnymi w rodzinie. Te "uczuciowe gołębie" zadają sobie pytanie, dla kogo właściwie pracują, a nie czując się już ojcami, wracają do zapomnianych marzeń okresu młodości. Nawet ucieczka osób starszych oznacza zerwanie związku rodzinnego i społecznego. Uciekają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, ponieważ czują się obco we własnym domu. Czasami ich mózg nie przetwarza już informacji i nie pozwala im rozpoznać ani twarzy, ani miejsc. Kiedy indziej dzielnica tak się zmienia, że nie potrafią odnaleźć żadnego z geograficznych punktów zaczepienia; zdarza im się traktować własne dzieci jak obcych, ponieważ nie rozu- 8ř C. Fonseca, Merwres carentes, "Autrement", nr 96 (1988), s. 49-64. 81 O. Page, Site U: des gamins- heros, "Nouvelle Revue d'ethnopsychiatric", nr 12 (1988), s. 155-158 201 mieją ich gestów, systemu wartości, a nawet słów, szybkie tempo zmian kulturowych wytrąca tych ludzi z obiegu. Ich ucieczka, bez względu na to, jaka była jej przyczyna (umysłowa, uczuciowa czy kulturowa), oznacza podobnie jak u młodych: Chcę wrócić do siebie, do miejsca, które dobrze mam, w którym rozpoznam przedmioty oraz kody pozwalające mi odnaleźć uczuciowe poczucie bezpieczeństwa. Te dane potwierdzają tezę, że w rodzinach, gdzie matka wychowuje dziecko sama, po okresie, kiedy była pępkiem świata, staje się punktem odbicia do ucieczki, tymczasem matka wraz z ojcem tworzą grupę sensoryczną, która dzieli między sobą siły uczuciowe i daje każdemu odrębne miejsce. Kiedy matka jest sama, dziecko poddaje się jej lub od niej ucieka; jeżeli istnieje również ojciec, dziecko nie musi wybierać między fuzją a przeciwstawieniem się. Zwykła obecność ojca nadaje matce inne miejsce uczuciowe: jest o-na również jego żoną, nie jest wyłącznie po to, żeby zaspokajać potrzeby fizyczne dziecka, może odczuwać inne pragnienia niż ono, ponieważ może obdarzać miłością kogoś innego. Jest ona kimś, a nie jedynie źródłem satysfakcji. Ten typ myśli emocjonalnej82, rozumowania, które nadaje formę słowną naszym uczuciom83, może przyjść do głowy jedynie wówczas, gdy nie ma ojca. W USA prawie 30 procent dzieci wychowuje się bez niego, a nawet jeśli jest obecny, to "nie stanowi już siły pobudzającej"84. Kiedy dziecko nie znajduje odpowiednika tej ojcowskiej funkcji w szkole, wśród kolegów z dzielnicy, w grupie rówieśników bądź w jakiejś innej sile separacyjnej, jak armia lub instytucje polityczne czy religijne, czuje się ono jak w pułapce między wyłączną miłością macierzyńską a lękiem przed współzawodnictwem społecznym pozbawionym uczuć:
|