ludzie aktywni, ruchliwi, zwinni i niespokojni...

Linki


» Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
»
Dziesięcioletnie bliżniaczki ze Złotego Brzegu stanowiły całkowite przeciwieństwo tego, jak ludzie wyobrażają sobie bliźniacze siostry — były do...
»
— Ale dlaczego? Czyż ludzie tutaj nie rozmawiają o wschodzie? Trudno mi w to uwierzyć!— Ostatnio przybył do Lormtu spragniony wiedzy młody...
»
tylko miasto, w którym trudno mieszkać, któremu Newa próbuje wydrzeć grunt przy każdym porywie wiatru wiejącym od strony zatoki i z którego ludzie...
»
-- Nie wiem -– Kosti zrobił krok naprzód; przerażony kierowca krzyknął: To najprawdziwsza prawda! Tylko ludzie Salzara wiedzą, gdzie jest i jak działa...
»
W Warszawie, jako zastępcy Rządu Tymczasowego, zostali trzej ludzie: Stefan Bobrowski, Władysław Daniłowski i Witold Marczewski: pierwsi dwaj młodzi,...
»
rwnie formy ycia politycznego, w ktrej obdarzeni cnot ludzie bdsi czuli u siebie, jeeli w ogle mog si tak czu w...
»
działaniu ludzie cieszyli się i kierowali własną rozwagą i odpowiedzialną wolnością, nie przymuszani, lecz wiedzeni świadomością obowiązku” 53...
»
- ludzie i tu i tam są ludźmi - i nieraz, szczególnie w gorącej atmosferze jakiejś kawiarenki, były wyjątkowo burdy, ale ani narodowość, ani przynależność do...
»
przeciwko groźnym sprawom czarów, w stosunku do których zwykli ludzie uczy- niliby najlepiej, obchodząc je kołem...
»
Nie można wątpić, że niektórzy ludzie przeżywają niekiedy chwile, w których ich życie sensu nie ma - jak na przykład mój Andrzej...

Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.

Choroba tak długo sygnalizuje swoją obecność
zesztywnieniem stawów, aż wreszcie kalectwo zmusza ich do uspokojenia się. Sprawia to
takie wrażenie, jak gdyby nadmiar ruchliwości i aktywności miał zostać skorygowany
sztywnością.
Może nas to w pierwszej chwili dziwić, skoro wcześniej była mowa o konieczności zmian
i ruchu. Ten związek staje się jasny dopiero wtedy, gdy sobie przypomnimy, że choroba ciała
ujawnia ukrytą prawdę. W przypadku zapalenia wielostawowego oznaczałoby to, że ludzie
cierpiący na tę chorobę w rzeczywistości są sztywni. Nadmierna aktywność i ruchliwość,
charakterystyczna dla nich, odnosi się niestety tylko do obszaru ciała i stanowi rekompensatę
ociężałej świadomości.
Wszystkie te pojęcia trafnie charakteryzują pacjentów chorych na reumatoidalne zapalenie
stawów, których osobowość jest dobrze znana, gdyż od pół wieku prowadzi się badania
psychosomatyczne tej grupy. Naukowcy są jak dotychczas zgodni co do tego, że „wszyscy ci
pacjenci charakteryzują się perfekcjonizmem i przesadną sumiennością, masochistyczno-
depresyjną potrzebą poświęcania się i wybujałą chęcią niesienia pomocy, połączoną z
wyjątkowo moralnym zachowaniem i skłonnością do nastrojów depresyjnych" (cytat za
Brautigamem). Właśnie te cechy charakteru świadczą o nieugiętości i skostnieniu, pokazują,
jak mało elastyczni i ruchliwi są ci ludzie w swej świadomości. Rekompensują to sobie aż w
nadmiarze uprawianiem sportów i ruchliwością fizyczną, odwracając w ten sposób swoją
uwagę od zesztywnienia psychicznego (mechanizm obronny).
Częste u osób chorych na zapalenie stawów upodobanie do sportów walki prowadzi nas do
następnego problemu tych pacjentów, jakim jest agresja. Reumatyk blokuje swoją agresję na
płaszczyźnie motorycznej, to znaczy w obrębie mięśni. Eksperymentalne odprowadzenie i
pomiary elektryczności mięśni u reumatyka wykazały niezbicie, że wszelkiego rodzaju
bodźce powodują napięcie mięśni, zwłaszcza mięśni stawów. Takie pomiary potwierdzają
jedynie podejrzenie, że reumatyk na siłę opanowuje swoje impulsy agresywne, które
domagają się uzewnętrznienia. Nie wyładowana energia pozostaje w mięśniach i tam zmienia
się w stan zapalny i ból. Każdy ból, odczuwany w chorobie, odnosił się pierwotnie do kogoś
innego. Ból jest zawsze następstwem agresywnego działania. Jeśli pozostawię swoją agresję
własnemu biegowi i zwrócę ją na kogoś innego, ból odczuje moja ofiara. Jeśli jednak
pohamuję agresję, to zwróci się ona przeciwko mnie i ja będę odczuwał ból (autoagresja).
Gdy ktoś odczuwa bóle, powinien się przede wszystkim zastanowić, na kogo właściwie miały
one być skierowane.
Wśród chorób reumatycznych występuje pewien specyficzny symptom, polegający na
zwinięciu się dłoni w pięść na skutek zapalenia ścięgien mięśni przedramienia w łokciach
(chroniczne zapalenie nadkłykcia). Obraz „zaciśniętej pięści" aż nadto wyraźnie wskazuje na
hamowaną agresję i tłumioną chęć, by „choć raz porządnie uderzyć pięścią w stół". Podobna
tendencja do zaciskania pięści występuje w chorobie Dupuytrena (przykurcz Dupuytrena),
kiedy to nie można w ogóle rozewrzeć dłoni. Otwarta dłoń jest przecież symbolem
ugodowości. Jeśli kiwamy do kogoś na powitanie, wynika to z dawnego zwyczaju, by przy
spotkaniu pokazywać otwarte, puste dłonie - bez broni - na znak pokojowych zamiarów. Ta
sama symbolika zawarta jest w podawaniu komuś ręki. Podczas gdy otwarta dłoń wyraża
pokojowe zamiary i chęć pojednania, dłoń zwinięta w pięść jest oznaką wrogości i agresji.
Reumatyk nie może pogodzić się z własną agresją, w przeciwnym razie nie tłumiłby jej i
nie blokował. Ponieważ jednak uczucia agresywne w nim tkwią, wywołują u niego
nieświadome poczucie winy, które skłania go do ofiarności wobec innych i spieszenia im z
pomocą. Powstaje więc osobliwa kombinacja altruizmu i pohamowywania innej postawy,
którą już Alexander nazwał „życzliwą tyranią". Choroba często występuje właśnie wtedy, gdy
na skutek zmiany w życiu przestaje istnieć możliwość wyrównywania poczucia winy
służeniem innym. Wachlarz najczęstszych objawów towarzyszących wskazuje nam kluczowe
znaczenie hamowanej wrogości. Są to przede wszystkim dolegliwości żołądkowe i jelitowe,
sercowe, oziębłość płciowa i zaburzenia potencji jak też lęki i depresje. Fakt, że na zapalenie
wielostawowe zapada dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn, można by wytłumaczyć tym,
że kobiety mają znacznie więcej oporów w świadomym przeżywaniu swoich uczuć wrogości.
Przyrodolecznictwo za przyczynę reumatyzmu uważa odkładanie się toksyn w tkance
łącznej. Odłożone toksyny symbolizują w kontekście naszych rozważań - nie przetworzone
problemy albo nie przetrawione tematy, które nie zostały rozwiązane, lecz odłożyły się w

Powered by MyScript